SYROWATKA POKONAŁ CZURBANOWA PO DYSKUSYJNYM WERDYKCIE
Michał Syrowatka (21-3, 7 KO) przegrał swoją ostatnią walkę (z Enockiem Poulsenem w Danii), dlatego też dziś w Białymstoku starał się odbudować i powrócić na ścieżkę zwycięstw. Bokser z Ełku był bohaterem walki wieczoru podczas gali organizowanej przez Dariusza Snarskiego.
GALA W BIAŁYMSTOKU: WYNIKI UNDERCARDU>>>
Michał podejmował dziś Maksima Czurbanowa (8-5-1, 0 KO), 33-latka rodem z Rosji, który w maju uległ na punkty Michałowi Leśniakowi. Syrowatka niestety nikogo swoją postawą w ringu nie zachwycił. Po 10. rundach rywalizacji na przeciętnym poziomie sędziowie wprawdzie niejednogłośnie wskazali na Polaka, jednak werdykt (dwukrotnie 97:94 dla Syrowatki i 94:96 na korzyść Rosjanina) wzbudził kontrowersje u części obserwatorów tej potyczki. Nie brakowało bowiem głosów, że to Czurbanow zapisał na swoim koncie więcej wygranych rund i prowadził walkę, choć lepsze pojedyncze ciosy notował Syrowatka.
Dla Polaka było to drugie zwycięstwo w czterech ostatnich występach.
Z Banksem i Grchevem też były emocje???Już w tych walkach miał problemy.Balski to taki sam przeciętniak,któremu nie wróże żadnych sukcesów.Syrowatka jaki jest taki jest ale pokonał kogoś dobrego,jak Davisa.