JOSHUA I RUIZ W LONDYNIE - ZMOTYWOWANI I SKONCENTROWANI
Mamy za sobą trzecią z rzędu, tym razem londyńską konferencję prasową wokół walki Anthony Joshua vs Andy Ruiz Jr II, która odbędzie się 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej. Przed Wami fragmenty wypowiedzi głównych aktorów tego widowiska, którego stawkę będą należące do Meksykanina pasy IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej.
RUIZ: KLUCZEM DO WYGRANEJ KOMBINACJE - JOSHUA: ZABOKSUJĘ MĄDRZEJ >>>
- Andy daje nadzieję ludziom w Meksyku, szanuję go. To moja kolejna walka z mistrzem, walczę tylko z elitą. Andy Ruiz jest moim zdaniem najlepszym ''ciężkim'' na świecie. Chcieliśmy walki z mistrzem WBC, ale wszystko się zmieniło. Wchodzę od razu w rewanż i widzę już, jak wbiegam na ring, by wymieniać uderzenia. To, co zobaczyłem w Arabii Saudyjskiej, było fenomenalne, byłem tam jeszcze przed walką z Ruizem. Niesamowita gościnność i jedzenie, szczególnie pamiętam znakomite krewetki. Dobre jedzenie, dobra pogoda i ikoniczna walka (...) Moja motywacja to coś, co zostanie ze mną na zawsze. Wiem, co mam robić i nie chcę przestać ufać mojemu instynktowi - powiedział spokojny i wyraźnie szczuplejszy niż trzy miesiące temu Joshua.
- AJ chce moich pasów, ale będę trenował bardzo ciężko. Praca i poświęcenie procentują. Skończę walkę w ten sam sposób, w jaki skończyłem pierwszą. Rzeczy materialne są ważne, zwłaszcza nowy dom, na który zasługiwała moja rodzina. Ale są rzeczy ważniejsze. Wszyscy zawsze we mnie wątpili, wiele razy chciałem już przestać boksować. Musisz robić to, co kochasz i wierzyć w to (...) Będę walczył w Arabii Saudyjskiej tak, jakby AJ chciał mi zabrać w szkole moje kanapki. Jakby chciał odebrać mojej rodzinie to, co osiągnęliśmy - oto słowa pierwszego meksykańskiego mistrza świata, Andy'ego Ruiza Juniora.