JOSHUA: LEWIS TO KLAUN! - LEWIS: TO JAKIŚ NONSENS
Lennox Lewis, wielki mistrz wagi ciężkiej przełomu wieku, krytykował ostatnio niektóre posunięcia Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO). Młodszy o blisko ćwierć wieku AJ odpowiada teraz - To klaun!
Lewis krytykował sztab trenerski, walki na swoim terenie Joshuy, a gdy ten przegrał z Andym Ruizem Jr (33-1, 22 KO), Lennox namawiał AJ-a, by ten stoczył rewanż w Meksyku, a nie szukał znów małych przewag w sędziach czy swoich kibicach. I cierpliwość Anthony'ego chyba się skończyła.
- Bardzo się różnimy. To klaun i nie mam dla niego respektu - stwierdził były już mistrz, który 7 grudnia stanie przed szansą odzyskania pasów IBF/WBA/WBO.
- W ciągu dwudziestu dwóch walk zdążyłem zdobyć tytuł mistrza świata i wygrać jeszcze dwie unifikacyjne walki. Teraz moim celem jest zostanie podwójnym mistrzem świata, a gdy dokonam również tej rzeczy, wówczas skupię się na Wilderze i dorzuceniu ostatniego tytułu - dodał Joshua.
"On ma rację, rzeczywiście się różnimy, gdyż ja naprawdę dążyłem do pełnej unifikacji i nie spocząłem, dopóki tego nie osiągnąłem. Wiele razy go pochwaliłem, lecz gdy tylko skrytykowałem za brak negocjacji w sprawie walki z Wilderem, nagle stałem się "hejterem". Mówienie, że jestem zazdrosny o karierę Joshuy jest kompletnym nonsensem. Ja tylko go krytykowałem za brak zaangażowania w negocjacje w sprawie walki z Wilderem, nic więcej" - szybko odpowiedział w mediach społecznościowych Lewis.
No ale WBA dorzuciło swój pas na szalę walki Joshua-Kliczko, więc zwycięzca zunifikował dwa pasy. No ale masz po części rację, to trochę naciągana unifikacja.
Co do Lewisa, to prawdą jest, że jest on hejterem Joshuy, co jest przykre, bo to co przystoi jakimś orgowym przygłupom pokroju rafałka, czy innego Championa 20, nie przystoi tak wielkiemu mistrzowi. Joshua walczy u siebie - źle, Wilder walczy u siebie - zero krytyki, itd.
Lennox to wielki pięściarz ale pycha i zazdrość sprawiają że facet zachowuje się jak kompletny matoł. Ciągłe przypominanie że on był jednak lepszy. A to zawsze w przypadku pięściarzy najlepszych którzy mogą być do niego porównywani i się obawia że go przebiją.
Dumna i pewna siebie osoba nie musi/nie ma potrzeby na każdym kroku "krzyczeć" wszystkim w twarz jak jest wspaniała. Lewis jednak musi.
AJ jako wielka gwiazda bardzo mu nie pasuje bo ma wszystko by go przebić. Dlaczego nie krytykuje Wildera czy Fury'ego? Przecież miałby powodów od groma. Ale ich się nie obawia. Fury zawsze może polecieć w tango albo coś innego mu odwali i tyle- na wieloletniego dominatora się nie nadaje. A Wilder? Wilder nawet nie był w USA wielką gwiazdą. Do niedawna zarabiał po 1 milion za walki... Czego tu się bać?
Oczywiście.
I żeby nie było, niepotrzebnie AJ pocisnął Lewisowi, ale rozumiem to, bo ile można nie reagować na takie pierdolenie.
Wróżbita Maciej? Ty tutaj? Lol co za typ. Może tak wstrzymasz się z ogłaszaniem wyniku do zakończenia owego rewanżu zamiast pisać pierdoły i układać historię tak jak Ci pasuje.
Szkoda że Lewis nie był słowny i obiecanego rewanżu Vitalijowi nie dał tylko spierdzielił na emeryturę...
"oshua gra spokojnego, pokornego boksera, a tak naprawdę jest obrażonym dzieckiem, które uważa swoje obrony z pięściarzami z drugiej półki za coś istotnego"
Ta druga półka to top kategorii Hw inteligencie. Większość z jego przeciwników była w top 10 a cześć nawet w top 5.
O czym więc ty bredzisz koleś? Można kogoś lubić mniej lub bardziej a nawet wcale ale trzymajmy się faktów...
Gdy Joshua w 20 walce zunifikował 3 mistrzowskie pasy, Lewis bił się z jakimś bumem w USA... zresztą na tym etapie miał więcej walk z bumami - już widzę, jakby hejtował Joshue, gdyby on z takimi walczył.
Co innego gdyby krytykował wszystkich równo- wtedy byłby starym zgryźliwym tetrykiem ale on obrał sobie tylko jeden cel.
I te tłumaczenia że AJ nie angażował się w negocjacje z obozem Wildera w sprawie unifikacji. No rzeczywiście. Za to Wilder to zrobił absolutnie wszystko by do walki doszło. Szczególnie odrzucając ofertę wartą 100 milionów bo... nie wiedział czy Joshua nie dostanie 125.
Szkoda gadać.
Sam sobie tylko tym zaszkodzi facet bo AJ jest naprawdę lubianą i szeroko znaną gwiazdą. Taka przesadna eskalacja złośliwości się odbije na samym Lewisie który będzie uznawany za zwykłego przebrzydłego sprzedawczyka. Zresztą już ludzie piszą że to marionetka PBC xD
Oby tak dalej.
Przypomnij mi choć jedną walkę Lewisa w której ten byłby tak wyboksowany i zlany jak Joshua z Ruizem? Bo ja sobie nie przypominam. TO już zawsze będzie leżeć na 'legendzie' Joshuy, tak jak leżało na legendzie Władymira Kliczki przez co nigdy nie był on już stawiany w tym samym rzędzie co Lewis czy Holyfield.
I przypominam trollom, że Ruiz i Joshua są z tego samego wieku - pierwszy raz wyjechał do USA na walkę z zawodnikiem ze swojego wieku a nie 40-letnim dziadkiem Kliczką czy Powietkinem i już dostał wpierdol od młodego głodnego lwa. I nie przez lucky punch, ale po prostu WPIERDOL.
Lewis to się trollu śmierdzący tym różni od Joshuy, że WALCZYŁ W USA - wyjechał do Ameryki, kolebki boksu i napierdalał się z najlepszymi a nie chował dupę po kątach po jakichś Arabiach Saudyjskich jak ta tchórzliwa sterydowa szmata.
Joshua już na zawsze zostanie zapamiętany jako tchórz i zero - przegrał w USA sromotnie, a potem chował się po kątach przed bitką w USA i próbował walczyć rewanż u siebie lub w kupionej gali w Arabii Saudyjskiej hahahaha
Myślisz, że ludzie takie rzeczy zapomną? Gwarantuję Ci, że nie.
Czy ktoś zapomniał młodszemu Kliczce porażki z Sandersem i całe te szopki w Niemczech. Nie. Nie jest dziś stawiany na tym samym poziomie co legendy ciężkiej - I NIGDY NIE BĘDZIE.
Historia Joshuę rozliczy, a ludzie pamiętają i będą pamiętać jego drogę tchórza.
Przypominam:
MŁODY LENNOX LEWIS BIŁ SIĘ W USA NA NEUTRALNYCH TERENACH Z NAJLEPSZYMI, A NIE CHOWAŁ W SWOIM KRAJU ALBO ARABII SAUDYJSKIEJ BOJĄC SIĘ, ŻE OBSKOCZY WPIERDOL BEZ SWOICH KIBICÓW I STERYDÓW I SĘDZIÓW W USA!
USA to teren NEUTRALNY, kolebka boksu, jak tam się nie bijesz tylko chowasz po swoich krajach, to zawsze będą Cię traktować jak tchórza.
Tak jak ciebie wszyscy zawsze będziemy pamiętać jako chorego psychicznie trolla nasz ekspercie od ciosów w nerki, wąsów i siły ciosu płynącej z przedramienia xD
Naprawdę nie pora po raz kolejny zbanować rafałka aka php, który sieje na tej stronie taki hejt, bluzgając pod adresem innych użytkowników?
Chodzi trollom tylko o to, aby zamknąć usta temu, co mówi prawdę o ich idolu :)
Joshua jest tchórzem który chowa się przed męską walką po UK czy Arabiach. Lewis bił się w USA, to tam toczył rewanże z Rahmanem czy McCallem, nie wymyślał żadnych durnych powodów i nie próbował walczyć u swoich kibiców w swoim kraju, byleby móc koksować i mieć wsparcie swoich kibiców i sędziów.
Historia to zapamięta.
Każdy kto myśli, że ludzie zapomną niech zada sobie pytanie czy ludzie zapomnieli niechlubne porażki i sztuczne niemieckie gale Władymira Kliczko?
NIE.
Władymir Kliczko już na zawsze będzie traktowany jako ten gorszy, za szeregiem takich bokserów jak Ali,
Foreman, Holmes, Holyfield, Tyson czy Lewis. ZAWSZE.
Dokładnie tak samo historia rozliczy Joshuę.
A do Wildera lepiej niech nawet nie myśli wychodzić, bo to będzie zabójstwo na żywo. Wilder go zdemoluje.
"Przypominam:
MŁODY LENNOX LEWIS BIŁ SIĘ W USA NA NEUTRALNYCH TERENACH Z NAJLEPSZYMI"
Wymieniam kilku rywali młodego Lewisa w najpiękniejszym kraju na świecie, USA:
Mike Weaver lat 40 13-15-1
Levi Billups 16-5-0
Mike Dixon 10-5-0
Dopiero po zdobyciu tytuły przed 30-stką, pojawili się poważniejsi rywale, Tucker, Bruno, McCall, który pojechał do UK ustrzelić Lewisa. Po tej porażce Lewis musiał odbudować się z jakimś bumem.
hahahaha no kurwa fuck logic :D
Tak, Hearn wystawił sobie zajebistą opinię po dopingowych oszustwach i dopuszczaniu koksiarza do walki. Tylko nienormalny by teraz jechał z 3 pasami na galę organizowaną przez kogoś kto dopuszcza się takich oszustw, a potem zgrywa niewiniątko :D
Kiedy nawet jego rozmowa z Whyte'm się na konferencji nagrała, gdzie doskonale wiedział co i jak, nic go nie zaskoczyło.
*
*
"Autor komentarza: Ramirez82Data: 15-08-2019 13:10:13
Wymieniam kilku rywali młodego Lewisa w najpiękniejszym kraju na świecie, USA:
Mike Weaver lat 40 13-15-1
Levi Billups 16-5-0
Mike Dixon 10-5-0"
Z wszystkimi tymi gośćmi Lewis walczył w USA.
Tucker - to samo, walka w USA. McCall - Lewis przegrywając u siebie w UK, pojechał do USA i najebał McCallowi.
Tak robi mistrz. A nie wymyśla Arabię Saudyjską albo rewanżyk u siebie i ze swoim koksem i siędziami i promotorem
dopuszczającym skoksowanych bokserów do walki xDDDD
*
*
"Autor komentarza: MaciekLData: 15-08-2019 13:13:07
Pamiętam do dziś to jak Lewis nie unikał wyzwań. Ta walka z Bowem"
Bowe nie chciał z Lewisem walczyć, wyrzucił pas do kosza żeby nie walczyć z Lewisem.
*
*
"rewanż z Vitkiem to było coś epickiego ! A walka z Tysonem w prime. Legenda !"
Co przepraszam? Jaki to "rewanż"? Bili się raz, nie było tam mowy o żadnym lucky punchu czy farcie - w męskiej walce stary Lewis wpierdolił Kliczce.
Jaki to rewanż? Kliczko miał swój czas w pierwszej walce - nie wykorzystał go, dostał wpierdol a potem skowyt o rewanż?
To skoro jest lepszy to czemu nie wygrał w pierwszej walce? Rewanż?? :D
I to ze starym 40-letnim Lewisem ten rewanż?? A może Lewis w wieku 50 lat też powinien dać mu rewanż, co?
*
*
" Autor komentarza: Ramirez82Data: 15-08-2019 13:19:16
A pamiętacie jak sędziowie podkupieni przez Hearna, punktowali pierwszą walkę Lewisa z Holyfieldem w UK? W USA coś takiego by nie przeszło,
to neutralny kraj i tam każdy jest sobie równym."
O czym Ty mówisz? My mówimy o boksie XXI wieku roku 2019, a ten znalazł walkę sprzed prawie 30 lat w której był wyjątek i przedstawia jako dowód na cokolwiek :Dixon
"McCall - Lewis przegrywając u siebie w UK, pojechał do USA i najebał McCallowi."
Ty widziałeś rewanż Lewisa z McCallem? Nie ma czym się Lewis szczycić, naprawdę.
"I to ze starym 40-letnim Lewisem ten rewanż??"
Lewis miał wtedy 37 lat. Mógł jeszcze boksować na wysokim poziomie przez 2-3 lata, jak pokazali ostatnio Kliczko, Powietkin, czy Ortiz. Ale uciekł na emeryturę i historia zapamiętała go jako tchórza, wielu ludzi mu to wypomina i ta ucieczka ciągnie się z anim od lat.
"O czym Ty mówisz? My mówimy o boksie XXI wieku roku 2019, a ten znalazł walkę sprzed prawie 30 lat w której był wyjątek i przedstawia jako dowód na cokolwiek :Dixon"
Bo tyle są warte te twoje uczciwe i neutralne stany, nie podoba ci się przykład sprzed 20-stu lat, to weź sobie współczesny, z walk Alvareza, choćby tej najbardziej kontrowersyjnej, z Floydem. Adelaide Byrd Hearn podesłał?
Ty widziałeś rewanż Lewisa z McCallem? Nie ma czym się Lewis szczycić, naprawdę."
O czym Ty trollu piszesz? Pojechał do USA na rewanż? POJECHAŁ. A Twój Joshua pojechał? NIE I NIE ZAMIERZA.
Tyle i nie pierdol głupot. A rewanż z McCallem wyglądał jak wyglądał przez naćpanego McCalla w depresji baranie.
*
*
"Lewis miał wtedy 37 lat"
Nie. Lewis miał wtedy rocznikowo 38 lat. A gdyby miał toczyć rewanż miałby 39 lub 40 lat albo nawet więcej, zależnie kiedy by go zorganizowano.
*
*
"Mógł jeszcze boksować na wysokim poziomie przez 2-3 lata, jak pokazali ostatnio Kliczko, Powietkin, czy Ortiz"
Rozróżniaj boksowanie na wysokim poziomie od boksowania na poziomie master. Witalij Kliczko to poziom master, Lewis osiągając 40 lat nie był już gotowy na walki z bokserami na poziomie master, tak jak Witalij nie był na w tym wieku gotowy na takie walki. Mogli bić się już z mocną czołówką, ale nie tymi absolutnie najlepszymi. Lewis przed niczym nie uciekł - Kliczko miał swoją szansę i dostał wpierdol. Trzeba było wtedy wygrać a nie krzyczeć o rewanż. Nikt go nie zwałował, ani nie obrobił na punkty. Trzeba było wtedy pokazać że jest kozakiem - a on przegrał. TYLE.
*
*
"Bo tyle są warte te twoje uczciwe i neutralne stany, nie podoba ci się przykład sprzed 20-stu lat, to weź sobie współczesny, z walk Alvareza, choćby tej najbardziej kontrowersyjnej, z Floydem"
To jest żaden przykład, Canelo przegrywał na punkty u wszystkich sędziów poza jedną - kobietą. To po prostu wyjątek w postaci kobiety która pomyliła zawody, powinna zostać w kuchni. Nie było tu żadnej próby wałku. I nie porównuj naciąganego rewanżu do wypuszczania skoksowanych zawodników do walki czy sfałszowanego przerywania przedwcześnie walki, vide Joshua - Takam
https://www.youtube.com/watch?v=XeMeX1vouyY
Rafałtheo to chory psychicznie troll.
Dyskusja z tym zerem nie ma racji bytu bo pisze kontrowersyjne bzdury tylko po to by wywołać sensację i gówno burze.
Wyżej przykład tego jaki odbiór Lewisa i jego walki z Vitkiem prezentował kiedyś- nick "luf" to nie nikt inny a Rafał.
Wtedy to wygrana nad Vitalijem nie była prawdziwą wygraną itd. Teraz do teorii bardziej pasuje mu chwalenie odstąpienia od obiecanego rewanżu bo Vitali miał swoją szansę i dostał "wpierdol" xD
Toż to nawet nie ma sensu się tym gościem zajmować. Gdyby redakcja miała w ogóle minimalne starania o sekcję komentarzy dawno by zrobiła z nim porządek bo co jak co ale nazywanie pięściarza "sterydową szmatą" to już jawne proszenie się o kolejny już chyba 20 ban.
Rafał testuje i redakcję i userów. Zawsze tak to wyglądało. Po powrocie lekki trolling ale grzecznie- etap udawania że on nie jest Rafałkiem.
Później się rozkręca i zaczepia innych. Obecnie przeszedł do ostatniego etapu gdzie nie liczy się z nikim i niczym, używa wyzwisk itd.
Po prostu chce dostać kolejny ban.
Olejcie magistra slow motion od obręczy barkowych i wąsów jako wzmacniacza odporności na ciosy, bo na razie całkiem nieźle go karmicie, a on jako wynajęty przez redakcję "wywoływcz kłótni" ma spore pole do popisu..
On pisze celowo źle na AJ, bo wiadomo że wkurwi tym parę osób które podejmą z nim rękawice i będą nawijać godzinami..
To samo robili kiedyś @bak i @cop.
Ty już nawet tak oczywistym faktom zaprzeczasz, jak to, że Lewis w dniu walki z Kliczko miał 37 lat? "
Trollu, umiesz czytać? Wróć do tego co napisałem
*
*
"Autor komentarza: BlackDogData: 15-08-2019 14:30:55
Rafałtheo to chory psychicznie troll.
Dyskusja z tym zerem nie ma racji bytu"
I znów redakcja toleruje wybryki trolla i forumowej szumowiny @BlackDoga
*
*
"Wyżej przykład tego jaki odbiór Lewisa i jego walki z Vitkiem prezentował kiedyś- nick "luf" to nie nikt inny a Rafał"
Najpierw wymyśliłeś sobie, że mam na imię Rafał, potem, że jestem jakąś lufą.
To jakieś objawy choroby psychicznej kolego
*
*
"Wtedy to wygrana nad Vitalijem nie była prawdziwą wygraną itd. Teraz do teorii bardziej pasuje mu chwalenie odstąpienia od obiecanego rewanżu
bo Vitali miał swoją szansę i dostał "wpierdol" xD"
Nigdzie nie pisałem, że nie była prawdziwą wygraną, napisałem (nie w tym temacie), że to była dyskusyjna wygrana, walka była wyrównana.
Niemniej jednak Witalij łupnia dostał, a przede wszystkim - miał swoją szansę. Mógł wygrać. Jaki rewanż? Była walka? BYŁA.
To czemu nie wygrał? Jaki rewanż? Mógł wtedy wygrać a nie jakieś rewanże haha
Pies, jedynym trollem jesteś tu Ty, wielu userów prosiło już redakcję aby Cię stąd usunięto. Ciągle obsmarowujesz wszystkich bokserów
którzy mieli lub mają jakiekolwiek spięcia z Joshuą lub Kliczką w których się zakochałeś.
Jesteś stronniczy i Twoje typy zawsze są niecelne - kompletnie nie czytasz i nie rozumiesz boksu. Zrób sobie i nam przysługę i się tu już trollu nie udzielaj.
Zgadza się wszystko oprócz tego wynajęcia przez redakcję. Gość robi to z nudów i z chorej pasji (trolling to po prostu rak internetu- bezmózgi dostały możliwość wnerwiania innych i z tego korzystają) a nie dla pieniędzy. Nikt by takiemu marnemu leszczowi nie zapłacił za te wypociny nawet złotówki.
Funkcjonuje tu tylko dlatego że redakcja ma wyj... i wcale nawet komentarzy nie kontroluje.
Od czasu do czasu coś im wpadnie w oko i leci ban. A że logować się banalnie prosto to zaraz takie zero wraca.
Tyle.
Walka Lennoxa Lewisa z Riddickiem Bowe wyłoniła by najlepszego ciężkiego w historii boksu. Lennox to wybitny pięściarz, który dziś obił by wszystkich jakby chciał. Fury by troche z nim powalczył, ale nie zagroziłby mu niczym i zostałby w końcu ustrzelony. Joshua padłby w 3-4 rundy.
Mimo wszystko niepodoba mi sie zachowanie Lewisa. Dobrze, że AJ pojechał mu po rajtach. Zgadzam sie z panami wyżej, ale w tej kłótni z trollami chyba sie troche zagalopowaliście.
Lennoxa historia zapamięta jako tchórza, który uciekł przed Kliczką??? Lewis w prime to by Vitalija zdemolował. Wiedział kiedy zejść ze sceny, a gdyby sie do rewanżu przygotował to też by Ukraińca zniszczył.
Mercer to fenomenalny i jeden z najbardziej niedocenianych pięściarzy w historii. Miał świetny jab i wszystko żeby sprawić problemy Lennoxowi. Kliczkowie nie mieliby z nim lekko.
HeavensDoor
?? Serio xD
Różnica subtelna jest taka że walki z Pacmanem i Canelo nie zakończyły się kontrowersyjnie przez kontuzję po walce w której to górowaliby oni długimi momentami nad Floydem mając go zamroczonego, również rozbitego prowadząc na punkty.
Floyd nie obiecywał również w ringu wybuczany rewanżu owym dżentelmenom bo nie było takiej potrzeby.
Szanuję Lewisa niesamowicie za osiągnięcia w boksie i taka skaza tego nie zmieni ale trzeba naprawdę być ślepym by porównywać takie sytuacje i twierdzić że to ta sama retoryka.
Otóż nie.
Rewanżu z Canelo nikt by nie chciał bo został cynamon ograny do zera jak dzieciak. Floyd nie miał tam już nic do udowodnienia.
Tak samo walka z Pacmanem nie była od razu potrzebna bo obyło się bez kontrowersji a sama walka mocno zawiodła pod względem tego ile od niej oczekiwano.
W przypadku Lewisa i Kliczki chodziło o to że Lennox mocno obrywał, był do tyłu na kartach punktowych i gdyby nie niefortunne rozcięcia być może by przegrał walkę. Szło mu bardzo ciężko i ludzie chcieli tego rewanżu bo 1 walka była kapitalna a Vitali na niego zasługiwał. Chciało go środowisko, dziennikarze- cały świat. Lennox miał tam od groma do udowodnienia ale się nie podjął tego.
A co do tematu, to Lewis juz dawno odlecial z krytykowaniem wszystkiego co robi Joshua, ale wydaje mi sie ze mogl jednak troche ladniej mu AJ odpowiedziec. Mowienie ze najlepszy zawodnik HW ever to klaun, to zwykly brak szacunku i pokory. Czasami najlepsza riposta jest cisza i czyny
Być może byłoby fajnie, gdyby doszło do rewanżu ale patrząc na całokształt kariery Lewisa trudno mi określać jego decyzję o emeryturze jako strach przed rewanżem. Osobiście nie uważam, w perspektywie czasu ( bo na gorąco zdanie miałem inne ), żeby ta walka zasługiwała na rewanż. Byłoby fajnie gdyby doszło do niej wiadomo, 2 świetnych bokserów ale Lewis wygrał uczciwie pierwszy pojedynek moim zdaniem.
Lewis miał coś do udowodnienia + miał do wyciągnięcia gigantyczną kasę + dał swoje słowo jeszcze na wizji że Kliczko ten rewanż dostanie.
Strach to złe słowo. Facet sobie to przekalkulował i stwierdził że ryzyko jest zbyt duże więc w wygodnym momencie odszedł.
Nie był to najodpowiedniejszy moment.
Całą walkę można analizować setki razy ale fakty są takie że zapotrzebowanie na ten rewanż było wielkie. I dla środowiska i dla fanów i przede wszystkim dla obu pięściarzy. Nie tylko dla Vitka.
Przebieg to sprawił.
Nie twierdzę że nie powinni zakończyć walki bo kontuzja była bardzo brzydka. Nie zmienia to faktu że walka była bardzo wyrównana ze wskazaniem na Vitalija a rozcięcia utrudniały mu jeszcze zadanie. Takie rzeczy się zdarzają i czasami mają większy a czasami mniejszy wpływ na walkę.
Lennox rozciął go prawidłowo? Ok ale koniec końców walczył o życie i przegrywał na punkty. To przerwanie spadło mu jak z nieba. Walka z taką kontuzją to nic przyjemnego a Vitali i tak prał się z nim jak równy z równym albo i lepiej.
"Osobiście nie uważam, w perspektywie czasu ( bo na gorąco zdanie miałem inne ), żeby ta walka zasługiwała na rewanż"
No i tu się różnimy. Większość uważa że zasługiwała i ma do Lewisa pretensje wg mnie całkiem sensowne.
No ale za całokształt Lewis ma dozgonny szacunek co nie zmienia faktu że jest gburem i hejterem AJ-a jak najbardziej również.
Zrób nam baranie przysługę i zamknij ryj.
Nie wiadomo, czy nie wyszedł bardziej w trosce o swoje zdrowie czy o rekord sportowy ale decyzja zasługuje na szacunek.
I pomimo, tego, że nie wyszedł to na brak pieniędzy nie narzeka. :)
Nie, to przerwanie uratowało zdrowie Vitalijowi, Lewis wykończyłby go w następnych rundach, przecież Kliczko nic nie widział na to oko. Powtarzam to byłoby szaleństwo gdyby lekarz tego nie przerwał. A potem ludzie się oburzają, że dochodzi do tragedii w ringu. Przecież to by się skończyło dramatycznie dla Vitalija.
Lewis miał swoje lata, szanuję go za to, że nie chciał na siłę brać rewanżu się, jeżeli nie czuł się na siłach. Uczciwie wygrał 1 walkę, był lepszy. To dla mnie wystarczy.
"Dlatego tak unikał Davida Haye, bo ten by go znokautował."
Oczywiście, że Hayemaker by go znokautował. Władimir był bardzo trudnym przeciwnikiem dla Haye'a, ale nie ten jego brat z przećpaną mordą. Vitalij nie miał ciosu, szybkości, techniki, precyzji... David by go kontrował i rozbijał mu morde.
Co do walki z Lewisem to też masz 100% racji. Ludzie są tak tępi i napierdalają tak głupie komentarze o tej walce, że czytać tego nie można.
Jestem pod wrażeniem i czekam na więcej.