TEVIN FARMER OBRONIŁ TYTUŁ I ZOSTAŁ WYBUCZANY PRZEZ KIBICÓW
Mistrz świata IBF wagi super piórkowej, Tevin Farmer (30-4-1, 6 KO) obronił tytuł na gali Ramirez vs Hooker w teksańskim Arlington, pokonując wysoko na punkty obowiązkowego pretendenta, Guillame'a Frenois (46-2-1, 12 KO). Walka nie porwała, choć końcową reakcję kibiców należy potępić.
WOJNA W TEKSASIE I ZWYCIĘSTWO RAMIREZA >>>
Francuski weteran o pseudonimie ''L'Expert'' próbował w walce dwóch mańkutów wszystkiego, by zdobyć upragniony pas mistrzowski, ale brakowało mu argumentów w starciu z bardziej atletycznym i obdarzonym większym talentem Amerykaninem. Przez zdecydowaną większość walki szybkość i refleks Farmera były decydujące. Mistrz regularnie trafiał w głowę i w korpus, jednak jego uderzenia nie robiły na Francuzie większego wrażenia. W dwóch ostatnich rundach Frenois nieźle finiszował, trafiając kilka razy czystymi ciosami, lecz było to zbyt mało, by mieć szansę na zwycięstwo. Sędziowie punktowali jednogłośnie - 119-108 i 2 x 116-111 (Farmer stracił punkt w dziesiątej rundzie za uderzenie poniżej pasa).
Po walce kibice buczeli i gwizdali. ''Mogą sobie buczeć, nie obchodzi mnie tłum'' - spokojnie odpowiedział Farmer i stwierdził, że jest otwarty na walkę z mistrzem WBA Gervontą Davisem, choć dał przy tym do zrozumienia, iż jest ona trudna do zorganizowania. Przypomnijmy, że Farmer walczy na platformie DAZN, a Davis w ramach konkurencyjnego projektu Premier Boxing Champions (PBC).
Czy ma ktoś informację na temat quick handa Adamka, obiło mi się o uszy że chce wrócić na pożegnalna walkę. Podobno chce zarobić na nowego Mercedesa bo starego utopił w jakieś kałuży.
Ktoś coś, jakieś info?
Bo styl jego boksowania nie porywa, wygrywa rundy, ale jego boks nie jest dla oka ciekawy.