JOSHUA: NIE POWINIENEM DAWAĆ RUIZOWI PASÓW DO POTRZYMANIA
Anthony Joshua (22-1, 21 KO) twierdzi, że popełnił psychologiczny błąd przed walką z Andym Ruizem Juniorem (33-1, 22 KO), pozwalając Meksykaninowi na potrzymanie pasów IBF, WBA i WBO podczas konferencji prasowej. Meksykanin zdobył potem pasy w ringu, pokonując Brytyjczyka przed czasem. Joshua odnosi się również do plotek o nokaucie, jaki miał mu zafundować Joey Dawejko podczas sparingu na tydzień przed feralnym pojedynkiem w Nowym Jorku.
WSZYSTKO O WALCE JOSHUA vs RUIZ I REWANŻU >>>
- Kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, nie powinienem dawać przed walką Ruizowi pasów do potrzymania. Teraz powiedziałbym swojemu zawodnikowi: nie oddawaj nikomu pasów. To kwestia psychologii - powiedział Joshua.
- Zawsze mówiłem, że pasy mnie nie określają. Zanim je zdobyłem, już byłem czempionem. Mogę nie mieć pasów, ale wciąż mam mistrzowską mentalność. O to właśnie chodzi w boksie. Pięściarstwo to dla mnie coś więcej niż tylko posiadanie pasów - dodał AJ.
- Byłem przed walką bardzo zrelaksowany. Nie postrzegam boksu w kategoriach presji. Ludzie biją pianę, a ja spokojnie wchodzę do ringu (...) Krążą głupie historie o tym, że zostałem znokautowany na sparingu. Nie można nawet cieszyć się treningiem. Zawsze ktoś musi rzucać fałszywe oskarżenia - kontynuował mistrz olimpijski z Londynu, który ma stanąć do rewanżu ze swoim pogromcą 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej.
- Sprowadzasz ludzi na swój obóz przygotowawczy, płacisz im, nie ma żadnego nokautu, lejesz typów w każdej rundzie, a potem oni udzielają tych całych wywiadów. Jest wiele zazdrości, mało prawdziwości w tej grze - podsumował temat jeden z najbardziej popularnych bokserów ostatniej dekady.
Jeśli chodzi o rewanż - nie zdziwię się jak potrwa jedną rundę. Ruiz będzie małpował na konferencji, a w ringu tylko do pierwszej przyjętej pizdy.
Josh technicznie nie jest żadnym bogiem, w obronie wciąż się odsłania.
Steward zrobiłby z niego dominatora - lewy prosty, lewy prosty, lewy, lewy, lewy prosty, a potem po 145 lewym prostym kończący prawy.
Ramirez, media wyciągają na wierzch to co im się podoba, bez żadnego kontekstu. Trzy zdania znikąd o trzymaniu pasów.
To możliwe. Choć ostatnio coś dużo tych dziwnych wypowiedzi AJa wychodzi zewsząd. Ja bym się nie zdziwił, gdyby ta sytuacja trochę przerastała AJa: porażka, gdy był takim faworytem, utrata pasów, krytyka z każdej strony, podszczypujący go Wilder, Fury, Lennox...
"Sprowadzasz ludzi na swój obóz przygotowawczy, płacisz im, nie ma żadnego nokautu, lejesz typów w każdej rundzie, a potem oni udzielają tych całych wywiadów. Jest wiele zazdrości, mało prawdziwości w tej grze".
Tak się wypowiada kozak. Ten cwel dawejko to już sie kurwa na pół boga kreował. Jakby AJ w niego wszedł to by nie było co z typa zbierać.
Kolego spokojnie, powiedz lepiej jakby mial w niego wejsc. Od przodu, od tylu, na stojaco?
Joshua przestać się użalac nad sobą i ciężko pracować a nie płakać i gadać głupoty bo to dziecinne i nie mistrzowskie. On za bardzo chciał robić z siebie Aliego a on na tę rolę się nie nadaje i długo nie wytrzymal. Powinien też dużo więcej myśleć o walce, bo nie ma mentalności do wojny wcale. Powinien być sobą, bo Ali jest tylko jeden, i być zapamiętany jako Joshua,a nie jako udawanie innego wielkiego gościa.
Do wszystkich hejterow którzy zaraz mnie skrytykują a raczej shejtują chuj wam na matki 😂😂😂😂
A jak się wchodzi z ciosem przypomnij sobie jak AJ wszedł w Whitea i to samo by zrobił dawejce. Nie udawaj głupiego
"Kolego spokojnie, powiedz lepiej jakby mial w niego wejsc. Od przodu, od tylu, na stojaco?"
Tak jak twój stary wchodzi w ciebie w nocy.
Jestem na tym orgu jakiś czas, i co pewien jego odcinek pojawia się taki sklejony prawiczym serem naplet. Chuj wie po co, zapewne z nudów, bo młodego zgarbionego szczawia nikt nie lubi, nikt na klatce z nim nie gada, nikt pizdy nie zabiera na szluga, zimną puszkę, albo posiedzieć z koleżanką z klatki obok. Więc siedzi sobie matoł, wpierdalając potężne kozy z nosa, przecierając zaropiałe, lekko przymrużone lamusowskie gały.
Powtarzam więc: to forum bokserskie, napisz swoją opinię, co myślisz o tym i o tamtym. A jak nie umiesz myśleć i nie wiesz czym jest oraz z czym się je dyscyplinę jaką jest pięściarstwo to na chuj się odzywasz tępy lamusie gdy dorośli rozmawiają.
Matka z ojcem byli na melinie, lali do ryja czy przez ryj że nie nauczyli paru zasad. A teraz poszoł won do zaszczanego wyra, gały zamknąć i paszczy nie otwierać bo pewnie jebać z niej jak ze smoczej wylęgarni. Przygłupa to ty co dzień w lustrze widzisz miętki kutasie.
Dorośli rozmawiają? To żeś teraz dopierdolił. Rzeczywiście, od zapuerdolenia tu dorosłych, poważnych osób hahaha
Dobre ha ha, chyba masz racje, kiedyś było inaczej....
https://youtu.be/SbUfIqOZfV8
Ale wiesz że teraz pokazujesz że jesteś cioto odpisujesz na całkowicie inny temat.
Ja się spytałem czy chcesz sobue to że mną wyjaśnić na pięści
I psychofani Joshuy i hejterzy mogą pierdolić swoje kocopoły, ale Wilder to mniej uduchowiona wersja Muhammada Alego.
Wilder tak jak Ali ma psychikę dowódcy, kogoś kto rządzi i zawsze chce rządzić, kogoś kto mówi i wypowiada się wydatnie, agresywnie, soczyście, nie toleruje kompromisów. Różnica jest tylko taka, że Ali miał jeszcze ten pierwiastek uduchowienia, a Wilder jest bardziej prosty, przyziemny.
Wilder ma psychikę mistrza, niezaprzeczalnie.
Joshua to idiota i głupie dziecko, z psychiką mistrza ten tłumok nie ma nic wspólnego.
Tobie to się pewnie marzy żeby Wilder oddał Ci gorący mocz na morde śmieciu.
Uważaj bo powieść z chujem w zębach napiszesz.
Stary odpusc, wygrales :D
Myślę że już wszystko o tobie powiedziałem zaproponowałem ci wytłumaczenie sobue w postaci walki ale widzę że spenialeś że nawet nie umiesz z kimś się powyzywac przez Internet i po prostu nie zawalczyć że mną ale nawet tego się boisz a taki byłeś mądry. nie odpuszczę ci nauczę Cię że słowa się waży.to nie jest chwilowa złość nie odpuszczę ci
odstaw alkohol i wyluzuj :)
W końcu wielokrotne zaległości dały o sobie znać, gdy Ruiz wykorzystał je wszystkie.
Momentami nie jesteś lepszy od tej kurwy z którą sobie wyjaśnię nasz spór. Ale jeśli Ty też chcesz to z miłą chęcią dopisze sobie na swoim koncie nokaut. Nawet nie potraktuje tego jako doświadczenie, trening wejdę z jednym ciosem na skolone przestraszony cioty i po wszystkim a potem zajmę się treningiem.
podejdź tu kurwa do mnie. Tak na odległość ręki chcę Cię mieć.
Jak chcesz ( jesteś gotowy) to możemy sobie wyjaśnić co mamy do wyjasnienia
Daj spokoj, bo to az zenujace jest... Grozisz przez neta, ze go pobijesz... no bez jaj...
A co do AJ to za duzo razy dostal w leb od Ruiza.
Albo jesteś ciotom i sam nie umiesz myśleć jak to napisałeś o zazdrościsz mi mojej mądrości i w zazdrości wypisujesz to co napisałeś gówno jebane albo chcesz się załapać na wpierdol Ty kurwa śmieciu
Chlopie wyjdz czasem do ludzi. Pisz o boksie i nie pierdol glupot bo cie jeszcze zbanuja, a szkoda by bylo :D
Joshua przestać się użalac nad sobą i ciężko pracować a nie płakać i gadać głupoty bo to dziecinne i nie mistrzowskie. On za bardzo chciał robić z siebie Aliego a on na tę rolę się nie nadaje i długo nie wytrzymal. Powinien też dużo więcej myśleć o walce, bo nie ma mentalności do wojny wcale. Powinien być sobą, bo Ali jest tylko jeden, i być zapamiętany jako Joshua,a nie jako udawanie innego wielkiego gościa.
Ja to całkiem inna osoba ale chyba widać po charakterze pisania wiem kto to ten byk ale ja byłem już tu i wrocilem
Pojebalo Ci się w garze zdrowo widzę , daj sobie trochę siana , bo faktycznie przykro patrzeć na takie zapowietrzenie.
Nie wiem do kogo to piszesz człowieku , ale się trochę zastanów . Jeżeli chcesz tak bardzo podjąć temat, możemy się skontaktować prywatnie i nie będę się wdawał w utarczki słowne .
Jak Ci pomoc kolezko? Skad tyle agresji? Czemu sie tak unosisz? Slyszales kiedys o czyms takim jak sila spokoju? W sumie wkoncu cos sie dzieje na orgu haha
Dobra wiec juz cos wiemy. To wez teraz wytlumacz co Cie tak bardzo zbulwersowalo bo ja juz sie dawno zgubilem. Razem to rozwiazemy kolezko tylko musimy wspolpracowac
Jak mam być szczery trollowalem ale tamtego gościa chętnie bym zobaczył jak bym szedł na zakupy do tesko
Słuchaj ja nie wiem o co Ci naprawdę chodzi , ale obrażanie na wyrost jest kiepskie . Nie mam obaw przed spotkaniem, tylko co się w Twojej głowie dzieje to tez się zgubiłem.
:)
Warszawa, Pierogarnia u macieja, 00:15 badz sam, ja bede sam ale w krzakach bedzie moich szesciu kuzynow z radomia, wiec nie kombinuj
To pretendent jedzie na teren mistrza, wiec tak jak mowilem, Pierogarnia u macieja 00:15, warszawa. Jesli nie przybedziesz, zrozumiem.
Żenada.
Dlatego walczyl bym z toba z zamknietymi oczami. Prawdziwy mistrz dostosowuje sie do kazdej sytuacji. Dlatego przegrasz ze mna 11 pojedynkow na 10
No ja się z nich śmieje.
A i z tym czy nie dałbym sobue z wami radę to wiesz co kiedyś zobaczysz mnie na zawodostwie i zobaczysz jaki ze mnie kozak poważny facet a tu sobie robię zarty. Nie powiem wam jak się nazywam ale jak już będę czołowym zawodnikiem to wejdę tu i powiem że to ja
Czytam komenty powyżej i chciałem coś napisać o AJ, ale wstyd mi wpisywać cokolwiek pomiędzy treści jakie wpisywał Alidam, Vitaly czy VinnyPaz ... Pewnie pisząc bluzgi czujecie się bardzo męscy, ale nie jesteście. Facet się tak nie zachowuje tylko ancymon, ananas albo nicpoń.