MŁODY UKRAIŃSKI KILLER WCIĄŻ NOKAUTUJE
Coraz głośniej jest w Stanach Zjednoczonych o kolejnym mocno bijącym podopiecznym Abela Sancheza, Ukraińcu Siergieju Bohaczuku (15-0, 15 KO), który rywalizuje w wadze junior średniej. Bohaczuk odprawił wczoraj przed czasem Fernando Marina (16-4-3, 12 KO) na gali w Hollywood.
Od początku trwała ofensywa ukraińskiego ''El Flaco'', czyli ''Chudzielca''. Kościsty Siergiej zwiększył nieco masę mięśniową od czasu swojego zawodowego debiutu w 2017 roku, ale zachował odpowiednią dynamikę. W niedzielę Marin nie miał nic do powiedzenia i został całkowicie zdominowany przez wywierającego konsekwentną presję Bohaczuka. Walka została przerwana w połowie trzeciej rundy, gdy mocna seria ciosów znów doszła celu. Nadszedł teraz czas na większe wyzwania dla pogromcy Meksykanina. Bohaczuk ma 24 lata i sporo czasu na rozwój, ale poprzeczka powinna pójść w tym roku w górę.
Abel Sanchez twierdzi, że Ukrainiec jest stworzony do zawodowego pięściarstwa. Dodajmy na koniec, że nie ma wielkiego doświadczenia w boksie olimpijskim, choć odniósł w nim kilka cennych zwycięstw i pokazał się z bardzo dobrej strony w lidze WSB, pokonując m.in. mistrza olimpijskego i mistrza świata, Kubańczyka Roniela Iglesiasa. Skrót tego pojedynku prezentujemy poniżej.