HOLYFIELD: RUIZ JR ZNÓW POKONA JOSHUĘ (WIDEO)
Legendarny Evander Holyfield, jedyny w historii czterokrotny mistrz świata wagi ciężkiej, wierzy, że Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) po raz drugi pokona Anthony'ego Joshuę (22-1, 21 KO) i utrzyma pasy IBF/WBA/WBO królewskiej kategorii.
Rewanż mógłby się odbyć 30 listopada w Nowym Jorku bądź 14 grudnia na Principality Stadium w Cardiff. W ciągu kilkudziesięciu godzin powinniśmy poznać już szczegóły.
Co ciekawe wojownik z Atlanty pod koniec swojej kariery - na przełomie 2010 i 2011 roku, korzystał z pomocy Meksykanina i miał okazję z nim sparować. Chwalił bardzo szybkość jego rąk. Dobrze go poznał i jest zdania, że po raz drugi zaskoczy angielskiego gladiatora.
- Pierwsza walka pomiędzy nimi pokazała, że ten kto w siebie naprawdę wierzy, może osiągać sukcesy. W drugiej walce dużo będzie zależało od Joshuy, czy poradzi sobie z presją ze strony Andy'ego. Bo Ruiz zrobi z tego powtórkę i zaboksuje w ten sam sposób. Znów usiądzie na Joshuę, który nie był w najwyższej formie w czerwcu. Jeśli chce odzyskać tytuły, to z pewnością będzie musiał być gotowym na presję ze strony Andy'ego. Wierzę, że Ruiz przywiezie do domu pasy i obroni tytuł mistrzowski. On wyjdzie do tej walki bez strachu, podejmie ryzyko, a to może być klucz do sukcesu - uważa Holyfield.
Poniżej przypominamy urywki sparingu Evandera z Andym.
Joshua przegrał, a wszyscy już go skreślają. On boksu nie zapomniał i ta przypadkowa porażka pójdzie w zapomnienie. Ruis tak jak Martin będzie mistrzem tylko na moment.
Skąd możesz wiedzieć że nokaut będzie siedział w głowie AJ-a a nawet jak będzie że źle to na niego zadziałała? Jesteś prorokiem?
Pamięć o tym że Ruiz ma zdecydowanie za szybkie rączki na bicie się z nim na hurra w półdystansie to akurat będzie bardzo przydatna sprawa w rewanżu.
Ja uważam że jeśli ktoś może więcej zmienić na plus to jest to Joshua który ma atuty pozwalające na wyboksowanie takiej specyfiki pięściarza na dystans chociażby. Może go też rozbić i znokautować bo jego cios ranił praktycznie każdego z kim walczył oprócz może Parkera.
Ale ok. Skoro jesteś Teanshin taki pewien to o ile wiem można będzie sporo na takiej pewności zarobić bo wg bukmacherów faworytem wciąż AJ.
Data: 11-07-2019 12:21:39
Im więcej osób ze środowiska (kibice, eksperci, byli pięściarze itd) przekreśli AJ-a tym większy i głośniejszy będzie ewentualny sukces w rewanżu.
i tak bedzie, nie mozna powiedziec ze to byl lucky puch w desperacji, bo trafil w wymianie jak aj aie posdaplil, i szczesliwie dostal na ucho ktore ulozylo walke
Moze być nawet pełen dystans jak Andy będzie robił to co w pierwszej walce.
Tu chodzi o ogromne pieniądze z Antka w przyszłosci i zrobia wszystko żeby wygrał .Andy juz swoje zrobił w zyciu i nie zarobi tak wielkiej kasy dla ludzi jak Antek .Mogą sie nawet starać przekupić Ruiza duzą kasą aby tylko Antek wygrał.
Gadasz jakby Ruiz to był jakiś kosmita nie do przejścia w normalnych warunkach a tam pewnie nie wiele brakowało żeby AJ sam dopisał kolejną wygraną przed czasem.
Anthony definitywnie musi walczyć z dystansu, ale kierując się zasadą inside fighter beat outside fighter podejrzewam, że to nie zapewni mu zwycięstwa. Dodatkowo Ruiz lepiej wykorzystuje swoje umiejętności od Antka, obyciem przeskakuje różnicę w warunkach fizycznych. Dodatkowo jest kolejnym zawodnikiem pokazującym, że ciosy Antka da się przyjmować i na nie odpowiadać. Tym razem będzie miał pełen obóz przygotowawczy.
W walce z Ruizem u Joshuy odpadają klincze i wymiany w półdystansie, to bardzo ograniczające. Być może uda mu się znokautować Ruiza z dystansu, ale na tą chwile daję na to małe szanse, bo Antek bardziej będzie musiał się skupić na swoim bezpieczeństwie.
Typuje knockout 9-11 runda na korzyść mistrza.