JULIUS INDONGO WYGRAŁ PO RAZ PIERWSZY OD KWIETNIA 2017 ROKU
Warto odnotować powrót na ring Juliusa Indongo (23-2, 12 KO). Bokser z Namibii wrócił 3 sierpnia podczas gali w Tuscaloosie, mając jednak za rywala słabiutkiego pięściarza. Carltavius Jones Johnson (4-2, 0 KO) skapitulował już w drugiej rundzie.
Dla Indongo był to powrót między liny po półtorarocznej przerwie. "Blue Machine" przedstawił się światu w 2016 roku, kiedy niespodziewanie znokautował w Rosji już w pierwszej rundzie Eduarda Trojanowskiego, zdobywając pas IBF wagi junior półśredniej. Po pokonaniu Ricky'ego Burnsa (Indongo dołożył do kolekcji pas WBA) przyszły jednak dwie porażki. Przeszkodą nie do przejścia okazał się świetny Terence Crawford, a następnie szans Indongo nie dał Regis Prograis.
Dzięki wygranej w Tuscaloosie Indongo poczuł smak zwycięstwa po raz pierwszy od kwietnia 2017 roku.