MAYWEATHER DO PACQUIAO: TO JA JESTEM CZARNUCHEM, KTÓRY RZĄDZI!
Po walce Pacquiao vs Thurman rozgorzała wymiana zdań między Filipińczykiem i jego wielkim pogromcą z 2015 roku - Floydem Mayweatherem. Amerykanin zaczepił Manny'ego, a ten odpowiedział wyzwaniem do rewanżowego pojedynku. Na ripostę Floyda nie trzeba było długo czekać.
PACQUIAO OTWARTY NA REWANŻ >>>
- Trzymajmy się faktów! Bob Arum nie jest już twoim promotorem, a jeśli chodzi o gale Mayweather Promotions i PBC, to ja jestem czarnuchem, który rządzi! A przede wszystkim zarabiam więcej pieniędzy od ciebie, najpierw cię pokonałem, a potem cię zatrudniłem. Byłem na twojej walce tylko dlatego, żeby cię nadzorować jako pracownika, tak jak zrobiłby każdy prawdziwy szef - stwierdził za pośrednictwem mediów społecznościowych Mayweather.
MAYWEATHER DORADCĄ CHIŃSKIEJ FEDERACJI >>>
- Zarobiłeś dziesięć milionów za dwanaście rund, ja właśnie zarobiłem dziewięć milionów w niecałe trzy minuty, w pokazowej walce z rozwozicielem pizzy! Pokonałem cię mentalnie, fizycznie i finansowo! Pamiętaj, walczysz dlatego, że musisz, ja walczę, kiedy chcę! - dodał "Money". Trudno w tej chwili stwierdzić, czy jego słowa są elementem podgrzewania atmosfery przed ewentualnym rewanżem, czy po prostu erupcją ogromnego ego.
Pacman walczy bo musi ? Zobaczymy kto za kilka lat bedzie musial walczyc , licze ze meyweather podzieli los Tysona i bedzie promowal blacki w polsce xD
Hahhahhahahha... a Ty byś nie pojechał za taką kasę ??
kretyn to cie zrobił bałwanie