KTO NOWYM RYWALEM USYKA? PADAJĄ DWA NAZWISKA
Najpierw miał być Carlos Takam (36-5-1, 28 KO), potem Andriej Fiedosow (31-3, 25 KO). Kto ostatecznie stanie naprzeciw Aleksandra Usyka (16-0, 12 KO) w jego debiucie w wadze ciężkiej?
Ukrainiec po zunifikowaniu wszystkich czterech pasów kategorii cruiser po raz pierwszy w wadze ciężkiej zaboksuje 12 października w Wintrust Arena w Chicago. Takama miał zastąpić Fiedosow, ale...
- Nie chcę walczyć z Rosjaninem, gdyż nie chciałbym, aby moja walka potęgowała napięcia pomiędzy Ukrainą a Rosją - stwierdził niedawno Usyk. A że czasu zostało coraz mniej, promotor Eddie Hearn rozpoczął poszukiwania innego rywala.
Prawdopodobnie w piątek zostanie oficjalnie przedstawiony nowy przeciwnik dla Usyka. W tej chwili najpoważniejszymi kandydatami do takiego starcia są Bryant Jennings (24-4, 14 KO), były pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej, oraz wielka gwiazda kickboksu, coraz wyżej notowany w boksie Tyrone Spong (13-0, 12 KO). Co ciekawe niedawno pisaliśmy o kłopotach z prawem tego drugiego. Więcej przeczytasz TUTAJ.
a i kolejne propozycje nie powalaja, szkoda bo Usyjk ma bardzo malo czasu ...
wybor - koniecznosc, przesledzilem pierwszych 20 - 30 i kazdy "cos" robi albo wlasnie dostal wpierdzielicho i jak w wypadku Jenningsa, pewnie nie chce oberwac kolejny raz z rzedu.
Tez to ogladalem. Ciekawe jest tez to, co powiedzial Przemyslaw Saleta. Do wagi ciezkiej trzeba "dojrzec". Nie wystarczy sie sie po prostu dobrze najesc. To samo mowil zreszta Witalij przed walka z Adamkiem.
Ja osobiscie nie widze Usyka z tymi olbrzymami w ciezkiej. Z kims takim, jak Wach mialby oczywiscie szanse, ale Wilder, Fury, Joshua sa moim zdaniem poza jego zasiegiem. To byloby zderzenie sie ze sciana - jak w przypadku Adamek - Kliczko.
Duzym problemem bedzie dla niego tez Ruiz, Ortiz, Parker, Washington, czy chocby nawet Price. Brakuje kilogramow i centymetrow, a postraszyc raczej nie ma czym.
Dlatego tez smieje sie, jak ktos stawia go w roli faworyta z Wilderem lub Furym. Ci dwaj sa poza zasiegiem Usyka i kazdy z nich zrobilby mu krzywde lub dziecko.
Dlatego tez sobie drwie. Na poczatku mial byc Takam...a skonczy sie na jakims Scwarzu lub innym Fekete.
Co do Usyka, to zaczyna mnie to irytować że jeszcze nie walczył w HW, no ale rozumiem, że kontuzja pokrzyżowała trochę plany. Ile to już czasu upłynęło od walki z Bellew? Nie pamiętam, ale dużo. Nie mogę się doczekać na jego walki z takim Wilderen lub Joshua, bo z Ruizem to raczej na pewno wygrałby ze względu na warunki fizyczne. Myślę, że z kolesiami mniej więcej jego gabarytów to wygra z każdym. Natomiast z Furym
myślę, że nie poradziłby sobie.
Możesz mieć rację, jednak porównanie do Adamka z Kliczko niecelne w mojej opinii, bo Wilder/Joshua to nie Kliczko - są gorsi, A Usyk to nie Adamek - jest lepszy. Usyk jest naprawdę genialny. Jest szybki i ma praktycznie doskonałą technikę - na pewno lepszą niż taki Joshua, nie mówiąc o Wilderze. Nie jest porozbijany i w ogóle mało zbiera. Nie umiem sobie wyobrazić jego zwycięstwa jedynie z Furym. Za to z resztą może powalczyć. Jeśli się okaże, że ma twardą głowę na tyle, żeby wytrzymać ataki tych byków, to ma spore szanse na sukcesy. Chyba, że Fury zunifikuje pasy, to może wracać do Cruiser
Nie widze go zarowno z Furym, jak i Wilderem. Wilder go po prostu znokautuje po rozpoznawczej pierwszej rundzie, a Fury najpierw osmieszy, a pozniej znokautuje. Nie wiem, dlaczego uwazasz Wildera za gorszego piesciarza od Kliczki. Oczywiscie technicznie Witalij byl lepszy, ale Wilder ma zupelnie inne atuty. Szybkosc, doskonaly timing, celnosc i cierpliwosc. Proponuje ogladnac drugi KD na Furym w zwolnionym tempie. Tam bylo to wszystko, a i technicznie tez perfekcyjnie. Ta jego pokracznosc wynika czesto z tego, ze sie zbyt mocno podpala, kiedy trafi oraz z tego, ze ma po prostu za dlugie lapy.
Z Joshua mialby jakies szanse, choc tez moim zdaniem male.
Usyk jest genialnym piesciarzem, to nie ulega watpliwosci, jednak zabraknie mu po prostu centymetrow i sily razenia na tych najwiekszych. Mysle rowniez, ze w klinczach tracilby zbyt duzo sily i pod koniec walki bylby latwy do upolowania. Jednak janwiekszy jego problem, to brak argumentu w piesciach i te olbrzymy po prostu pojda po swoje nie obawiajac sie sily jego ciosu.
Oczywiscie to sa wszystko piekne teorie, a zycie pokaze, czy i jak bardzo sie mylimy :-)
Gdyby to wszystko bylo takie proste, to walki bylyby niepotrzebne.
P.S. Jesli nie slyszales wypowiedzi Miszkina, to polecam YT, cos chyba musi byc na rzeczy, skoro nie doszlo do walki z Takamem i wciaz nie wiadomo w kim Usyk bedzie debiutowal w HW.
Uwazasz, ze Fury, czy Wilder powinni cos udowadniac Usykowi??? Na razie to on musi stoczyc chocby jedna walke w HW z kims z 30-tki i wtedy mozna cokolwiek o nim powiedziec. Poki co, to raczej on musi udowodnic, ze jest cokolwiek wart w HW.
W przypadku CW i HW przeskok jest jeszcze wiekszy.