MENADŻER WALLINA: TO NIE BĘDZIE KOLEJNA WALKA ZE SCHWARZEM
- Zainteresowanie będzie większe niż kiedykolwiek, a Tyson zrobi wszystko, by narzucić dodatkową presję. Ale Otto to bardzo stabilny emocjonalnie facet i dla niego wszystko wydaje się proste - mówi Zach Levin, menadżer Otto Walina (20-0, 13 KO), który 14 września w Las Vegas ma skrzyżować rękawice z Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO).
- Wierzę, że po tej walce znów będziemy mogli powiedzieć, że waga ciężka robi się coraz ciekawsza. Dużo ciekawsza, niż nam się wydawało. Zapewniam was, to nie będzie powtórka z pojedynku Fury'ego z Tomem Schwarzem. Otto to niezły urwis, a do tego inteligentny oraz niewygodny dla innych pięściarz. To nie będzie łatwa przeprawa dla Fury'ego - upiera się menadżer blisko dwumetrowego Szweda boksującego z odwrotnej pozycji.
- Otto przesparował setki rund z Anthonym Joshuą. To on był głównym sparingpartnerem przed jego starciem z Charlesem Martinem. I to były naprawdę zacięte sparingi. Cała presja będzie spoczywać na Furym. To on ma przecież wszystko do stracenia, my możemy tylko zyskać. Otto to zdyscyplinowany i ciężko pracujący chłopak, który wyjdzie do ringu pewny siebie - dodał Levin.
No nie, bo tym razem to będzie walka z Wallinem.
Myślę, że stabilność emocjonalna to jedyny aspekt w jakim każdy dotychczasowy rywal Tysona był od niego mocniejszy xD
Szczerze, to ja też nie narzekałem na walkę ze Schwarzem. Lubię popatrzeć czasami na takie deklasacje i show. Druga runda w wykonaniu Fury'ego genialna. Nie zawsze w boksie chodzi o emocje i brawle, trzeba umieć czerpać z całego dobrodziejstwa, jaki ta dyscyplina oferuje, a nie zamykać się na jedno.