FURY: ORTIZ SWÓJ PRIME MIAŁ 45 LAT TEMU
W lutym 2020 roku ma dojść do rewanżowej walki między Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO) i Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). Zanim do tego dojdzie, obydwaj muszą pokonać swoich najbliższych rywali.
Aktualny mistrz WBC ma niebawem zmierzyć się w rewanżu z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO). W ich poprzedniej konfrontacji nie bez problemów Amerykanin wygrał przez nokaut w 10. rundzie.
Fury który 14 września wejdzie do ringu z Otto Wallinem (20-0, 13 KO) na temat rywala Wildera wypowiada się krytycznie:
- Nie sądze że Ortiz może wygrać z Wilderem. On ma 147 lat. Już dawno przeminął jego najlepszy czas. Swój prime miał jakieś 45 lat temu więc Deontay powinien sobie z nim łatwo poradzić. Kiedy kogoś znokautowałeś to ta osoba zakodowuje sobie w głowie że z tobą przegrała i do następnej walki już wychodzi przegrana - powiedział olbrzym z Wilmslow.
Wyszedł do Wildera to takiej przerwie.
On ma prawo mówić co chce ;-)
Stiverne też ma jaja , do drugiej walki z wilderem wyszedł po dwóch latach przerwy!
On ma prawo mówić co chce ;-)