JOSHUA WSPIERA CAMPBELLA PRZED WALKĄ Z ŁOMACZENKĄ
Oczy wszystkich brytyjskich kibiców boksu będą w sobotę zwrócone na Luke'a Campbella (20-2, 16 KO). 31-latek postara się zatrzymać niesamowitego Wasyla Łomaczenkę (13-1, 10 KO) w wypełnionej po brzegi O2 Arenie.
ŁOMACZENKO: JESTEM LIDEREM RANKINGU P4P >>>
Szanse na triumf Brytyjczyka dostrzega Anthony Joshua (22-1, 21 KO). Były mistrz wagi ciężkiej podkreśla, że nastawienie mentalne musi być mocną stroną Campbella w tej batalii.
- Wejdź tam i mów sobie: "jestem największy, jestem mistrzem, pobiję Łomaczenkę". Wypowiadaj te słowa każdego dnia, a naprawdę w to uwierzysz. Mówię też ze swojego punktu widzenia. Musisz wierzyć w siebie oraz w to, co możesz osiągnąć. Łomaczenko będzie chciał sprowadzić cię do pozycji, w której będziesz robił niewygodne dla siebie rzeczy. Będzie korzystał z różnych kątów, będzie stosował zwody, nie możesz wpaść w jego pułapkę. Zachowaj czujność, starannie się broń, a z upływem czasu trzymaj się swojego planu gry. To maraton, nie sprint. Jeśli zaczniesz trafiać określonymi uderzeniami, rób to dalej, to 12-rundowa walka. Jeśli Luke wejdzie do ringu z odpowiednim nastawieniem, wykorzysta swój moment, swoją okazję, to przejdzie do historii - powiedział Joshua.
Ja widzę taki knockdown/ knockout jak na Khanie.
Luke jest mańkutem co może być pomocne w walce z drugim mańkutem.
Tyle że ma wątrobę z przodu więc Wasyl będzie mu doły zasadzał...