GAMBOA O WALKACH Z ROMANEM MARTINEZEM I GERVONTĄ DAVISEM

Były zawodowy mistrz świata w wadze piórkowej i były mistrz olimpijski, Kubańczyk Yuriorkis Gamboa (29-2, 17 KO) zmierzy się w najbliższą sobotę w Baltimore z byłym mistrzem wagi super piórkowej, Romanem Martinezem (30-3-3, 18 KO). Walką wieczoru gali będzie starcie mistrza WBA wagi super piórkowej Gervonty Davisa (21-0, 20 KO) z Ricardo Nunezem (21-2, 19 KO). Coraz więcej mówi się już o możliwym w tym roku starciu Gamboa vs Davis.

- Bardzo mi pomogła walka pod koniec zeszłego roku, wróciłem do treningów w styczniu, a na początku maja zacząłem obóz przygotowawczy do starcia z Martinezem. Wiem, że będę w swojej najlepszej formie. Na początku walka będzie bardzo techniczna i taktyczna. Ja i Martinez jesteśmy byłymi mistrzami świata o wielkim doświadczeniu. Stopniowo pojedynek będzię stawać się bardzo widowiskowy. Kibice zobaczą boks na najwyższym poziomie - powiedział Gamboa, który na początku roku podpisał kontrakt z Premier Boxing Champions.

- Widzę podobieństwa między Martinezem i moimi dwoma dawnymi przeciwnikami: Orlando Salido i Danielem Ponce De Leonem. Obaj byli twardzi i otrzaskani, wciąż szli do przodu. Martinez to podobny typ - dodał ''Cyklon z Guantanamo''.

- Po tej walce będę gotowy na każdego w wadze super piórkowej i lekkiej. Gervonta Davis jest bardzo dobrym zawodnikiem i robi świetną robotę. W walce z nim miałbym jednak przewagę rozmiaru, której nie miałem w konfrontacji z Terence'em Crawfordem z wadze lekkiej - podsumował Kubańczyk, którego ostatnia walka miała miejsce w listopadzie zeszłego roku. Gamboa wygrał wtedy na punkty z Miguelem Beltranem Juniorem. Z kolei Roman Martinez walczył ostatnio w marcu, nokautując Williama Gonzaleza. Był to powrót Martineza po prawie trzyletniej przerwie od czasu nokautu, jaki zafundował mu w 2016 roku Wasyl Łomaczenko.