YOUTUBERZY NA DAZN: KSI vs PAUL II 9 LISTOPADA W LOS ANGELES
Kontrowersyjne i niezwykle popularne gwiazdy serwisu Youtube, KSI (Olajide Olatunji) i Logan Paul stoczyli w sierpniu zeszłego roku amatorski pojedynek bokserski w Manchesterze, który osiągnął wynik ponad miliona sprzedanych subskrypcji w systemie Youtube PPV, a obu walczącym Youtuberom przyniósł co najmniej kilkanaście milionów funtów zysku. 9 listopada dojdzie do rewanżu w Los Angeles, tym razem w formule boksu zawodowego.
Transmisję gali KSI vs Logan Paul II - której organizacją zajmuje się grupa Matchroom Eddie'ego Hearna - przeprowadzi platforma DAZN, która ma nadzieję na potężny zastrzyk nowych subskrybentów. Co ciekawe, w karcie walk może się znaleźć pojedynek Billy'ego Joe Saundersa (28-0, 13 KO) w obronie tytułu mistrza świata WBO wagi super średniej.
Pierwsza walka ww. Youtuberów zakończyła się remisem, obaj obiecują, że zakończą rewanż nokautem. Ich konflikt zaczął się po zwycięstwie KSI nad innym Youtuberem, Paulem Wellerem. KSI (brytyjski letsplayer i komik) wyzwał Logana Paula (amerykańskiego vlogera i aktora) do walki, a potem rozpoczęła się seria coraz ostrzejszych zaczepek z obu stron. Kto wie, czy konfrontacja internetowych celebrytów, do której pojedynek czempiona globu dodawany jest na zakąskę, nie jest zapowiedzią szerszego trendu w sportach walki. Pionierem tego pomysłu na transmitowaną w internecie rozrywkę jest w Polsce federacja FAME MMA, która na razie ogranicza się jednak do gal pozbawionych zestawień stricte sportowych, stawiając na pojedynki w mniejszym lub większym stopniu celebryckie i youtuberskie, czasem nazywane również freak fightami. Inna sprawa, że poziom walk w FAME MMA rośnie z gali na galę, a udział biorą w nich nawet takie postacie jak były bokser Kasjusz ''Don Kasjo'' Życiński, znany m.in. z występów w lidze WSB.
Tam poziom nie jest nawet potrzebny, żeby była oglądalność, bo największym zainteresowaniem cieszą się walki najsłabsze sportowo a przez to najbardziej jajcarskie.
Właśnie ogłoszono, że na gali FAME MMA 5 dojdzie do zestawienia Marcin Najman - Bonus BGC. Wcześniej hitem były takie walki jak Linkiewicz z siostrą Godlewską czy Bonus BGC z Taxi Złotówą.
Myślę, że boks zawodowy powinien pójść w tą stronę i na galach powinny się pojawiać takie freak fighty w formule boksu i byłoby to lepsze do oglądania niż freak fighty w formule MMA.
Uczestnicy FAME MMA już teraz zarabiają średnio więcej niż zawodowi bokserzy, na galach są komplety publiczności a transmisje w Internecie dobrze się sprzedają.
Nawet na gali FAME MMA 3 pojawił się Borek i sam przyznał, że projekt obserwuje z zaciekawieniem. Ciekawe który pierwszy polski promotor przełamie się jako pierwszy i wzbogaci własne gale o takie zestawienia.