ME SOFIA: ŚWIETNY WYSTĘP POLEK

Wcześniej z Mistrzostw Europy >>> podopieczne trener Karoliny Michalczuk przywiozły trzy medale, a teraz seniorskie zaplecze równa do najlepszych. Polski olimpijski boks juniorek (wg EUBC młodzieżowy) zapewnił sobie 4 medale. 

Przypomnijmy, że dziś rusza jedna z najważniejszych imprez boksu kobiecego, a mianowicie XIV Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Kobiet  >>>, które w naprawdę mocnej obsadzie będą areną pojedynków na światowym poziomie, o czym moglismy się juz niejednokrotnie przekonać. Całą imprezę zwieńczą sobotnie finały 14 września - juz teraz zapraszamy na bezpośrednią relację i zachęcamy subsykrybowania i udostępnienia linku transmisji >>>

Czas na obronę honoru mężczyzn - w niedzielnych walkach o medale wystąpi lider polskich juniorów, brązowy medalista MME gorzowianin Oskar Kopera.

Wczoraj na ringu w stolicy Bułgarii juniorki rywalizowały o podium. Dziś natomiast zaprezentują się juniorzy, w tym 3 Polaków. Z teamu dziewcząt, podopiecznych trenerów Marka Węgierskiego i Marcina Stankiewicza, wystąpiło 6 naszych reprezentantek.

Boje rozpoczęła ubiegłoroczna brązowa medalistka ME kadetek (do lat 16) Karolina Ampulska. Wychowanka Wdy Świecie (trenerka klubowa Jagoda Karge, brązowa medalista MŚ i ME) w ringu stanęła oko w oko z Białorusinką Antoniną Mocsiną.

Komentuje trener kadry PZB juniorek Marek Węgierski – Nasza zawodniczka boksowała seriami, a te zaskakiwały zdezorientowaną Białorusinkę. Rywalka nie miała pomysłu na skoordynowane ataki Polki. Ampulska zademonstrowała skuteczny boks i wygrała w przekonujący sposób. W półfinale na jej drodze stanie wysoka Chorwatka Nikolina Ceacić.

Następnie w ringu zaprezentowała się wychowanka Skorpiona Szczecin Wiktoria Rogalińska, a jej przeciwniczką była Niemka Melissa Rempel. O pojedynku mówi Marek Węgierski. - Po raz drugi na tym turnieju Wiktoria pokazała kibicom świetny boks, poparty celnymi i precyzyjnymi ciosami prostymi i efektowną, nienaganną pracę nóg. To wystarczyło, aby wysoko wypunktować Niemkę. W poniedziałek w półfinałowej walce Rogalińska stanie na przeciwko mistrzyni świata pięściarce z Włoch. Spodziewamy się świetnego pojedynku...

Sekundanci złapali się za głowy

Sukcesów polskich juniorek na bułgarskim ringu ciąg dalszy. W ćwierćfinale wystąpiła Julia Różańska (Wisła Kraków). Trafiła na trudną konkurentkę jaką była Ukrainka Daria Lubotska. - Nasza pięściarka zaczęła dobrze - kontynuuje Węgierski. - Uzyskała przewagę, która z sekundy na sekundę rosła. Jednak w końcówce drugiej rundy Polka zaczęła tracić siły i coraz częściej do głosu dochodziła Ukrainka. Walka zrobiła się brzydka. Było dużo trzymania, klinczów i przepychanek. Na nasze szczęście sędziowie dali zwycięstwo Polce, która w poniedziałek zmierzy się o finał z Włoszką Melissą Gemini.

Nie miała natomiast szczęścia do sędziowskiego werdyktu złota medalistka ME kadetek Daria Parada (Skorpion Szczecin), która spotkała się z Tallayą Brillaux (Francja). - Daria była aktywniejsza, zadając więcej ciosów. Francuzka po ringu uciekała, jej boks był mało ciekawy, a przede wszystkim mało skuteczny. Po ostatnim gongu byliśmy przekonani, że ręka Polki na znak zwycięstwa powędruje w górę. Tak się jednak nie stało. Wygrała Francuzka, a my w narożniku sekundanckim złapaliśmy się za głowy. Nie lubię dyskutować o sędziowskich werdyktach, ale tym razem był to po prostu wałek. Najbardziej nam żal jest zawodniczki szczecińskiego Skorpiona Darii Parady...- użalał się szkoleniowiec kadry PZB juniorek.

Ręka Martyny w górze

W kolejnej walce wystąpiła Oliwia Toborek (Żoliborska Szkoła Boksu Warszawa). W ćwierćfinale zmierzyła się z Rosjanką Saltanat Medenovą. - Rosjanka jest wicemistrzynią Europy i była zdecydowaną faworytką tych starć – wtrąca Marek Węgierski. - Powiem wprost, z Marcinem baliśmy się tej walki. Sądziliśmy, że Rosjanka zdeklasuje naszą zawodniczkę. Tymczasem obawy okazały się nieuzasadnione. Oliwia przeszła samą siebie. Boksowała z utytułowaną Rosjanka jak równa z równa. Choć dano wygraną Rosjance, ten start zapewne będzie Oliwii procentował. Wstydu nie przyniosła.

W polskiej ekipie, szóstą pięściarką w sobotni wieczór, która wystąpiła w Sofii była w najcięższej wadze - powyżej 81 kg, Martyna Jancelewicz (Taurus Goleniów). Ta skrzyżowała rękawice z Sarą Taskai (Węgry). Podsumowuje Marek Węgierski – Węgierka była o wiele kilogramów cięższa od Martyny, która niedawno jeszcze występowała w wadze półciężkiej. Natychmiast po gongu nasza podopieczna punktowała Węgierkę lewym prostym na górę i prawym na dolne partie. To zdawało egzamin. W drugiej rundzie Polka otrzymała ostrzeżenie, ale w dalszym ciągu nie wdając się w wymianę, punktowała ciosami prostymi silniejszą fizycznie Węgierkę. W trzecim starciu za nieprzepisowy atak głową Polka po raz drugi otrzymała od ringowego arbitra ostrzeżenie. Jednak to nie pomogło Węgierce, by rozstrzygnąć pojedynek na własną korzyść. Ręka Polki powędrowała ku górze. Mamy czwarty medal – zakończył trener kadry PZB juniorek.

Sofia, MME, 1/4 finału:

Wyniki walk:

waga musza: Wiktoria Rogalińska (Skorpion Szczecin) vs Melisa Rempel (Niemcy), na punkty 5:0 (30:27, 30:27, 29:28, 30:27, 30:27)

waga kogucia: Karolina Ampulska (Wda Świecie) vs Antonina Mocsina (Białoruś), pkt. 5:0 (29:28, 30:27, 30:27, 30:27, 30:27)

waga półśrednia: Julia Różańska (Wisła Kraków) vs Daria Lubotska (Ukraina), pkt. 3:2 (28:29, 29:28, 29:28, 30:27, 28:29)

waga średnia: Daria Parada (Skorpion Szczecin) vs Tallaya Brillaux (Francja), pkt. 1:4 (29:28, 27:30, 27:30, 28:29, 28:29)

waga półciężka: Oliwia Toborek (Żoliborska Szkoła Boksu Warszawa) vs Saltanat Medenova (Rosja), pkt. 0:5 (27:30, 27:30, 28:29, 27:30, 28:29)

waga ciężka: Martyna Jancelewicz (Taurus Goleniów) vs Sara Taskai (Węgry), pkt. 4:1 (27:28, 29:26, 29:26, 29:26, 28:27)

W poniedziałek o finał

Walki półfinałowe zaplanowano na poniedziałek, gdzie o co najmniej srebrne medale zaprezentują się polskie juniorki: w wadze muszej Wiktoria Rogalińska (Skorpion Szczecin), koguciej Karolina Ampulska (Wda Świecie), półśredniej Julia Różańska (Wisła Kraków) i ciężkiej Martyna Jancelewicz (Taurus Goleniów).

Przypomnijmy, że we wcześniejszych potyczkach z turnieju odpadły: 1/8 finału - Jessika Żelazko (waga piórkowa, Żoliborska Szkoła Boksu Warszawa) i Wanessa Orczyk (waga lekka, Skorpion Szczecin). Do dziś Polki na ringu w Sofii stoczyły 10 walk, z tego 6 wygrały i 4 przegrały.

Oskar kontra złoty medalista

Jako jedyny z zespołu kadry juniorów, we wczorajszej batalii, zaboksował Michał Jarliński, który przegrał z reprezentantem Niemiec. Lider polskiej drużyny brązowy medalista MME Oskar Kopera spotka się ze złotym medalistą MŚ i ME Rosjaninem Aleksiejem Dronowem.

1/8 finału

waga półśrednia: Michał Jarliński vs Gianni Dedić (Niemcy), pkt. 0:5 (27:30, 27:30, 27:30, 27:30, 27:30)

08.09.2019 (niedziela)

1/4 finału

waga kogucia: Paweł Brach vs Nikolaj Marinow (Bułgaria)

waga superciężka: Oskar Kopera vs Aleksiej Dronow (Rosja)

w wadze ciężkiej także zaprezentuje się Mateusz Bereźnicki.

Nasi juniorzy do dzisiaj na ringu w Sofii rozegrali 9 walk, z tego 5 wygrali i 4 przegrali. Informacja znajduje się również na bokserskim blogu autora tekstu www.boksblogsc.wordpress.com. Na zdjęciach: zwycięskie walki polskich juniorek na ringu w Sofii – Wiktorii Rogalińskiej, Karoliny Ampulskiej, Julii Różańskiej i Martyny Jancelewicz. Tymi wygranymi Polki zapewniły sobie co najmniej brązowe medale MME.

Kadra PZB juniorek dotychczas świetnie radzi sobie na sofijskim ringu. Stoją: pierwszy z lewej, trener kadry Marek Węgierski, pierwszy z prawej, drugi trener, były pięściarz Sztormu Szczecin Marcin Stankiewicz.