WARREN: JEŻELI YARDE MOCNO TRAFI, KOWALIOW PADNIE
W najbliższą sobotę w Czelabińsku dojdzie do hitowego starcia o pas WBO wagi półciężkiej - Siergiej Kowaliow (33-3-1, 28 KO) vs Anthony Yarde (18-0, 17 KO). Promotor Brytyjczyka, Frank Warren przekonuje, że ''Bestia'' z Hackney może złamać rosyjskiego czempiona mocą swoich uderzeń. Chwali również charakter obowiązkowego pretendenta do tytułu.
WSZYSTKO O WALCE KOWALIOW vs YARDE >>>
- Kowaliow jest numerem jeden w wadze półciężkiej, a Yarde jedzie na jego teren. To wiele mówi o charakterze Anthony'ego. On nie chciał pieniędzy za odstąpienie od pojedynku i zrobienie miejsca dla walki Kowaliowa z Canelo. Z biznesowego punktu widzenia ludzie mogą powiedzieć, że odrzucenie tych pieniędzy było głupie, ale to jest świadectwo tego, jakim czowiekiem jest Yarde - powiedział Warren.
- Yarde chce walki i traktuje ją wyjątkowo poważnie. Krytyka doboru rywali dla Anthony'ego była często głupia. On walczył z takimi przeciwnikami, jacy byli odpowiedni, by znalazł się w miejscu, do jakiego próbujemy go doprowadzić - dodał promotor.
- Anthony wywalczył sobie pierwsze miejsce w rankingu, nie unikał nikogo i znokautował wszystkich, z którymi się zmierzył. Teraz czeka go wielki przeskok. Czy może wyboksować Kowaliowa? Tego nie wiemy. Ale jeśli go złapie mocnym ciosem, Kowaliow padnie. Każdy, kogo mocno trafi Yarde, pada. To będzie naprawdę trudna walka, zwycięstwo Yarde byłoby jedną z najbardziej spektakularnych niespodzianek w historii - podsumował temat jeden z najbardziej doświadczonych graczy w brytyjskim boksie.
Kibicuję Kowalowi, Yarde jeżeli teraz przegra to jeszcze się odbije, ale wszystko pokaze walka z Kowaliowem.
Ja stawiam na Yarde prze TKO po ciosie na dół, choć mimo wszystko chciałbym się mylić.