ALVAREZ DO LARY: TO BĘDZIE INNA WALKA NIŻ TA Z MOIM BRATEM
Już w sobotę na ring wraca Erislandy Lara (25-3-3, 14 KO). Kubańczyk zmierzy się w Minneapolis z Ramonem Alvarezem (28-7-3, 16 KO), starszym bratem słynnego Canelo.
"American Dream" ma za sobą dwie bardzo trudne walki, z których nie wygrał żadnej, więc postanowił nieco zmniejszyć obroty i poszukać stosunkowo lżejszego pojedynku. Alvarez zapowiada jednak, że postawi się faworytowi z całych sił.
- On myśli o rewanżu z moim bratem, ale nie sądzę, by do tej walki kiedykolwiek doszło. On powinien skupić się na tym, co nadchodzi. Mam inny styl walki niż mój brat, to nie będzie taka sama walka, nie będzie żadnych kontrowersji. Dotarłem tutaj bez niczyjej pomocy i zrobię wszystko, by wykorzystać swoją szansę. Będę ciężko pracował na niespodziankę, jestem gotowy na ciężką pracę przez 12. rund. Walka zakończy się dla mnie tylko w momencie nokautu - zapewnia Alvarez.
Canelo Alvarez walczył z Erislandy Larą w 2014 roku. Meksykanin zwyciężył na punkty, a werdykt tamtej walki budzi emocje do dziś. W stawce walki Lara - Alvarez znajdzie się pas WBA wagi junior średniej.