JEŚLI KOWALIOW WYGRA, W LISTOPADZIE MOŻE SPOTKAĆ SIĘ Z CANELO
Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) miał zarezerwowany termin na połowę września, potem miał zaboksować na koniec października, a teraz mówi się o jego walce w listopadzie. Z kim? Sławny Meksykanin poczeka na wynik starcia Siergieja Kowaliowa (33-3-1, 28 KO) z Anthonym Yarde (18-0, 17 KO).
Rosjanin zasiada na tronie WBO wagi półciężkiej, zaś Anglik jest obowiązkowym pretendentem wyznaczonym przez federację. Do ich potyczki dojdzie 24 sierpnia w Czelabińsku. Jeśli wygra "Krusher", najprawdopodobniej zapewni sobie bój z Canelo w listopadzie.
Alvarez w ostatniej walce wystąpił w wadze średniej, choć ma już za sobą wycieczkę do kategorii super średniej (76,2kg). Teraz rozważa podbój kolejnego limitu (79,4kg). Opcją rezerwową pozostaje niby Demetrius Andrade (28-0, 17 KO), lecz do tej pory strony nie podjęły poważniejszych rozmów w tej sprawie. Na ten moment Canelo ma najbliżej do Kowaliowa, o ile ten nie straci tytułu za dwa tygodnie.