USYK: SPONG JEST SZYBKI I MOCNO BIJE
- Czuję podekscytowanie tą walką i moim debiutem w wadze ciężkiej - mówi Aleksander Usyk (16-0, 12 KO), który 12 października w Chicago spotka się z notowanym na czwartym miejscu w rankingu federacji WBO wagi ciężkiej Tyrone'em Spongiem (14-0, 13 KO).
- Spong to groźny rywal. Jest szybki, mocno bije i ma spore sukcesy w ringu. Muszę przejść ten test, żeby móc przystąpić do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. A to jest mój cel - dodał znakomity ukraiński technik.
- Po tym, jak osiągnąłem już tyle w kickboksie, stając się jednym z bardziej utytułowanych zawodników w historii tej dyscypliny, postanowiłem się sprawdzić w boksie. Pracowałem niestrudzenie przez ostatnie trzy lata i teraz mam okazję udowodnić swoją wartość jako pięściarz. Tym bardziej, że spotkam się z jednym z najlepszych zawodników świata bez podziału na kategorie. Wielu zapewne uważa, iż to dla mnie zbyt trudny test, ja jednak wierzę w siebie i 12 października zamierzam sprawić niespodziankę - ripostuje Spong.
USYK: BYŁOBY MI TRUDNIEJ WALCZYĆ Z JOSHUĄ NIŻ Z RUIZEM JR >>>
- Debiut Usyka w wadze ciężkiej to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń bokserskich w roku 2019. Sam już nie mogę się szczerze mówiąc tego doczekać. Usyk zdominował kategorię cruiser i teraz chce zrobić to samo w wadze ciężkiej, lecz najpierw musi uporać się ze Spongiem. A ten będzie groźny, spodziewam się więc ekscytującej walki - zaciera ręce Eddie Hearn, współpromotor Usyka i organizator gali w Chicago.
Walka z Usykiem pewnie skończy jego krótką karierę w boksie.