ADAM KOWNACKI: NIE LEKCEWAŻĘ ARREOLI, ON ZAWSZE DAJE DOBRE WALKI
Marcin Filipowski, Nagranie własne
2019-08-01
- Mało kto w wadze ciężkiej ma tak znane nazwisko jak Arreola. I pomimo wieku nie można go lekceważyć. On zawsze daje fajne walki. Dobrze przepracowałem jednak obóz przygotowawczy i ze spokojem czekam na nasz pojedynek - mówi Adam Kownacki (19-0, 15 KO), który w nocy z soboty na niedzielę skrzyżuje rękawice z trzykrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO).
Facet może jest już rozbity ringowymi wojenkami i nie prezentuje dawnego poziomu ale z tego co pamiętam nadal widać w nim momentami tą "ostrość" którą również prezentuje nasz Kownacki.
Ciosy wyglądające na wolne i pchane a jednak dewastujące.
Adam w każdej swojej walce sporo przyjmuje. Idąc na takie szaleństwo z Arreolą ma szanse na efektowny nokaut ale może też się na coś nieprzyjemnego nadziać.
A cios Arreoli jest naprawdę mocny. Warto pamiętać że facet solidnie podłączył Stiverna w obu walkach.
Koniec końców stawiam na Adama bo to świeższa wersja Chrisa ale nie zdziwię się jeśli Arreola da dobrą walkę.
Czyli obrona - ręce wracają do gardy przy zadawaniu ciosów.
Nie zostawianie nóg z tyłu gdy idzie za przeciwnikiem.
No i ciosy ze skrętem a nie bicie z samych rąk...