DE LA HOYA: JESTEŚMY BLISCY PODPISANIA KONTRAKTU
- Ogłosimy wszystko naprawdę niedługo - mówi Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (52-1-2, 35 KO), pytany o walkę Canelo z mistrzem WBO wagi półciężkiej, Siergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO).
W kuluarach spekuluje się coraz głośniej o tym, że panowie skrzyżują rękawice 2 listopada.
- Mamy tak naprawdę kilka opcji, wkrótce oficjalnie ogłosimy rywala. Jesteśmy bardzo blisko podpisania kontraktów. A mogę was zapewnić, że opinia publiczna będzie zadowolona z tej walki - stwierdził tajemniczo De La Hoya. Ale Egis Klimas, menadżer Kowaliowa, mówi wprost. - Sam Canelo przyznał, że nie interesuje go nikt inny poza Siergiejem. On bardzo chce tego pojedynku.
Przypomnijmy, że Kowaliow walczył w tym roku dwukrotnie: najpierw pokonał w lutym na punkty Eleidera Alvareza w rewanżowym starciu, a potem odprawił pod koniec sierpnia obowiązkowego pretendenta, Anthony'ego Yarde, zwyciężając pod dramatycznej walce przed czasem. Do walki z Brytyjczykiem doszło po przerwaniu negocjacji z obozem Canelo, które jednak szybko wznowiono po tryumfie Kowaliowa.
Canelo walczył natomiast w 2019 roku tylko raz, ale był to ważny dla jego dziedzictwa występ: majowe zwycięstwo jednogłośną decyzją sędziów z Danielem Jacobsem.
-2.11.2019;
-bez umownego limitu, Kowaliow nie będzie musiał się katować zbijaniem;
-walka odbędzie się w Las Vegas i Oscar powiedział mi, że ogarnie skład sędziowski na tą walkę odpowiedni;
-mówił mi jeszcze, że Kowaliow naciskał na to, żeby albo nie musiał zbijać i nie było umownego limitu albo gala była później i miał więcej czasu na przygotowanie, więc w sumie dogadali się, że będzie miał mniej czasu na przygotowanie, ale nie będzie musiał zbijać.