WASZYM ZDANIEM: GALA W LONDYNIE (13.07.2019)
Redakcja, Informacja własna
2019-07-13
Przed nami bardzo ciekawa gala w Londynie z dwoma świetnie zapowiadającymi się walkami w wadze ciężkiej. A to jest temat dla Was - kibiców.
Naprzeciw siebie staną Joe Joyce i Bryant Jennings oraz Daniel Dubois i Nathan Gorman. Transmisja od 22:05 na antenie TVP Sport.
Zapraszamy Was do merytorycznej dyskusji. Dobrej zabawy!
Gorman na punkty lub DDD przez KO w późniejszych rundach, ale nie wykluczam remisu.
Jennings mocno poobija woza z wąglem, ale krzywdy mu nie zrobi i ten prawdopodobnie wygra przez KO w drugiej połowie.
Joyce na punkty lub TKO pod koniec.
W walce Joyce vs Jennings faworytem powinien być Joyce, który jest silniejszy, ma twardą szczękę, mocno bije z obu rąk, ma duże doświadczenie, potrafi ścinać ring, więc nie sądzę by mobilny Jennings był w stanie uciekać przez dłuższy czas przed Joycem, a w półdystansie więcej argumentów będzie miał Juggernaut.
Szkoda, że chyba nie będę mógł oglądać, czekam na swoją drugą połówkę, ma dziś do mnie przyjechać, tylko nie da się oszacować czy przed końcem gali czy po.
W zasadzie napisałeś albo wygra Dubois albo Gorman albo remis xD
W zasadzie tak, ale napisałem też w jaki sposób ew. wygra. Ciężko jest jednoznacznie wytypować 100% faworyta.
Ciosy na tułów Jenningsa chyba zrobią robotę, jeśli tylko nie nadzieje się na nic sam. Joyce chyba ma twardą szczękę.
Strasznie pokraczny to jest Wach... Joyce to jest bardzo solidny zawodnik.
wacj jest kolkowaty , joyce jest pokraczny
Tak BTW - co to qrwa jest pas WBA Gold?!
Nie przekonuje mnie JJ. Obrona bardzo słaba, brak pojedynczego mocnego ciosu, słaby na nogach, wolny, niezdarny. Na plus fizyczność, warunki i mocna szczęka. Takich bokserów przewinęło się wielu. Może do top 20 hw się łapie, szanse na awans wyżej marne bo nie ma 20 lat. Pierwszy poważny rywal i po nim.
amen
JJ nigdy nie robił na mnie wrażenia
Jak pokazują tego skoksowanego Dubois, to nie chce mi się wierzyć, że wygra z Gormanem.
Na kartach: 2x 115-112 i 1x 114-113 dla Joyce'a.
Róbcie screeny, jestem bogiem.
Kpina, zwyczajna kpina. Na chuj ja w ogóle jeszcze boks oglądam?!
Jennings za długo był schowany za podwójną gardą, powinien zamiast tego wyprowadzać więcej ciosów, wtedy można byłoby przyznać mu zwycięstwo. Gardą walk się nie wygrywa.
Jennings i tak zadawał więcej ciosów na rundę niż np. Włodarczyk z Palaciosem ;-)
Triple D ustrzeli Gormana
Tam pewnie po ostrej libacji alkoholowej każdy Cygan trafia nie do swojej przyczepy i wszystko pozostaje w rodzinie
A i ma chwile gdy spokojnie punktuje
Tak, ja tak twierdziłem, sądziłem też, że Dubois przegra z Gormanem, ale jak widać się pomyliłem, ale ostatnie walki Dubois nie napawały mnie żadnym optymizmem, bo walka z Lenroyem była nauczką dla Dubois.
Na razie trypel D dobrze rozbija grubego. Zobaczymy jak dociągną do dalszych rund co będzie z kondychą u tego konia.
tu chyba ma duze znaczenie wiek , 21 lat to jest ogromne mozliwosci organizmu , poprostu mlodosc daje rade te miecho napowietrzyc :) pamieta ojciec jak mial 20 to 3 miechy treningu biegowego robily wiecej niz tera caly rok :)
Każdy może dać słabszą walkę
Owszem, ale walka z Thomasem mogla wielu z nas pokazac, ze Dubois jest bardzo ograniczony i poluje tylko na jeden cios, a sam wczesniej wylapywal niepotrzebne i grozne ciosy. Widac, ze sie rozwija z kolei Joyce mnie strasznie zawiódł, no cóż, taki jest boks. Dzisiaj nie wszedł mi żaden typ :)
Tak samo miałem :D
Tu nie było pełnego dystansu, ale Dubois wyglada na takiego, ktory jest w stanie kontrolowac tempo walki.
Taki jest boks i chyba za to go kochamy. Pozdrawiam i powodzenia następnym razem
Inną sprawą jest, że dzisiejsza ciężka to nie tylko siła - Dubois wedle tale of tape w tej walce ma 6'4 1/2", a więc 195 cm.
Joshua ma 198 cm, Fury 203 cm, Dyczko 206 cm, Wilder 201 cm. Nie brak więc wyższych od Dubois, lepszych technicznie zawodników którzy potrafią przy tym przypierdolić i nie boją się wchodziąc w ostre iskrzące akcje - w których mogą mocno zranić napalonego Dubois.
A przede wszystkim - wyboksowywać go i skończyć TKO.
Nie widzę w Dubois materiału na dłużej panującego mistrza, czy Dyczko jak okrzepnie, czy Wilder, czy Fury, czy kolejni im podobni go zatopią
Daniel ma tylko 21 lat po 1 przegranej wyrachuje sie bardziej a wtedy możesz zmienić zdanie
Tu nie chodzi o wyrachowanie, on jest po prostu za słaby technicznie na takich zawodników jak Wilder, Fury czy Dyczko - za kilka walk - a przy tym wyraźnie niższy.
To nie jest drugi Tyson który świetnie skraca ring, robi peek a boo style, movement, itd. To zwykły zabijaka ringowy który nie umie walczyć z wyższymi o ile Ci są na podobnym do niego poziomie - to widać. Przyjdzie mu walczyć z mającym przewagę zasięgu wyższym 5+ cm zawodnikiem jak Fury czy Wilder i skończy się cały "wielki talent" Dubois, zostanie rozjebany.
Nic wielkiego w tym chłopaku nie widzę - ot, bardzo silny, szybki zabijaka, ale boks nie raz już nam pokazał, że to jest zdecydowanie za mało, żeby być wielkim mistrzem. Dużo, dużo za mało.
Wilder kilka lat temu też był słaby technicznie, a bądź co bądź był starszy niż obecny Dubois. DDD walczy widowiskowo i nie kalkuluje jak Wilder, ten bardziej wyczekuje na jedną akcję często przegrywając walki na punkty z takimi zawodnikami jak Szpilka. Zadaje niewiele ciosów czy kombinacji. Mnie tam boks Wildera się nie podoba, ale tutaj akurat można powiedzieć, że to właśnie Wilder jest szybki i silny, a ograniczony nieco technicznie. A mistrzem jest do dziś, chociaż Fury go ograł na punkty.
Ja z kolei nie widzę w DDD mniejszego talentu niz w Dyczko tylko mniejsze doświadczenie i moze sztab szkoleniowy do zmiany. Fury jest fenomenalny w tym swoim cyganskim stylu, natomiast Wilder z czasem traci szybkość i nie zostalo mu już wiele walk do schyłku
Dubois to spory talent i jak na swój wiek boksuje bardzo dobrze. To nie jest jeszcze skomplikowany pięściarz, ale podstawy ma dobrze opanowane i powinien daleko zajść.
Z kolei nie należy skreślać Nathana Gormana. On potrzebuje wyciągnąć wnioski z tej walki. Przede wszystkim powinien ewidentnie popracować nad lewym prostym i prawym prostym. Nathan powinien nauczyć się boksować na wstecznym. W jego wieku i z jego pracą nóg myślę, że opanuje ten element. Problemem jest natomiast trener - Ricky Hatton, który sam w swoich walkach nie znał wstecznego, preferował ofensywny styl. Hatton nie nauczy Gormana boksowania na wstecznym. Gorman powinien zmienić trenera, póki jest młody.
Zgadzam się z pierwszym akapitem w 100%. Natomiast odnośnie Gormana, to wg mnie kolejnymi dużymi wadami były niska ruchliwość, nie schodzenie z linii ciosów. Ogólnie to nie spodziewałem się, że Gorman wypadnie tak słabo, miał być przecież lepszy boksersko od DDD. A tymczasem Dubois uczył go lewego prostego. Ponadto Nathan twierdził, że boks Dubois to głównie lewy - prawy prosty i nic szczególnego, jak widać ta szybko zadawana kombinacja okazała się nie do przejścia.
Ta niska ruchliwość Gormana wynikała też z tego, że Dubois nie daje zbyt wiele miejsca w ringu swoim przeciwnikom. Myślę, że Gorman ze swoją pracą nóg miał potencjał by może nawet ograć Daniela, ale on najwidoczniej nie uczył się boksowania na wstecznym, był zbyt frontalnie ustawiony do przeciwnika, walczył bez pomysłu. Ja bym wysłał Gormana do Petera Furego by zrozumiał i nauczył się na czym polega boksowanie na wstecznym. Natomiast muszę pochwalić Nathana za umiejętność klinczowania. To mu wychodziło naprawdę dobrze. Przez chwilę myślałem, że może tymi klinczami wymęczy czarnoskórego rywala, ale tak się nie stało.