ADAM KOWNACKI BYŁ NA LIŚCIE ŻYCZEŃ TYSONA FURY'EGO
Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) w drugiej połowie września spotka się z Otto Wallinem (20-0, 13 KO). Zanim jednak porozumiano się z Wallinem, wcześniej obóz Fury'ego starał się o pięciu innych rywali. Między innymi o starcie z Adamem Kownackim (20-0, 15 KO).
Taka jest przynajmniej wersja Bena Davisona, szkoleniowca Anglika. Według niego, walkę oferowano również Kubratowi Pulewowi (27-1, 14 KO), Trevorowi Bryanowi (20-0, 14 KO), Aleksandrowi Powietkinowi (34-2, 24 KO) i Jarrellowi Millerowi (23-0-1, 20 KO). Blisko dwumetrowy Szwed był wyborem numer sześć.
Współpromujący Fury'ego Bob Arum oraz telewizja ESPN, która płaci miliony za jego walki, chcieli koniecznie sprowadzić Anglikowi rozpoznawalnego, najlepiej amerykańskiego przeciwnika. "Król Cyganów" w poprzednim występie łatwo zastopował Toma Schwarza w drugiej rundzie. Tyson tydzień temu rozpoczął obóz przygotowawczy w Hiszpanii.
- Naprawdę trudno znaleźć odpowiedniego rywala. Jest Al Haymon, jest grupa Top Rank i platforma DAZN. Każdy trzyma swpoich zawodników dla innych swoich. Pulew jest pretendentem do pasa IBF i nie przyjął naszej propozycji. Powietkin wybrał starcie z Hughie Furym. Tyson chciał Millera, lecz ten nie dostanie do tego czasu licencji. Bryan podpisał kontrakt na walkę z Manuelem Charrem, a Kownacki walczy na galach z cyklu PBC. Joshuę czeka rewanż z Ruizem Jr, a Wildera z Ortizem - stwierdził Davison.
WILDER: FURY DOZNAŁ WSTRZĄSU MÓZGU, WIĘC IDZIE BEZPIECZNĄ DROGĄ >>>
- Obojętne mi, kogo dostanę na rywala. Może to być zawodnik praworęczny, mańkut, naprawdę mi to obojętne - ucina temat sam Fury.
Fury ma to szczęście, że przez ograniczony arsenał ciosów tacy Klitschko i Wilder mu pasowali stylowo, wyrobił sobie na nich silną markę, a w międzyczasie robi sobie kasowe sparingi.
Że proponowali walkę Kownackiemu, nie wierzę. Polak byłby bardzo niewygodny dla Fury'ego. Fury to nie Ali, nawet jakby założyć, że skille w walce na dystans są na podobnym poziomie, to Ali dodatkowo umiał jeszcze swarmować, albo po ludzko wdawać się w bójkę - u Tysona tego nie ma, to outside fighter + switch-hitter, odchudzony Kownacki to dla niego na prawdę ciężka przeprawa. Swarmers beat boxers.
Nie ma chuja, żeby składali mu jakąś propozycje.
No nie jestem przekonany czy Fury by nie przeszedł Millera.
Za duża dysproporcja warunków fizycznych myślę.
Zobacz jak za skórę Fury'emu zachodził mrówkowaty Cunningham. Nie mówię o tym knockdownie z drugiej rundy, bo to się może zdarzyć każdemu, ale chodzi mi o całą walkę. Idący do przodu Cunningham dawał Tysonowi na prawdę ciężką walkę. Do momentu knockoutu Cunningham trafiał więcej razy, przy mniejszej liczbie wyprowadzonych ciosów niż szło to w drugą stronę. Defensywa Tysona traci na wartości w półdystansie, potwierdzają to walki z innymi, słabszymi niż Cunningham zawodnikami. Mimo, że taki sposób walki nie jest dla Cunna naturalny, bo to zupełnie innego typu pięściarz, to dobrze sobie radził. Kownacki jest silniejszy od Cunna, potrafi więcej przyjąć i właśnie przede wszystkim taki sposób walki jest dla niego naturalny, wyuczony od samych początków.
Warunkiem jest niska waga Adama.
Swramer bije boksera ale Adas to zawodnik z 1 ligi,a Fury z extraklasy
Styl robi walkę. Przypominam, że Fury nie wygrał z Cunem, tylko to było "angielskie sędziowanie".
Władek to mało cenny skalp, to celebryta, który całą karierę zbudował na faulach, wieszaniu się i chodzeniu z wyprostowaną przednią ręką.
Można Władka nie lubić ale pisanie że to mało cenny skalp to lekkie przegięcie :) AJ pływał w walce z Władkiem i o mały włos nie został ubity. Władek miał swoje problemy ale to był jednak dominator przeze wiele lat. To potężny skalp. Ogromna sensacja, wtedy nikt Tysonowi nie dawał szans.
Boks to boks. To niezły bokser, ale wygrywał dzięki faulom.
Millera by nie przeszedł...Hmmm Millera na koksie,czy Miller bez koksów???Gościu napierdałał wszystko,więc jestem ciekaw co pokaże jak będzie musiał walczyć bez wspomagaczy.
"tyson Kliczke wypunktowal jak dzieciaka amatora"
jak mozna wypisywac takie glupoty?! tyson MINIMALNIE ogral bezbarwnego tamtego wieczoru kliczke , chociaz skandalu by nie bylo gdyby wynik poszedl w druga strone.. sam fury byl zaskoczony jak ogloszono werdykt ..
do tego te unikanie rewanzu, smiech. dla mnie tyson to obecnie najbardziej przeceniany ciezki , mistrz jednej walki