ŁOMACZENKO: TO KOLEJNY PRZYSTANEK - CAMBELL: MOGĘ WYGRAĆ PRZEZ NOKAUT

- Łomaczenko jest świetny, ale gdybym nie wierzył, że Luke może to wygrać, to nie wydawałbym dużych pieniędzy na to, by ten pojedynek odbył się w Wielkiej Brytanii - mówi Eddie Hearn, który 31 sierpnia organizuje kolejną znakomicie zapowiadającą się galę, z walką wieczoru dwóch złotych medalistów olimpijskich sprzed siedmiu lat - Wasyla Łomaczenki (13-1, 10 KO) oraz Luke'a Campbella (20-2, 16 KO).

- Sprowadziliśmy tu już Spence'a Jr, Gołowkina, a teraz ściągniemy najlepszego według mnie boksera zestawienia P4P. On będzie faworytem, ale wierzę w Luke'a. To przecież był wspaniały amator. Ciężko będzie o sparingpartnerów imitujących styl Łomaczenki, ale Luke i jego trener Shane McGuigan naprawdę zjedli zęby na boksie. To idealny moment na taki pojedynek - dodał szef grupy Matchroom.

Doskonały Ukrainiec wniesie do ringu pasy WBO i WBA wagi lekkiej, ale zwycięzca zejdzie z niego z trzecim tytułem - wakującym pasem WBC.

- Chcę tworzyć historię i zunifikować wszystkie cztery pasy. Kolejnym wyzwaniem jest właśnie Luke. To świetny zawodnik, dobrze pamiętam go z igrzysk w Londynie. Ma trudny styl i na pewno nie mogę go lekceważyć. Cieszę się również na walkę w Londynie. Zdobyłem tam złoty medal olimpijski, a gdy odwiedziłem miasto w zeszłym roku spotkałem się z sympatią ludzi. Kibice podchodzili do mnie z respektem, a trzeba dodać, że brytyjscy fani znają się na boksie. Chcę im dać dobre widowisko - stwierdził Łomaczenko.

- Najlepsi boksują z najlepszymi. To będzie znakomita walka. Spotkam się z zawodnikiem uważanym za najlepszego bez podziału na kategorie, wierzę jednak, że gdy czysto trafię, mogę znokautować każdego. Jestem jednym z najmocniej bijących pięściarzy wagi lekkiej. Przede mną najtrudniejsza walka w karierze, ale będę na to przygotowany fizycznie i mentalnie. To będzie mój rok - powiedział z kolei Campbell.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 22-07-2019 21:03:37 
Nie daje Campbellowi szans. Szkoda, że Mickey Garcia nie został w lekkiej i nie zawalczył z Łomaczenką.
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 22-07-2019 21:05:47 
Łoma to najprawdopodobniej wygra. Mnie ciekawi jednak co innego- jak długo będzie w stanie boksować na tym kosmicznym poziomie i gdzie jest jego limit? Wiem, że ma dopiero 31 lat, ale facet stoczył już 409 walk, notabene przegrywając tylko dwie , a porażka z Salido mocno kontrowersyjna. Facet jest absolutnym geniuszem szermierki na pięści, ale przy Linaresie już było widać, że jest trochę mały.
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 22-07-2019 22:55:11 
Umiejętnosci Łomaczenki sa wielkie ale brakuje mi u niego chęci nowych wyzwań w wyższych wagach. Wyczyści lekką i co potem z powrotem piórkowa? A czemu nie super lekka? Garcia poszedł w góre dwie kategorie i tam zostaje. Paquiao ma gorsze warunki od ukraińca a potrafił boksować nawet w 69 kilogramach. Tyson przy 178 wzrostu stał sie legendą wagi cięższej. Alvarez jest jednym z najmniejszych średnich a w czołowce P4P.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 22-07-2019 22:56:07 
Niestety, zdaniem znawców z orga, Łomaczenko pozostanie nikim, jeśli nie przejdzie do średniej, a jeszcze leiej do ciężkiej.
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 22-07-2019 23:31:35 
@Ygnac

Mam nadzieję, że nie pijesz do mnie, bo Łomaczenko jest moim ulubionym fighterem wśród obecnych bokserów ;)
 Autor komentarza: Marduk
Data: 22-07-2019 23:36:00 
Jest jeszcze Gervonta Davis, to byłaby też spoko walka
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.