JOSHUA CHCIAŁ ZMIENIĆ TRENERA I WSPÓŁPRACOWAĆ Z ANGELEM HEREDIĄ?
Po utracie mistrzowskich pasów wagi ciężkiej Anthony Joshua (22-1, 21 KO) twierdził, że nadal będzie pracował ze swoim trenerem, Robem McCrackenem i że nie myśli o zmianach w swoim narożniku. Dziś słowom Brytyjczyka zaprzeczył kontrowersyjny trener od przygotowania fizycznego, Angel Heredia, który twierdzi, że Joshua chciał nawiązać współpracę z kubańskim trenerem Ismaelem Salasem, a także z samym Heredią.
- Byliśmy z Salasem bardzo blisko współpracy z Joshuą. Zgłosił się do nas, ale Salas chciał, żeby Joshua trenował w Stanach Zjednoczonych, w gymie w Las Vegas. Nie chciał, żebyśmy lecieli do Londynu (...) Joshua odezwał się do Salasa, a Kubańczyk odezwał się do mnie, bo Brytyjczyk stwierdził, że będzie pracował z Salasem tylko wtedy, jeśli ja będę odpowiadał za przygotowanie fizyczne. Pracowałem już z Salasem podczas obozu treningowego Joe Joyce'a w Kazachstanie (...) Eddie Hearn wspierał dążenie Joshuy do zmiany trenera. Zresztą wielu ludzi było za zmianą, nie tylko trenera stricte bokserskiego, ale także speca od przygotowania fizycznego. Joshua jest świetnym atletą, ale według mnie wykonuje sporo nieodpowiednich ćwiczeń - stwierdził Heredia, który współpracował nota bene przez pewien czas z Andym Ruizem Juniorem przed jego debiutem pod flagą projektu PBC.
Przypomnijmy, że ''Memo'' Heredia znany jest w świecie boksu ze współpracy m.in. z Juanem Manuelem Marquezem, Jorge Arce, Brandonem Riosem, Julio Cesarem Chavezem Juniorem i Jeanem Pascalem. Kontrowersje wzbudza jednak jego przeszłość. Był on jednym z czołowych specjalistów od wyrafinowanego dopingu czołowych lekkoatletów (głównie ze Stanów Zjednoczonych i Jamajki), zamieszanym w aferę BALCO. Uniknął więzienia tylko dlatego, że poszedł na współpracę z FBI i ujawnił wiele wątków kluczowych dla śledztw prowadzonych przez amerykańskich agentów. Czekamy teraz zatem na reakcję Joshuy w sprawie wywiadu Heredii, którego zła sława może stanowić istotny problem dla wizerunku wielkiej gwiazdy boksu.
Jak Miller,czy Fury
I banda spryszczonych wypłoszy z Orga. Lol