TRENER CHISORY: SZPILKA DUŻO SIĘ RUSZA, ALE JEST PRZY TYM AGRESYWNY
- Szpilka to kolejny mańkut na drodze Derecka. Nie chciałem zawodnika leworęcznego, ale Dereck zaadaptował się do tego bardzo dobrze podczas sparingów - mówi Dave Coldwell, trener Derecka Chisory (30-9, 21 KO), który 20 lipca w Londynie skrzyżuje rękawice z naszym Arturem Szpilką (22-3, 15 KO).
- Nie będę ściemniał, w pierwszych tygodniach nie wyglądało to najlepiej, lecz teraz Dereck przestawił się i wie już jak boksować. Zobaczymy co wydarzy się podczas walki, ale Dereck ma broń i argumenty. Musimy wygrać ten pojedynek - kontynuował szkoleniowiec.
- Ciężko jest dobrze wyglądać przeciwko mańkutowi, tak więc priorytetem jest wygrana sama w sobie. Dereck musi usiąść na Szpilkę i rozszarpać go. Polak dużo się porusza, czego mój zawodnik akurat nie lubi, lecz Szpilka nie będzie uciekać dookoła ringu. Pojedynek będzie ekscytujący, bo Szpilka ma inną mentalność niż nasz poprzedni rywal, Senad Gashi. On tylko uciekał, Polak jest dużo bardziej agresywny. Nie mam wątpliwości, że ta walka będzie dużo ciekawsza, a Dereck będzie wymieniał ze Szpilką ciosy. Eddie Hearn już coś mówił o starciu z Josephem Parkerem, ale my póki co skupiamy się jedynie na Arturze - zakończył Coldwell.
Szpilka ma watę i jego cios nawet na rozbitego Chisorę to za mało.
Pytanie czy uda mu się przetrwać 12 rund szczególnie że on prawych prostych nie widzi, jak dostanie coś w miarę mocnego to włączna mu się „idiot mode”.., i opuszcza ręce.
Dla mnie Szpilka powinien wrócić do junior ciężkiej.
Tam ma w miarę cios i wytrzymałość.
W wadze ciężkiej to lipa- skoro taki wolny Wach go prawie skończył...
A tak poważnie to juz oboz DelBoya wygaduje glupoty zeby nie było ze walka to mismatch i ze bedzie "WAR" w ringu. Bedzie tak jak większość przewiduje, do pierwszego ciosu na cytryne... i nara.
Pierwsza walka po zmianie trenera i to na dodatek na takiego, ktory chce go diametralnie zmienić bo widzi go w poldystansie, gdzie Szpila zawsze grał na dystans, może i na tarczach i na sparingach jakoś te połdystasny idą, ale po kilku zebranych ciosach Szpila będzie miał mętlik w głowie. Anuczin będzie chciał bliskiej walki a przyzwyczajenie bedzie szpilce mówiło, dystans stąd wieszcze chaos w jego działaniu.
Walki jestem ciekaw i zapewne obejrze ;)
Fizycznie Szpila OK ale głowa ...
Dereck bij patola!
I to jest właśnie mój typ na tą walkę. Szpilek na punkty będzie wygrywał do ósmej rundy, potem dostanie KO. Walka będzie podobna do tej z Takamem, oczywiście poza tym że Szpilek nie będzie tak mocno napierał.
Ha ha ha! :-D
RTL7
Zaraz po Dragon Ball Z
W UK to jest traktowane jako przystawka przed Rivas-Whyte a Szpilka jako luksusowy journeyman dla Chisory jak u nas Mollo.