KOWALIOW NOKAUTUJE LEWYM PROSTYM - PIERWSZA PORAŻKA YARDE
Siergiej Kowaliow (34-3-1, 29 KO) musiał bardzo ciężko zapracować na wygraną nad Anthonym Yarde (18-1, 17 KO). Ale wygrał przez nokaut i obronił tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBO.
Anglik ustawił się bocznie, utrudniając mistrzowi zadanie. Rosjanin boksował lewym prostym, ale widać było, że ma respekt dla siły challengera. Yarde być może przez brak aktywności przegrał pierwszą rundę, lecz w pierwszych trzech minutach pokazał, że ma dużo szybsze ręce. Lepszy boksersko był "Krusher", jednak pretendent napierał jak czołg i nic nie robił sobie z ciosów miejscowego bohatera. Większość rund było równych, ale na półmetku to Yarde gorzej znosił trudy tego pojedynku kondycyjnie.
KOWALIOW OTWARTY NA UMOWNY LIMIT W WALCE Z CANELO? >>>
Anglik zerwał się do szturmu w ósmym starciu. Złapał championa przy linach serią mocnych sierpów i sala zamilkła. "Krusher" był zraniony, a w narożniku "Buddy" McGirt straszył, że jeśli powtórzy się tak słaba runda, to podda swojego zawodnika. To podziałało na psychikę mistrza i od dziewiątej rundy przejął kontrolę nad pojedynkiem. Pomimo zmęczenia uruchomił nogi, bił jeszcze więcej lewym prostym, czym coraz częściej robił sobie miejsce na prawy sierp. W dziesiątej odsłonie Anglik stanął praktycznie w miejscu, zaś Kowaliow podkręcił tempo i wstrząsnął nim prawym sierpowym w okolice ucha.
Koniec nastąpił w jedenastej rundzie. Totalnie wyczerpany Yarde "wszedł" Kowaliowowi na jab. To był lewy prosty, ale szybki, mocny i na szczękę... Zmęczony Brytyjczyk padł na matę i został wyliczony do dziesięciu. Widać w nim wielki potencjał, ale po kilkunastu walkach amatorskich i koelejnych kilkunastu zawodowych nie mógł przeciwstawić się takiemu mistrzowi jak "Krusher".
Canelo będzie wykorzystywał mocno te ciosy na korpus.
1. Ciężko powiedzieć
2. Kowaliow
3. Yarde
4. Kowaliow
5. Kowaliow
6. Kowaliow
7. Yarde
8. Yarde
9. Kowaliow
10. Kowaliow
Yarde ma wszystko, żeby zostać w przyszłości mistrzem, ale poszedł za szybko na tę walkę.
PS. Świetny komentarz Warda i Bradleya, wiele ciekawych uwag na bieżąco, doskonale się ich słucha.
W 1 rundzie miałem Yarde (trafiał odczepnym krótkim lewym sierpem), reszta identycznie. Kowaliow miał tę walkę na punkty po 10 rundzie.
Nie wiem czemu ale przypomnial mi sie Sek boksujący z Yarde długie łapy mozna było boksować a ten stanął i nie zadawał ciosów.
Co do Kovaliova wiadomo boksowac umie ale słabo znosi ciosy zarówno na góre jak i na doł do tego puchnie kondycyjnie od czasów zakazania Mildronatu. Jesli dojdzie do walki z Alvarez Clenbuterol go pokona.
Yarde miał dużo szybsze ręce w pierwszej części walki, zmęczenie to dopiero zmieniło. Styl jego walki też miał na to wpływ - na początku szukał szybkiej kontry z lewej ręki, która faktycznie była dużo szybsza niż jab z wychyleniem Krushera.
nie zgodze sie, wedlug mnie szybsze lapy mial kovalev bo wszystko ladowalo na twarzy anglika, co do ruskiego to tez sie nie zgodze bo jab mial szybki i celny
Pamiętam jak Kowal był na szczycie, jak stawiano go na P4P...
Gość dziś toczy równą walkę z Yarde, gdzie w rewanżu miałby spory problem.
Sjewodnia wygrał, but eta jewo ostatnie duże djengi.
Sorry - Canello go zniszczy!
Za oczjeń haroszyje djengi.
O-Czjeń
Super oprawa, fajna widownia i doping. Ogólnie ekstra. Sama walka momentami bardzo ostra, dramatyczna. Obaj zawodnicy zasługują na szacunek.
Nie wiem co utrzymało Sergiusza na nogach w rundzie 8. Ostro go Yarde zbił i myślałem że już nie dojdzie do siebie.
Pomogło mu spompowanie się Anthony'ego. Niestety masa mięśniowa w połączeniu z pójściem na całość przez 3 minuty robi swoje. Yarde był blisko ale ostatecznie dzięki woli walki Sergieja stracił zbyt dużo sił i to ranny Rosjanin doszedł do głosu. Ciężko takie rzeczy przewidzieć i im zaradzić.
Yarde? Kapitalna szybkość i refleks + mocny cios i dobra szczęka. No i serducho do walki też na wysokim poziomie. Będą jeszcze z niego ludzie ale po tej walce powinien być pod obserwacją lekarzy bo sporo przyjął.
Najbardziej zachwycił mnie jednak jab Sergieja. Niesamowity cios. Tak ostrego (jak brzytwa), mocnego i zadawanego w tempo ciosu przednią ręką dawno nie widziałem. Niesamowite wrażenie jak po ostrym lewym cała woda z głowy się rozpryskiwała u Anthony'ego.
Sergiej z pewnością dysponuje jednym z lepszych jabów w obecnym boksie o ile nie najlepszym.
Kowal ma 36 lat, wiadomo jak go pokonać, wiadomo też że nadal jest mocny i jest super puncherem. Zgadzam się, że przegra z kretesem w walce z Canelo, przy czym Canelo będzie się cofać i bić tylko po dole, a jest w tym wybitnym specjalistą.
Do tego stopnia, że wahadło uderzy w takich konserwatystów ja ty.
Zmiany są faktem i jeśli chcesz coś hamować, hamuj, ale to co jest możliwe do zahamowania.
Nie rozumiesz faktów - nie jesteś homofobem, jesteś... unreal. Sorry
A antysemitą, eurosceptykiem...?
Zmiany są faktem i jeśli chcesz coś hamować, hamuj, ale to co jest możliwe do zahamowania.
Nie rozumiesz faktów - nie jesteś homofobem, jesteś... unreal. Sorry
Dobrze powiedziane (napisane). Nie wnikając kto ma rację (moim zdaniem to jest lewacka propaganda, mocno nakręcona). Ale to nie nic nie zmienia.
Walka dla Yarde za szybko ale dwa razy był blisko:
-ciosy na korpus mocno dały w kość Kowaliowowi,
-cierp i kolejne ciosy które prawie skończyły walkę.
Canelo może zwietrzyć swoją szansę. Gdy będzie od początku bił na schaby może osiągnąć efekt.
Pytanie czy wytrzyma mocne ciosy Kowaliowa, bo z takimi nie miał do czynienia- no chyba że GGG tak bije.
Homofobia KOwaliowa? Ja jestem tolerancyjny ale obecnie w Polsce ma miejsce mocna promocja LGBT. Chodzi o zwiększenie % takich ludzi, co spowoduje mniejszą ilość urodzeń i doprowadzi do wyludnienia.
Była jeszcze próba ulokowania kalifatu ale nie powiodła się.
Najlepszym przykładem niszczenia społeczeństwa Europejskiego jest Francja. Mocna promocja LGBT i aborcji, do tego lokowanie kalifatu i za trzy pokolenia tam będzie wojenka. Najpierw z chrześcijanami a później sunnici z szyitami. Czyli taki mały Aftanistan...
Julio Cesar Alvarado 97:93 dla Kowaliowa
Deon Dwarte 98:92 dla Kowaliowa
Zoltan Enyedi 96:93 dla Kowaliowa
Podobnie jak ja to oceniałem. Sędziowie w porządku byli
Możemy dyskutować, ale sorry - to taki sobie gość.
http://vipboxing.eu/boxing/iws-37a58d-estrada-juan-francisco-beamon-dewayne-prelims?l=1599784595
Walka wieczoru
265 lbs: Matt Mitrione (MMA 13-6-0) vs. Sergei Kharitonov (MMA 29-7-0) | 3 rundy
Karta główna
265 lbs: Vitaly Minakov (MMA 21-1-0) vs. Timothy Johnson (MMA 12-5-0) | 3 rundy
Został Estrada.
Siema tak wogole:)
Już po Hrgovica walce.
Został Estrada.
Siema tak wogole:)
siema , ojciec bardziej bellatora oglada teraz :)
tera 2 walki w ciezkiej moze byc dobre mordobicie :) ogladasz ? bellatora
Tablet mi zamula i nie da się oglądać na nim dzisiaj kurde.
No ja dzisiaj na jedno urządzenie tylko oglądam niestety.
Tablet mi zamula i nie da się oglądać na nim dzisiaj kurde.
w takim wypadku ojciec wybralby dzis belatora :)
Jak walka będzie nudna w ch..j to się przełęcze;)
Taki z niego Angol, jak z ciebie Eskimos
Walka była świetna i cieszę się ze zwycięstwa Kowaliowa.
Na kobietach - robiąc z nich ich osobiste seks-sprzątaczki do sprzątania i zadowalania ich kiedy chcą.
Na gejach - wyżywając na nich swoje zwierzęce instynkty, tj. bijąc i wyzywając ich.
Mowa o każdym tzw. "prawicowcu". To są ludzie którzy nie mogą pogodzić się z RÓWNOŚCIĄ społeczną jaką wprowadza się w cywilizowanych krajach. Kobieta może rozwieść się kiedy chce, być niezależna, sama się utrzymywać, ŻYĆ, CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM, a nie być na łasce pierdolonego Janusza.
To samo geje.
Nie jestem lewakiem, bo lewactwo też ma swoje odpały, ale ogólnie, ideowo, bliżej prawdy obecnie lewactwu niż prawactwu. Prawactwo to kwik Januszka Biznesu który nie może pogodzić się z tym, że jest RÓWNOŚĆ, a nie podporządkowane wszystko jego szowinistycznemu dupsku.
Czlowiek z normalna moralnoscia (nie Kalego) nie bedzie nigdy zwolennikiem lewactwa!