WALCZĄ O BIWOŁA
Dmitrij Biwoł (16-0, 11 KO), być może najlepszy obecnie pięściarz wagi półciężkiej, pozostaje wolnym agentem, przez co również najbardziej łakomym kąskiem dla promotorów w limicie 79,4 kg.
Rosjanin zasiada na tronie federacji WBA. Ma już na rozkładzie Barrerę, Chilembę, Pascala i Smitha Jr. Na ring wróci jeszcze w tym roku, tylko z kim i na jakiej stacji?
O championa World Boxing Association walczy Eddie Hearn z galami na antenie DAZN oraz Al Haymon ze swoją serią PBC na Showtime oraz Fox. Sprawę prowadzi menadżer zawodnika, Wadim Korniłow.
Przedstawiciele PBC chcą kontraktu na kilka walk, póki co bez szczegółów. Bardziej konkretny jest Hearn, który chciałby umieścić Biwoła na rozpisce 12 października podczas gali w Wintrust Arena w Chicago. Tego dnia Aleksander Usyk (16-0, 12 KO) zadebiutuje w wadze ciężkiej, a Biwoł miałby wystąpić tuż przed nim. Nie wiadomo jednak, kto miałby wcielić się w rolę pretendenta.
Co ciekawe Biwoł w marcu pokonał po jednostronnej potyczce Joe Smitha Jr, a była to gala Hearna, czyli pokazywana na platformie streamingowej DAZN. Negocjacje trwają...
Poniżej przypominamy Wam fragmenty treningu znakomitego rosyjskiego technika, który podobno jest gotów zejść do kategorii super średniej, ale tylko dla dużych walk.