ANDRE BERTO Z NOWYMI MOTYWACJAMI PRZED WALKĄ 3 SIERPNIA
Andre Berto (32-5, 24 KO) ma już 35 lat i sporo trudnych walk na koncie, ale nie poddaje się i cały czas szuka swojego szczęścia między linami. Amerykanin 3 sierpnia w Barclays Center na Brooklynie ponownie pokaże się fanom boksu. Jego rywalem będzie wtedy Miguel Cruz (18-1, 12 KO).
Berto chce pokonać młodszego o sześć lat rywala i złożyć oświadczenie, że nadal liczy się w stawce wagi półśredniej.
- Jestem w takim momencie mojej kariery, że za każdym razem, gdy wchodzę do ringu, muszę złożyć pewne oświadczenie. Jestem wojownikiem, który spędził wiele lat na szczycie wagi półśredniej. Jestem z tego dumny - powiedział Andre.
Berto będzie walczył po raz pierwszy od śmierci swojego ojca, a także po raz pierwszy po narodzinach swojej córki Legaci. Te czynniki mają sprawić, że Berto pokaże 3 sierpnia w ringu nowy ogień.
- Zdecydowanie, miałem mnóstwo motywacji na obozie. Mój ojciec stał w moim narożniku przez całą moją karierę. W dodatku sam walczę po raz pierwszy jako ojciec. To ogromna motywacja. Dawno nie byłem tak zmotywowany. Wiem, że stoję przed zawodnikiem, który próbuje wyrobić sobie imię, a tacy zawsze są groźni - zakończył Berto.