ANDRE WARD ODDAJE YARDE SZACUNEK I SUGERUJE MU WAŻNĄ ZMIANĘ
- Yarde dzieliły w ósmej rundzie sekundy od zwycięstwa. Za każdym razem, gdy trafiał, ranił Kowaliowa, który ledwo trzymał się w pewnym momencie na nogach - powiedział promotor Anthony'ego Yarde (18-1, 17 KO), Frank Warren o kluczowym momencie we wczorajszej wojnie w Czelabińsku. Z Warrenem zgodził się pogromca Kowaliowa, Andre Ward, który oddał szacunek Brytyjczykowi, choć nie omieszkał wpleść w swoje słowa aluzji dotyczącej trenera Yarde.
WARD SCEPTYCZNY WOBEC YARDE PRZED WALKĄ >>>
- Yarde zabrakło dwóch, może trzech uderzeń, by wygrać z Kowaliowem przed czasem. Yarde umie walczyć, musi tylko dokonać zmian w swoim obozie. Oddaję Brytyjczykowi szacunek (...) - stwierdził komentujący walkę dla ESPN Amerykanin. Przypomnijmy na koniec wypowiedź Tunde Ajayi, która zirytowała Warda przed walką.
- Andre Ward nie uderza tak mocno jak Anthony Yarde. Andre Ward nie dysponuje również takimi umiejętnościami jak Anthony Yarde. Ludzie mówią, żebym sprowadzał sparingpartnerów. Ja jestem dla niego najlepszym sparingpartnerem. Po co mamy zmieniać filozofię, sprowadzać bokserów z innych krajów i płacić im za sparingi? To oni powinni nam płacić, żeby mieć szansę sparingu z Yarde - mówił trener ''Bestii'', wzbudzając powszechną konsternację. Czas pokaże, czy współpraca na linii Yarde-Ajayi przetrwa trudną próbę.
Łahahahahahahah...
Prawda jest taka ze Yarde to fizyczny mega talent ale o watpliwych podstawach. Umie rzeczy dla wiekszosci zawodnikow nieosiagalne ale brakuje mu fundamentow co pokazala ta walka bo te rzeczy wychodza w momencie kiedy przychodzi kryzys.
Andre z drugiej strony niy nigdy nie pokazywal magi w ringu ale wachlarz umietnosci, sztuczek oraz przedewszystkim sposobow prowadzenia walki ma kilka klas powyzej Yarde ad 2019.
Ma tez racje z tym treneremi z metodami. I jak Yarde chce sie rozwinac to warto go posluchac