LINARES WYSOKO NA PUNKTY

Osiem miesięcy po bolesnej wpadce z Pablo Cano udanie na ring powrócił Jorge Linares (46-5, 28 KO). Były mistrz świata trzech kategorii po blisko pięcioletniej przerwie znów wystąpił przed japońskimi kibicami, a przecież właśnie tam prowadził początkowo karierę.

Tym razem Wenezuelczyk zanotował zaledwie kilogram powyżej limitu wagi lekkiej. Naprzeciw niego stanął Al Toyogon (10-5-1, 6 KO) i wytrzymał pełen dystans dziesięciu rund.

Po ostatnim gongu sędziowie punktowali na korzyść Linaresa 99:90, 100:90 i 100:89. To sugeruje bardzo jednostronny pojedynek. Dawny champion rzeczywiście był nieznacznie lepszy w każdej odsłonie, jednak Filipińczyk momentami radził sobie bardzo dzielnie i zmusił Linaresa do sporego wysiłku. Pora na rewanż z Cano?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.