FIODOR ŁAPIN MOCNO BRONI TRENERA ARTURA SZPILKI - ROMANA ANUCZINA
Minął już miesiąc od porażki Artura Szpilki (22-4, 15 KO) w walce z Dereckiem Chisorą w Londynie. Artur odciął się na jakiś czas od mediów, wciąż nie wiemy, jakie będą jego kolejne decyzje. Spore kontrowersje budzi m.in. postać Romana Anuczina, który oprócz Szpilki przygotowywał ostatnio do walki - również przegranej - Izu Ugonoha.
SZPILKA: NAJBARDZIEJ MI PRZYKRO Z POWODU TRENERA ANUCZINA >>>
Oto fragmenty wywiadu, jakiego udzielił TVP Sport trener Fiodor Łapin (Piotr Jagiełło rozmawiał zarówno z Łapinem, jak i Krzysztofem Głowackim, temat Artura Szpilki był tylko jednym z wielu), który na początku roku polecił Szpilce rozpoczęcie współpracy z Anuczinem:
- Każdy trener, którzy znajduje się troszkę wyżej, jest narażony na krytykę znawców, którzy po prostu się nie znają. Nie wiedzą, co się działo. Ktoś tam na jednym sparingu był, ktoś tam na jednej tarczy. I myślą, że mają prawo oceniać, będąc o wiele gorszymi specjalistami od trenera Anuczina. Nie wiem, czy to sprawa zazdrości, złośliwości czy charakteru - powiedział Łapin, chwaląc chwilę wcześniej przygotowanie fizyczne i badania przeprowadzane przez Anuczina przed walką, a także wysoko oceniając jego ogólną klasę i doradzając Szpilce kontynuowanie współpracy z Rosjaninem.
Przypomnijmy, że po walce Szpilki z Chisorą warsztat Anuczina był powszechnie krytykowany, zarówno przez kibiców, jak i przez polskie środowisko bokserskie, m.in. przez Grzegorza Proksę i Ewę Piątkowską.
- Nikt mi nie wmówi, że tam była taktyka... Nikt! Byłem pełen obaw, jak oglądałem sparingi. Pod względem taktycznym kompletnie nie pod Chisorę. Jestem wściekły - twierdził wówczas za pośrednictwem mediów społecznościowych Proksa.
- Wystarczyły mi urywki, Maciej Miszkiń widział chyba wszystkie... Mówiłem mu o swojej obawie. Arturowi nie przeszkadzałem w mentalu. Z Fiodorem byłaby inna walka zdecydowanie. Nie korzystał wcale z atutów swoich - dodawał były mistrz Europy, prywatnie przyjaciel ''Szpili''.
Ej co jak co ale Miszkin pięściarzem słabym na pewno nie był a i wypowiada się też rzeczowo więc nie wiem o co Ci chodzi. Co do trenera czy Anuczin czy ŚP Gmitruk ta walka skończyłaby się dokładnie tak samo.
Co z tego, że przegrał Izu i Szpila? Zdarza się, to tylko statystyka, tak wyszło i już.
Szpila powróci, tego jestem pewny, Izu - tu nie wiem, ale na trenera Anuczina słowa złego nie powiem, bo znam jego osiągnięcia i wiem jak dobry kontakt miał z Arturem. Po prostu, Artur jest trochę niereformowalny, no ale to chyba nie wina Anuczina?
Chisora trafił go w pierwszej rundzie, Szpilka nie wyciągnął wniosków.
Jeszcze na liny wlazł zamiast jak to mańkut zakręcić w prawo...
Izu odalił jakąś szopkę. O co tam chodziło, to nie wiem. Boksu miał dosyć?
Co to zwalać na trenera?
Chyba raczysz żartować
Szpilek przegral z Kownackim poprzez rozjebanie, a dla ciebie jest nr 1 przed AK. Mam nadzieje ze tylko trollujesz, ale stary, jesli to co piszesz jest tym co myslisz to moze pora zglosic sie do jakiegos specjalisty
Serio myślisz , że skończyłoby się inaczej ?
Bongowi raczej chodzilo o to, ze zartujesz z tym, ze Miszkin byl niezlym bokserem.
Zobacz sobie z kim przegrywał i odpowiedz sobie na pytanie co z niego mogło dalej być, gdyby boksował.. Nawet na top50 by się nie złapał, chłop nabił sobie rekord na jakichś ogórkach i każda większa walka czyt. Feigenbutz i Glazewski, ktory juz mial rownie pochyłą i jakiś ogórek z trzysetnego miejsca boxrec go uwalili, to świadczy o tym jakim był bokserem, może fajnie się go słucha w studiu czy jak komentuje walki, ale czy jest jakimś ekspertem? Nie sądzę.
Tylko że szpilka jest jest teraz w czarnej dupie a kownacki rank i prestiż i to jest chyba ważne no nie?
Faktycznie miałem na myśli ze raczej kiepski był bokser z Miszkina ale też ze jako komentat jest beznadziejny, ogolnie lepiej czytać niż słuchać a zwłaszcza słuchać podczas komentowania walk. Co do Gmitruka to napewno byl lepszym fachowcem w mojej ocenie niż Anuczuczin lecz Szpilka w walce z Chisorą nie miał szans nawet z 10 najlepszymi trenerami ever.