RADCZENKO CHCE REWANŻU Z BALSKIM
Siergiej Radczenko (7-4, 2 KO) nie straszy może rekordem, ale umiejętnościami już jak najbardziej. Ukrainiec posyłał na deski Głowackiego i Balskiego i jednemu z nich znów rzuca rękawice.
Radczenko przebywał ostatnio w Radomiu, gdzie sparował z Nikodemem Jeżewskim. Teraz znów chętnie wyszedłby do ringu z Adamem Balskim (13-0, 8 KO), którego w grudniu ubiegłego roku przewrócił lewym sierpowym w samej końcówce i przegrał na kartach wszystkich sędziów zaledwie jednym małym punktem - 75:76.
- Cześć Adam. Słyszałem, że podobno wracasz niedługo na ring. Daj mi więc rewanż, czekam na niego. Jadą świry jadą - stwierdził Radczenko w krótkim filmiku nadesłanym na adres redakcji BOKSER.ORG.
Przyszłość Adama stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak skonfliktował się ze swoim dotychczasowym promotorem, Mariuszem Grabowskim. Obecnie trenuje pod okiem Fiodora Łapina, mając u boku takich "nauczycieli" jak Krzysiek Głowacki czy Krzysiek Włodarczyk, czyli dawnych mistrzów świata.
Potencjał olbrzymi ale w ostatnich walkach nie pokazywał wiele.
Ostatnia walka -dramat.
Może trener Łapin będzie pomocny.
Pytanie jak z kwestią kontraktu?
Jest druga sprawa, mam problem, czy ktoś tu się orientuje w klimatach chuligańskich, jakie tam są zasady?, bo ostatnio uwaliłem trochę kasy i teraz mnie cisną i nie wiem jak do tego podejść, trochę się boję, nie zaprzeczam :(
Czekaj na pozew, inaczej mogą ci laskę zrobić co najwyżej.
Szczególnie iż sprawy kontraktu nie są załatwione.
Balski wydaje się że ma problem Szpilki - nonszalancja w obronie.
Szpilka na amatorce przewracał, nie myślał o obronie i nadal nie pilnuje aby jego ręce wracały do gardy po ciosach.
Balski podobnie - na początku kariery bazował na sile ciosu. Teraz też trzeba się też bronić...
Da rewanż Radczence to skończy znowu z facjatą spuchnięta jakby do ula wpadł.