ORTIZ WRÓCI PRZED KOŃCEM ROKU, JEST POD WRAŻENIEM PACQUIAO
Były mistrz wagi półśredniej Victor Ortiz (32-6-3, 25 KO) jest pod wielkim wrażeniem formy, jaką w wieku 40 lat prezentuje legendarny Manny Pacquiao (62-7-2, 39 KO). Amerykanin uważnie obserwował rywalizację "Pac Mana" z Keithem Thurmanem (29-1, 22 KO), zakończoną niejednogłośnym triumfem Filipińczyka.
- Myślałem, że to będzie jednogłośna decyzja (zwycięstwo Pacquiao - red.), ale to była świetna walka. Obaj zrobili swoje. Wielka walka w PPV to musiał być istotny czynnik dla Thurmana. To naprawdę robi różnicę. Wiem coś o tym, też byłem na dużej scenie - ocenił "Vicious".
Ortiz z trzech swoich ostatnich walk wygrał tylko jedną, nad nisko notowanym Saulem Corralem. Pięściarz zapewnia jednak, że wróci między liny przed końcem tego roku.
- Wrócę w ciągu kilku miesięcy. Nie mogę powiedzieć z kim i kiedy dokładnie, ale bądźcie czujni.