RÓŻAŃSKI ZNOKAUTOWAŁ UGONOHA NIEPRZEPISOWYM CIOSEM!
W walce wieczoru gali w Rzeszowie doszło do jednej z największych sensacji w polskim boksie w ostatnich latach, ale także do wielkiego błędu sędziego ringowego. Będący faworytem tego pojedynku Izu Ugonoh (18-2, 15 KO) został znokautowany w 4 rundzie przez Łukasza Różańskiego (11-0, 10 KO), jednak ostateczny cios trafił Ugonoha gdy już klęczał na deskach ringu, w dodatku po komendzie stop. Jednak sędzia ringowy Robert Gortat mimo tego ewidentnego przewinienia wyliczył zamroczonego Ugonoha.
BOXREC A POLSKA WAGA CIĘŻKA >>>
Różański zgodnie z przewidywaniami rozpoczął walkę z wielkim animuszem, nacierając zdecydowanie na bardzo zachowawczego Ugonoha. W pierwszych dwóch rundach pięściarz z Gdańska dzięki niezłej pracy nóg unikał jeszcze zagrożenia, zaskakujący był jednak brak jego ciosów kontrujących. W trzeciej rundzie był już w wyraźnych opałach, choć większość zamachowych ciosów rywala przyjmował głównie na gardę. W pewnym momencie przyklęknął jednak, choć nie było widać ciosu, który by to sprawił. Dlatego sędzia Gortat początkowo uznał, że nie było nokdaunu, jednak Ugonoh nie wstawał, więc rozpoczęło się liczenie. Ugonoh pozbierał się na "8" i choć wydawało się, że w tym momencie koniec jest bliski, udało mu się nawet wstrząsnąć Różańskim. To było jednak odsunięcie fatalnego końca. Pod koniec rundy Ugonoh ponownie znalazł się na deskach, tym razem po ciosie, którego sędzia Gortat nie zauważył i nie podjął liczenia. Koniec nastąpił w kolejnym starciu.
Można dyskutować, czy uznanie faulu Różanskiego cokolwiek zmieniłoby w obrazie tej walki, skoro Ugonoh został wyraźnie zdominowany przez rywala i stało się z nim chyba to samo co z Joshuą w walce z Ruizem. Ale skoro słusznie bulwersuje nas faul Breidisa na Głowackim, powinniśmy być konsekwentni. Ugonoh powinien dostać czas 5 minut, a Różańskiemu sędzia powinien odjąć punkt. Oburzające są również komentarze ekspertów w telewizji i mediach społecznościowych, którzy tę sprawę zlekceważyli, usprawiedliwiając sprawcę przewinienia. Różański był tego dnia wyraźnie lepszy i zapewne po wznowieniu wygrałby walkę i tak, ale to nie zmienia faktu, że znokautował swego rywala nieprzepisowo. Pozostaje także pytanie, co było przyczyną tak słabej dyspozycji Ugonoha, który w tej walce był cieniem samego siebie. Być może ujawniły się negatywne skutki długich okresów przerwy od boksu, jakich doświadczał w ostatnich latach swojej kariery. Kariery, której przyszłość stanęła teraz pod ogromnym znakiem zapytania. Natomiast jego pogromca przebojem, choć kontrowersyjnie, wdarł się na szczyt polskiego rankingu wagi ciężkiej.
Co za tytuł!! Cios był po herbacie i nie ma temetu- deklasacja leniwego Ugonocha.
Co za tytuł!! Cios był po herbacie i nie ma temetu- deklasacja leniwego Ugonocha.
Nie ma to jednak większego znaczenia, Izu był w tej walce statystą. Nieprzepisowe zagranie Różańskiego da tylko Izu trochę ułudy, że gdyby nie ten cios to może skończyło by się inaczej, ale jego postawa nikomu już nie da nadziej na jakieś wyniki w przyszłości.
Gratulacje dla Lukasza i jak zwykle szacunek dla Izu.
Cios byl w ferworze walki.
Dał dupy, dużo lepszy bokserski a tamten tylko cepy i pressing.
Izu przegrał, ale tamten śmieć i tak nie wygrał bo powinien być zdyskwalifikowany.
Śmieć a raczej bandyta a nie bokser.
DYSKWALIFIKACJA
Ciekawa teoria, iż Izu chce odejść od Darka i chyba masz rację. Poziom tego co prezentował z Breazelem, a ten z Różańskim to przepaść. Dziwna sprawa, ale fakt faktem Izu podjął fatalne decyzje w swoim życiu.
Ps. Szpilka, by szybciej dostał wpierdol od Łukasza, z Chisora będzie to samo.
Naoglądali się NAJMANA i tak teraz będą zarabiac ? Bez serca bez woli walki ???
Dlaczego na szyldzie napisali Różański vs Izu? Nie powinno być vs Ugonoh? Jakoś mam dziwne wrażenie że Izu się zdziwi, choć wolałbym żeby to szybko wygrał i w końcu ruszył dupę,
Teraz rozumiem czemu na wspomnienie o walce z Wachem reagował tak nerwowo. Z taką kondycją to by się na Polaku wystrzelał w 3 rundy i kapota.
Do rzeczy. Nie rozumiem tytułu. Faul był ale on i tak nic nie zmienił. Ugonoh mocno oberwał i szukał ratunku w klęczeniu- zresztą nie pierwszy raz w walce. To nie był nokautujący cios a cios w emocjach- niepotrzebny i nieprzepisowy ale on nic już tam nie zmienił. Nie dobił Ugonoha. Dlateogo cieszę się że nie zniszczyło to niechybnego sukcesu Łukasza.
Ugonoh- z nim jest coś nie tak. Wygląda sylwetkowo znacznie słabiej więc pewnie po czasach Nowej Zelandii zszedł z kreatyny. To może podminować nie tylko fizycznie ale i psychicznie. No i ta kondycja. Nie wiem, naprawdę nie wiem jak to jest możliwe. Mówi się że ma to od początków kickboxingu. Ale to już zakrawa na jakąś chorobę poważną. Żeby facet niewiele robiąc po 1 rundzie łapał powietrze ustami jak karp i szukał "leżakowania" w 3 żeby tylko ochłonąć? Rozumiem że Różański naciskał ale Izu to się tam niewiele napracował. Jeszcze w walce z Dominiciem to władował wszystko co miał od początku więc spuchnięcie było w miarę logiczne. Tu spuchł od dreptania i niemrawego lewego prostego w który przestał wierzyć już od 2 rundy.
Wytrzymałość na ból i sytuacje kryzysowe też tragiczna. Facet zrobił nie za dużo a cały zlany potem jakby maraton przebiegł.
To nawet nie mięśnie. Są bardziej umięśnieni i jakoś nie mają takich problemów na takim poziomie. A te są tragiczne.
Dziś wysiadł Izu momentalnie i szukał wyjścia z tej walki.
Różański? Piękny pokaz motywacji, serducha i charakteru. Już w początkowej fazie miał rozbity nos a dalej parł. Nie wystraszył się.
Ugonoh nie traktował swojej kariery zbyt poważnie. Ciężko powiedzieć o co tam chodzi ale coś było nie tak nie od dziś. Ciągłe zmiany, problemy itd. Rywale też lichota a jak proponowali lepszych to zawsze wymówki.
Widać facet nie do końca się w tym odnajdował. Mimo wszystko Michalczewski w emocjach powiedział zdecydowanie za dużo. Zjechał go jak burą sukę doradzając zakończenie kariery bo nie może przyjąć ciosu. W takich momentach takie słowa to słabizna ze strony kogoś z teamu.
Brawo dla tych którzy nie obawiali się postawić na Różańskiego. Było trochę takich osób które Ugonoha traktowały chłodniej niż reszta. Po części mieli racje.
Czy Izu może wrócić? Pewnie że może ale pytanie czy on jest w stanie się ogarnąć? Do tej pory nie traktował tego zbyt intensywnie. Nie wiadomo jak z treningami. I co jest przyczyną tego puchnięcia momentalnego. Tu może Chycki mógłby to sprawdzić dokładniej? Nie mam pomysłu.
Ugonoh strasznie blady był dzisiaj...
hahha zlosliwe troche ale dobre :)
Izu cala swoja pozycje zbudowal na walce z Brazele,ktora pomimo ze widowiskowa,to byla dla niego przegrana
Zas sam Brazele to tylko duzy,kloc
"Na papierze" Ugonoh byl faworytem,ale po mojemu on jest podobnym typem jak Przemysla Saleta.Swietny do konferansjerki,ale do boksu to juz srednio
I jego najwiekszy "problem".Izu za duzo mysli poza ringiem,ale w ringu juz mniej.A jego miejsce pracy to teoretycznie byl ring
Mam mieszane uczucia.Z jednej strony szkoda mi Izu,ale z drugiej to mam satysfakcie bo czulem ze tak sie to skonczy i caly czas mam w pamieci slowa Ugonoha przed walka Parkera z Joshua."People now shit about boxing"
Jednak cos tam wiedza,co nie Izu? lol
proszę obejrzeć sobie walkę jeszcze raz - ewidentne faul i przewinienia ugonoha we wcześniejszych rundach - cios w tył głowy różańskiego plus dwa razy odepchnięcie przeciwnika rękami.
tego komentatorzy i redaktorzyny jakoś nie widzieli, hę?
poza tym:
1. i tak była musztarda po obiedzie nawet bez tego ciosu - koleś był totalnie zamroczony
2. nie porównuj walki głowackiego z briedisem - tam było kilka błedów, zaczynając od błędów sędziego
3. co powiedział tyson o faulu briedisa i jego zachowaniu? że zrobiłby to samo. więc macie odpowiedź.
4. co postanowiły organizacje typu wbo, co powiedział o tej sytuacji sauerland? że briedis wygrał zgodnie z przepisami, obydwaj faulowali a jedynym niedopatrzeniem było niezamierzone przedłużenie rundy przez sędziego.
3. sędzia ringowy w tej walce powinien był szybciej zareagować i natychmiast wkroczyć, na co czekał?
4. nie można jednoznacznie stwierdzić - a szczególnie z punktu widzenia różańskiego - w ferworze walki - czy przeciwnik już dotykał jednym kolanem maty ringu czy jeszcze nie
pismaki przestańcie dyskredytować zwycięstwo różańskiego
Kolego, ktory napisales ten artykul - prosze nie pluj sie...... Takimi tutulami to tylko "Plotka" z tego portalu zrobisz. Sam Izu przyjal na klate porazke. Nakrecasz ludzi jak by to byl jakis przekret.
Gratulacje dla Lukasza i jak zwykle szacunek dla Izu.
Cios byl w ferworze walki.
NO bez jaj zadnego ferworu walki nie bylo , zobacz dobrze powtorki no chyba ze jestes bratem lub tata rozanskiego , ewidentnie bylo widac ze izu kleknol rozanski stoi sedzia przerywa a ten nagle jebn.. w leb , bredis juz bardziej faulowal w ferworze niz roznaski :)
jakoś redaktorzyny nie emocjonują się błędem sędziego ringowego, który po ewidentnym nokdaunie nie wyliczył ugonoha
Ogólnie to już dawno nie oglądałem tak miernej gali, walka wieczoru to wisienka na torcie.
1. Sędziowanie pod psem i przekręty ala Briedis - Matyja na remis i uderzanie klęczącego
2. Zwycięstwo polskiego Andy Ruiza, który zaraz dostanie wpier... z byle HW - Różański? - no sorry
3. Czarny polski diament - żenada przegrywa z żenadą. A do tego cios w klęczącego...
Smutny obraz
koleś - śmoieciem i bandytą to jesteś ty. dyskwalifikacja za pisanie głupot.
ps. przewinienia ugonoha to cios w tył głowy i 2 x odpychanie przeciwnika
Postawiłem sporo kasy na Różańskiego, jestem przodu, ale walę tą kasę, Łukasz pokazał ,że jest prymitywem, tak sobie spieprzyć wygraną walkę,ten faul jest na takim samym poziomie co akcja z Głowackim, jak nie gorszym, szkoda słów na komentarz Michalczewskiego i Wasilewskiego.
beda jaja jak nie wyplaca bo uznaja ze faul :)
2. Różański by to prawdopodobnie wygrał, no chyba że Ugonoh by przetrwał, a Różański spuchł. Ale faul jest faulem, zasady są zasadami. Jak ktoś się oburza na to co było na Łotwie to tutaj musi też widzieć faul, po którym minimum powinien być ujemny punkt dla Różańskiego i 5 minut dla Ugonoha. NC albo dyskwalifikacja też wchodziła w grę.
3 Wszyscy w studio i w ringu zachowywali się jak hipokryci i udawali, że nic nie było, a tymczasem przez ostatnie pół miesiąca była akcja na całą Polskę jak skrzywdzili Głowackiego. Że boks to nie muai thai itd. No to boks to też nie mma. Tam jest walka w parterze.
4. Ugonoh zachowywał się bardzo dziwnie w ringu. W ogóle nie podjął walki. On zawsze miał dobrą ofensywę. Jak porównamy jak walczył z Brazilem to to jest inny człowiek. Nie chcę tutaj siać teorii spiskowych, ale dla mnie coś jest na rzeczy. Kilka ciekawych teorii mogę sobie wyobrazić, a boks nie takie cuda widywał.
Ja natomiast nie chcę by takie faule decydowały o uratowaniu skóry kogokolwiek. Czemu? Bo to nie był mocny cios który zrobił jakąkolwiek różnicę w walce która i tak notabene się właśnie kończyła.
Zmieniło by się tylko to że Ugonoh mógłby odpocząć po realnym oklepie ale i tak raczej by nie odzyskał kontroli.
Gdybym widział że taki faul jest zadany z premedytacją i ewidentnie zamracza, nokautuje rywala to ok? Wtedy coś należy zrobić.
Tu Ugonoh poszedł na kolano zmroczony a po ciosie faulującym przyaktorzył wkurzony się przekręcając i narzekając.
To nie to go skończyło a napór i kolejne ciosy na które nic nie odpowiadał.
Nie powinno się w takim momencie za taki błąd zmieniać werdyktu walki. Co najwyżej punkt.
Przecież Gołowkin mógłby mieć porażkę przez takie coś. I wielu innych. Takie rzeczy w takich momentach zdarzają się pod wpływem rozpędu i emocji.
Jedynie odjęty punkt i czas dla Ugonoha ale ten nie wykazywał inicjatywy i raczej by mu to w niczym nie pomogło. To moja opinia.
Ja jestem zdania, że izu nawet przyaktorzył ale miał prawo bo wiedział, że jest podłączony
ALE
- cios był na klęczkach po komendzie stop a nie w zadnym ferowrze bo izu kleczaljuz z sekunde!
- powinien dostac czas i odjecie pkt
- kto wie czy po 5 min izu nie trafiłby jakims nawet lucky punchem?
- skandaliczne jest bagatelizowanie tego wobec walki o sprawy Glowki, ale tam wywaliczyli wyimaginowana walke o pas i co juz jest ok i przyjmujemy takie akcje?
Izu nie dojechał z głową, przeraził się, że i jego grubas pobije i wymiekl
Data: 07-07-2019 00:56:49
Był tam faul. Nawet i ewidentny choć nie sądzę by w pełni "celowy"
Ja natomiast nie chcę by takie faule decydowały o uratowaniu skóry kogokolwiek. Czemu? Bo to nie był mocny cios który zrobił jakąkolwiek różnicę w walce która i tak notabene się właśnie kończyła.
wg mnie przyaktorzyl jak pisalem, ale z drugiej strony był podlaczony, kleczal i niespodziewajac sie dostal na skron/glowe wiec kto wie?
Odpoczął, może się ogarnał?Kto wie, na to trzeba dac szanse.
Nie porównuj z GGG bo tam to był ow ferowrze walki w akcji, tu izu kleczal chwila przerwy i jeb na leb
Był tam faul. Nawet i ewidentny choć nie sądzę by w pełni "celowy"
Ja natomiast nie chcę by takie faule decydowały o uratowaniu skóry kogokolwiek. Czemu? Bo to nie był mocny cios który zrobił jakąkolwiek różnicę w walce która i tak notabene się właśnie kończyła.
Zmieniło by się tylko to że Ugonoh mógłby odpocząć po realnym oklepie ale i tak raczej by nie odzyskał kontroli.
Gdybym widział że taki faul jest zadany z premedytacją i ewidentnie zamracza, nokautuje rywala to ok? Wtedy coś należy zrobić.
Tu Ugonoh poszedł na kolano zmroczony a po ciosie faulującym przyaktorzył wkurzony się przekręcając i narzekając.
To nie to go skończyło a napór i kolejne ciosy na które nic nie odpowiadał.
Nie powinno się w takim momencie za taki błąd zmieniać werdyktu walki. Co najwyżej punkt.
Przecież Gołowkin mógłby mieć porażkę przez takie coś. I wielu innych. Takie rzeczy w takich momentach zdarzają się pod wpływem rozpędu i emocji.
Jedynie odjęty punkt i czas dla Ugonoha ale ten nie wykazywał inicjatywy i raczej by mu to w niczym nie pomogło. To moja opinia.
czyli jak wygrywasz walke to mozesz nawet faulowac bo poprostu wygrywales :) tu nie bylo zadnego rozpedu i emocji . izu przykleknol , rozanski stoi nie zaadaje juz ciosu sedxzia z tylu przerywa walke a rozanski zadaje nagle cios , nie ma wytlumnaczenia na zdawanie ciosu zawodnikowi do liczenia , nie raz juz bylo ze taktyczsnie zawodnik raz podczas walki a czasam,i wiecej daje sie wyliczyc bo mu sie to oplaca zamiast cos zebrac w linach , a takie uderzenia zawodnika wypatrza walke , szczegolnie po glowackim takie werdykty i sedzxiowanie to tragedia jak i zachowanie ekspertow
EOT.
To byłoby niesamowicie przykre i niesprawiedliwe żeby po takim czymś facet stracił taki sukces. Boks to jakby nie było bójka- walka na pięści. Tu działa taka adrenalina i nakręcenie że jak masz rannego rywala to często bez pomyślunku zrobisz coś takiego. Oczywiście przepisy są w tym momencie strażnikiem tak jak i powinien być nim sędzia ale panowie.
Bez przesady. Ten cios ani nie był mocny ani za wiele Ugonohowi który szukał schronienia nie zrobił.
Punkt odjęty może i się należał tak jak i czas dla Ugonoha ale on szukał wyjścia z tej walki a nie swojej szansy i każdy trzeźwo patrzący na walkę to widział. On sam by tych minut pewnie nie chciał.
Spuchł niemiłosiernie już w 2 rundzie. Nie miał pomysłu i żadnej odpowiedzi na dziką agresję.
A powinien był mieć.
Nie czarujmy się. Różański nie zasłużył na żadną dyskwalifikację. Takie ciosy powinny być co najwyżej karane odjęciem punktu i czasem dla uderzonego. Oczywiście w momencie w którym taki cios nie robi spustoszenia co też da się przecież ocenić.
Dla mnie wyszło licho bo taki cios w takim momencie pozostawia niesmak zawsze i to argument który zawsze ktoś może podjąć przeciwko świetnej/fatalnej postawie danego zawodnika- "no bo dostał cios-faul i nie wiadomo".
Dla mnie wszystko było w tej walce dosyć jasne. To co się stało było raczej wynikiem nakręcenia Różańskiego- faul zupełnie niepotrzebny i niefortunny ale krzywdy to on Ugonohowi nie zrobił.
Ojciec
Co do klękania Ugonoha to wydaje mi się że on tak próbuje zyskać sekundy jak puchnie. On od 2 rundy oddychał jak wyjęty z wody karp. To naprawdę sprawa dla fachowców bo zawodowy sportowiec bez większego wysiłku tak spompowany- to nawet Pudzianowi na koksie się nie zdarzało w takim stopniu.
Nie sądzę by ostatni klęczek zaś był "terapią na przeczekanie". Dostał tam solidnie i gdyby się podniósł to Różański skończyłby go w stylu Dominica bo facet już miał dość.
Takie rzeczy sie zdarzaja tylko dlatego, ze wszystkim przechodza. Ja na to nie patrze przez pryzmat walki GLowackiego z Briedisem - tam Briedis powinien byc DQ, tutaj Rozanski. Jeszcze raz powtarzam - zdarza sie, bo zawsze takie cos jest zamiecione pod dywan - przeciez nawet odgryzienie kawalka ucha nie styknelo do dyskwalifikacji...........................
chlopie do jakich granic mozliwosci albo jest faul po uderzeniu kleczacego albo nie :) albo jest dyskwalifikacja jak wtargnie ktos do ringu albo nie podczas walki , albo jest faul jak ktos dostaje lokcem w ruj specjalnie albo nie , tam tez mowli ze przeciez nie mocno :) sa zasady albo robmy tak jak bylo w PRIDE i wtedy ojciec nie powie zlego slowa , mozna robic stompy pieta na rj lezacego mozna kopac soccer kicki w leb lezacego mozna nawet wskakiwac na bombe jak do basenu na lezacego zawodnika jak to mial w zwyczaju robic 130 klowy mark hunt :) i wtedy sprawa bedzie jasna wygrywa ten ktory przetrwa , ale jzeli sa zasady ktore cos mowia , to nie moze byc tak ze ktos jest bardziej znany albo jest gospodarzem walki , albo chroniony i im wszystko wolno ,
SZCZERZE KTO OJCU ODPOWIE JAKBY BYLA ODWROTNA SYTUACJA TO ROZANSKI BY DOSTSAL TAKIEGO STRZALA W LEB AJKBY KLECZAL U SIEBIE W MIESICE , NAWET JAKBY PRZEGRYWAL NA PKT CZY TEZ BY BYLO ZE MOZE BYLO NA GRSANICY FZAULU ALE JAK COS TO LEKKO :):)
A jakby np dzis zamiast izu walczyl git i po takim zakonczeniu myslicie ze wasyl by nic nie powiedzial a walka zakonczyla by sie wygrana rozanskiego przez nokalt ze szpilka :) W ZYCIU NIE BYLOBY WYGRANEJ WALKI Z GITEM PO TAKIM FAULU :)
Czasami cię nie łapie
Autor komentarza: BlackDog
Data: 07-07-2019 00:56:49
Był tam faul. Nawet i ewidentny choć nie sądzę by w pełni "celowy"
Ja natomiast nie chcę by takie faule decydowały o uratowaniu skóry kogokolwiek. Czemu? Bo to nie był mocny cios który zrobił jakąkolwiek różnicę w walce która i tak notabene się właśnie kończyła.
chodzi wyłącznie aby nie bagatelizowac takich rzeczy i nie przymykac na nie oczu bo będą przez to zdarzały się częściej właśnieprzez takie myślenie bo to nie był za mocny cios. Po coś sa ustalane reguły :)
A silny cios w tył głowy po komendzie to też powinno być DQ? Czy to już nie bo się zdarza?
To też faul, często perfidny i bardzo niebezpieczny.
To np zrobił Głowacki w walce z Briedisem zaraz przed tym jak dostał z łokcia (w odpowiedzi) i to zrobił też w tej walce (spróbował) wcześniej.
A czy np cios po komendzie STOP i rozdzielaniu który zamracza przeciwnika to powinno być DQ? To w takim razie Głowacki w ogóle z Briediesem by nie walczył bo tak "ustawił" sobie walkę z Własowem którego w ten sposób zdzielił i SOLIDNIE ZAMROCZYŁ w 2 rundzie bodajże.
Czy GGG uderzający Lemieux powinien stracić na jego rzecz wszystkie pasy?
Ja nie propsuję fauli. Jako człowiek myślący uważam że potrafię ocenić ich szkodliwość i rozumiem że nakręcony facet w ringu może zrobić coś poza przepisami.
W idealnym świecie ktoś podpowiedziałby w słuchawce sędziemu co się stało (jeśli nie widział) i Różański straciłby punkt a Izu w razie chęci kontynuacji walki dostałby te maks 5 minut.
Ale to świat idealny- utopia.
Tu musimy szybko ocenić fakty a te są takie że gość dostał kilka silnych gongów w walce która kompletnie mu nie szła i poleciał na kolano gdzie coś tam dostał.
Nie kwapił się do dalszej walki i już wcześniej zdradzał symptomy chęci poddania się i poważnych problemów.
Tyle. Ja nie chcę DQ za takie akcje bo one nic nie zmieniają. Chciałbym lepszego systemu który może w takim momencie wspomóc faulowanego ale nie DQ dla kogoś takiego jak Różański- wygrywający runda po rundzie będący kilka ciosów od wygranej przez ciężkie KO- nagle jest DQ bo zrobił jeden błąd który tak naprawdę mało znaczył.
Nie zamierzam się kłócić. Już za dużo słów zebrałem po dyskusjach po walce Głowackiego.
Dla mnie wyszło licho bo taki cios w takim momencie pozostawia niesmak zawsze i to argument który zawsze ktoś może podjąć przeciwko świetnej/fatalnej postawie danego zawodnika- "no bo dostał cios-faul i nie wiadomo".
Dla mnie wszystko było w tej walce dosyć jasne. To co się stało było raczej wynikiem nakręcenia Różańskiego- faul zupełnie niepotrzebny i niefortunny ale krzywdy to on Ugonohowi nie zrobił.
Ojciec
Co do klękania Ugonoha to wydaje mi się że on tak próbuje zyskać sekundy jak puchnie. On od 2 rundy oddychał jak wyjęty z wody karp. To naprawdę sprawa dla fachowców bo zawodowy sportowiec bez większego wysiłku tak spompowany- to nawet Pudzianowi na koksie się nie zdarzało w takim stopniu.
Nie sądzę by ostatni klęczek zaś był "terapią na przeczekanie". Dostał tam solidnie i gdyby się podniósł to Różański skończyłby go w stylu Dominica bo facet już miał dość.
i wtedy byloby tak jak powinno byc a tu naprawde niewiemy co by bylo , zawodnik ma prawo sie chronic nawet kleczac jak mu sie to oplaca i wtedy ma czas na chwile wytchnienia jak i przerwanie np nawalnicy ciosow , tu zostalo mu odebrane , gdyby to byla walka ze szpilka np to by ojciec byl pewny ze gosc moze jeszcze np byc niebezpieczny w 5 lub nawet 7 rundzie a np co do rozanskiego nie wiemy nic mogl za runde juz oddychac rekawami , wczesniej juz tez ziu byl tlamszony i nagle jeden mocny cios zastoppowal zapedy rozanskiego na dluzszy czas , jedno jest pewne szpilka na tej gali w tej walce jakby byl ugonohem nie mialby przegranej walki :) na bank
Nic dodac nic ujac. Zasady sa jasne i sa stworzone po cos, ale teoretycy musza byc madrzejsi
Z całym szacunkiem,ale czytając komentarze po Briedis Głowacki miałeś straszne uwagi odnośnie ciosu Krzyśka w tył głowy, tutaj ta sytuacja była równie niebezpieczna.
Ale po co mi mowisz o innych faulach teraz? Komentuje to co sie stalo dzis. Ale ok, zagram w Twoja gre - no to po czemu Andrzeja Golote jednak zdyskwalifikowali za bicie po jajcach skoro przeciez oprawial Bowe'a? Andrzej tam chyba nawet w jakims wywiadzie mowil, ze tukl go tak strasznei i on nie chcial pasc, to w koncu mu pomogl tymi ciosami ponizej pasa. Wg Ciebie Andrzeja powinni oglosic mistrzem swiata bo przeciez nic to nie zmienilo.
Dosyć już tych twoich interpretacji!
Zasady są zasadami i muszą być przestrzegane!!!
Inaczej mamy anarchię, a jeśli nie rozumiesz tego słowa to rozpi...chę.
Zanim jednak do niej dojdzie mamy KWAS, który nikomu nie służy.
I nie ma tu znaczenia w jakim stanie był Ugonoh.
Nie ma
A teraz wznosząc się ponad KONIECZNE formalizmy...
Ugonoh to porażka lub też wszyscy ci, którzy twierdzą, że to diament.
Póki co Różański to #1 w HW w PL. Jemu chwała, ale jednocześnie trzeba napisać - jaki kraj taki HW Master.
Czyli smutno.
Myślę że mój ostatni post możesz odebrać jako odpowiedź co do Twoich wątpliwości.
Ten temat kończę. Naprawdę nie chce mi się drugi raz walczyć w takiej sytuacji. Rozumiem że ktoś może to widzieć inaczej i tyle.
Co mnie bardziej zastanawia to kwestia TRAGIKOMICZNEJ dziś wydolności Ugonoha. Panowie. To nie jest mięśniak 55 cm w bicepsie i 110 kg przy wzroście 175. On nawet z tych mięśni mocno spadł.
Co jest do licha z nim nie tak że puchnie tak momentalnie i nie ma energii na dalszą walkę?
Dlaczego on dziś po 2 rundach łapał powietrze jak karp mimo że sam to nie za wiele pracował na nogach, puścił parę niemrawych jabów i doszło w tym czasie może do 3 spięć z mocnymi ciosami.
No jeszcze kilka klinczów w których widać było że ma jednak przewagę siły.
Nie rozumiem tego. Joshua to z 20% więcej mięcha przy trochę większym wzroście i mimo że mu tam wypominają to potrafił po 10-11 rund na wysokim tempie boksować.
Tu 1 runda i out.
Doping? Choroba? Psychika? WTF!
Andrzej Kostyra
akosekos
1 godz.1 godzinę temu
Gratulacje dla Łukasza Różańskiego.Wziął wzór z A. Ruiza i znokaut Izu.A w gronie ekspertów stawialiśmy na Izu (Miszkin,Pindera,Wilczewski i ja).Wszyscy w błędzie. Różański przekazał pas Marianowi Basiakowi na 50 lat pracy.Izu nie podjął walki.Przed Różańskim międzynarodowe cele
Nie bo Gołota powtarzał tą czynność wielokrotnie. Miała ona również druzgocący wpływ na rywala!
To nie jest dobry przykład. Gdyby Gołota uderzył raz lub 2 w ferworze walki to co innego niż bicie po ostrzeżeniach. Ciągle to samo. Z frustracji.
Pamiętam jak Andrew przygotowywał się do drugiej walki i były video gdzie worek odziali w spodenki tak wysoko żeby on na obozie w ogóle nie śmiał uderzyć NISKO.
I zrobił to samo w rewanżu.
Gdyby Różański po wznowieniu walki zrobił jeszcze raz to samo a później ewentualnie próbował to wiadomo o co chodzi.
PapaKulikov
Nie bo Gołota powtarzał tą czynność wielokrotnie. Miała ona również druzgocący wpływ na rywala
nie wie ojciec z jakiej jestes wagi :) ale w ciemno moze ojciec sie zalozyc , waze tera 104 i ze jak bedziesz kleczla na kolano i sie nie zaslonisz a ojciec jebnie cie w bok glowy tez bedzie to dla ciebie w tej sytuacji druzgocacy wplyw mialo :) bez spiny ale pisze na powaznie
Miedzynarodowe cele? Pan Kostyra ostatnio przechodzi samego siebie, najpierw bronienie glupka Tysona a teraz takie herezje
no z tym tysonem kostyra tez odlecial fakt :)
Na różne, często skrajne sposoby. Ale o tym samym.
O dramacie polskiego boksu zawodowego!
Ugonoh przegrywa - z Różańskim! - Wstyd
Różański wygrywa - wstyd jak słaba jest PL HW. Do tego przegrywają sędziowie.
Lokalnie chwała Różańskiemu, chociaż i trochę wstydu za uderzenie klęczącego.
Generalnie?
Niesmak na różnych płaszczyznach. Również w Rzeszowie
https://youtu.be/zf43OG3VBVM
Co do dyspozycji Ugonocha no to na moje został wyjaśniony jego sylwetka od razu wzbudziła moje podejrzenia ale tu na moje nie tyle co siadła psychika a nie została doprowadzona do ładu ... nie na darmo po walce pozdrawiał swojego psychologa a wcześniej po przerwie z Bazylem wspominano tylko oproblemach zdrowotnych ale już nie mówiono głośno ani wprost jakie to problemy. Jeśli byłyby to kontuzje lub inne problemy zdrowotne a nie emocjonalne mówiono by o nich wprost a Izu w wywiadach krążył. Niestety my jeszcze w tym kraju nie jesteśmy ameryką gdzie większość osób włącznie z dziećmi uczęszczają regularnie do swoich psychologów i jest to na porządku dziennym naszemu spoleczeństwo nadal kojarzy się wizyta u psychologa z czymś wstydliwym i jest piętnowane czy źle kojarzone to samo z terapiami alkoholowymi. Nie wydaje mi się, że ta porażka pomoże Izu do tego promotor też po wypowiedziach nie nadstawi barku do oparcia :) a Izu niezbyt mlody może już nie wrócić do dobrej dyspozycji :( życzę mu jak najlepiej ale ...
Kostyra zawsze taki był mam wrażenie, że za 2 złote dałby się ... usłyszał co mówi Wasyl, Tygrys i zapomniał, że można mieć własne zdanie tylko jak zwykła chorągiewka poszedł tam gdzie dolar )
Zgadzam sie, jest dramat. Nie ma zadnych prawdziwych prospektow nie liczac Czerkaszyna, moze jeszcze Parzeczewski. Ale te wszystkie Szeremety, Kiwiory, Matyje, Rozanskie, Ugonohy to jest poziom krajowy, nie do przeskoczenia na arenie swiatowej. Mowie to z wielkim smutkiem, ale nie ma co sie oszukiwac
Ojciec
Kostyra zawsze taki był mam wrażenie, że za 2 złote dałby się ... usłyszał co mówi Wasyl, Tygrys i zapomniał, że można mieć własne zdanie tylko jak zwykła chorągiewka poszedł tam gdzie dolar )
no niestety , za to chociaz garncarczyk widzial obiektywnie ale pewnie dlatego ze jest za wielkiej wody :)
Nie wiem czemu nie widzisz jakie to jest bez sensu. Mysle, ze oboje wiemy, ze ten faul byl z premedytacja i teraz co robimy? No wydawaloby sie, ze trzymamy sie regul ALE:
- bolalo?
- bardzo bolalo?
- nie bolalo?
- udaje?
- bolalo, ale i tak przegrywal to moze odpuscimy mu ten faul
- 1 raz to byl czy 5 juz?
Przeciez to wszystko nie powinno miec znaczenia.
Jak ktos wyzej pisal, sa jakies reguly i na ten moment wygldaja one tak a nie inaczej i wg nich powinno sie postepowac, a nie wg tego jak powinny wygladac reguly...
JAKBY Rozanski zostal zdyskwalifikowany to by mogl miec pretensje TYLKO do siebie, a ja bym go w ogole nie zalowal - robil z Izu co chcial, a jak sam mowi marzenia ma duze wie jesli juz na tym poziomie tak sie zagotowac musial, ze w ferworze walki bije kleczacego, to az strach pomyslec co zrobi w walce o jeszcze wieksza stawke - moze wlasnie z bani w nos przywali liczac na to, ze skoro raz mu sie udalo, Briedisowi sie udalo, to moze i jemu sie uda... Dlatego wlasnie NIE MOZE byc przyzwolenia na takie zachowanie bo w koncu kiedys stanie sie tragedia w ringu przez tego typu faul i dopiero wtedy wszyscy beda mowic jak to powinno sie karac te faule.. (ps. nie kibicowalem ani jednemu ani drugiemu. Po prostu niesamowicie mnie wpienia to udawanie, ze nic sie nie stalo).
Obecnie chyba junior ciężka. Zrobiłem pauzę w siłowni i waga poszła w dół. Koło 90. Granica Hw pewnie jak bym dużo zjadł albo wrócił na siłkę i glikogen by zasilił mięśnie to wejdę wyżej.
Ale to bez znaczenia.
Jeśli uderzysz tak jak Różański to może być różnie. Tyle że ja musiałbym przyjąć wcześniej kilka twoich silnych shootów. Zresztą nie jestem bokserem.
To naprawdę sytuacja bez porównania.
Nie kupuję takiej argumentacji typu: choć zobaczysz jak boli, jak się będziesz czuł.
Ugonoh to zupełnie inna osoba- zawodowy bokser- to raz. Dwa już wcześniej był zamroczony bo dostał kilka gongów solidnych. Już wcześniej też zdawał się oddawać "walkę bez walki". Poza tym to całkiem przytomnie reagował a ja akurat możesz się śmiać, wierzyć bądź nie umiem dobrze wyczuć dobre albo i złe aktorstwo- wiem że nie wszyscy to mają. Są ludzie dla których statyści z "Trudnych Spraw" są ekstra bo grają tak naturalnie.
Nie wiem od czego to zależy ale ja widziałem dziś przytomną rezygnację a ten cios aż takiej krzywdy moim zdaniem nie zrobił.
Magic19
Ja nie wiem czy to chodzi o psychikę. Tu coś jest innego. Izu wydawał się być pewny siebie. On ewidentnie je mniej witamin. To naprawdę złożony temat. Może i przez to miał owe problemy. Wygląda znacznie gorzej wizualnie i o ile rozumiem że to w boksie nie odgrywa głównej roli to jednak może osłabić. Przykład Wacha idealny.
Ale to taki mój trop. Może ślepy. Co do sympatii dziś byłem za Różański bo... Bo mam dość Ugonoha i jego kariery na "pół etatu". Natomiast powtórzę raz jeszcze. Jeszcze niedawno /Izu był dla mnie ofensywnym bożkiem Pl hw. Bardzo żałuję że tak się to toczy w jego przypadku ale to chyba też trochę jego wina.
No nie kupuję Twojej argumentacji.
Z całym szacunkiem ale dla mnie to nie działa na zasadzie "zdarzyło się więc musi być kara".
Rozumiem że są zasady itd ale to był praktycznie 1 faul Różańskiego.
Jeśli Twoim zdaniem od razu zasłużył na DQ to wg mnie co najwyżej na punkt.
Ja patrzę w takich sytuacjach na całokształt i EFEKT a nie na to że się zdarzyło i JUŻ.
Idąc twoim tropem Whyte'a walka z AJ-em zakończona byłaby po 1 rundzie gdy ten w szale rzucił kilka ciosów w AJ-a po gongu i poleciał za nim do narożnika. Ba, to AJ jebnął może z 0,5 sekundy po gongu więc to on powinien tą walkę przegrać.
Łapiesz o co mi chodzi? To sport kontaktowy. Jedyne na co dziś zasłużył Różański to odjęty punkt ale on powinien go dostać praktycznie w momencie nokautu na przeciwniku. Cios nic nie zmienił w mojej opinii bo nie był wielce mocny.
Smród będzie ale ja tam wolę popatrzeć na sprawę szerzej zamiast szukać wymówek i ewentualnych rozwiązań.
Ojciec
Obecnie chyba junior ciężka. Zrobiłem pauzę w siłowni i waga poszła w dół. Koło 90. Granica Hw pewnie jak bym dużo zjadł albo wrócił na siłkę i glikogen by zasilił mięśnie to wejdę wyżej.
Ale to bez znaczenia.
Jeśli uderzysz tak jak Różański to może być różnie. Tyle że ja musiałbym przyjąć wcześniej kilka twoich silnych shootów. Zresztą nie jestem bokserem.
To naprawdę sytuacja bez porównania.
pobiegasz sprintami przez 10 minut plus ze dwa razy po schodach w gore i dol w 10 pietrowcu albo chociaz posklaczesz pilnowany przez ojca zebys powalil ze 12 minut w worek , zebys nie byl swiezy a potem klekniesz a ojciec jebnie cie z rekawiocy w bok glowy z prawej :) na zmeczeniu twoim i trafieniem w bok glowy z rekawicy bankowo przez dluzsza chwile nie bedziesz mial ochoty na natychmiastowe podjecie walki :)
Izu aż takiego wysiłku to w tej walce nie podjął by mi się należało 10 minut sprintów. On oprócz paru zrywów to wcale nawet na nogach nie chodził (kolejna jego katastrofa dzisiejsza o której zapomniałem wspomnieć chyba).
Powtórzę jeszcze raz. Dla mnie to nie ten cios skończył walkę ale był i NIEPOTRZEBNY I NIEFORTUNNY I BYŁ TO FAUL więc koniec końców można się upierać i w waszym kierunku.
Co do reakcji to sytuację z Główką widzę inaczej niż reszta. Blisko mi do Tysona czy bardzo do Masternaka chociażby. Rozdmuchanie więc i dzisiejsze pytania do smutnego Krzysia czy jeszcze czuje ten cios pozostawię bez komentarza bo to dla mnie jasna róznica i tego negować nie zamierzam.
Napisz mi lepiej czy możesz mi jakiś link do Holy Holm sprzedać w międzyczasie i czy wiesz mniej wiecej oczywiście kiedy śliczna blondyna będzie walczyć.
Późno już a ja chętnie na nią zaczekam.
W takim razie czemu klęczącego przeciwnika można z premedytacją uderzyć mierzonym, przycelowanym ciosem pięścią, a nie można np. kopnąć lub uderzyć kijem baseballowym.
Odpowiedz. Nie wykręcaj się. Odpowiedz na te 2 pytania.
PS: kolego "Kalzagi", w boksie trzeba umieć liczyć do 10. No jak się jest zawodnikiem, to min. do 8. Zastanawiam się, co robisz na tym forum nie umiejąc liczyć do czterech.
Ojciec
Izu aż takiego wysiłku to w tej walce nie podjął by mi się należało 10 minut sprintów. On oprócz paru zrywów to wcale nawet na nogach nie chodził (kolejna jego katastrofa dzisiejsza o której zapomniałem wspomnieć chyba).
Powtórzę jeszcze raz. Dla mnie to nie ten cios skończył walkę ale był i NIEPOTRZEBNY I NIEFORTUNNY I BYŁ TO FAUL więc koniec końców można się upierać i w waszym kierunku.
Co do reakcji to sytuację z Główką widzę inaczej niż reszta. Blisko mi do Tysona czy bardzo do Masternaka chociażby. Rozdmuchanie więc i dzisiejsze pytania do smutnego Krzysia czy jeszcze czuje ten cios pozostawię bez komentarza bo to dla mnie jasna róznica i tego negować nie zamierzam.
Napisz mi lepiej czy możesz mi jakiś link do Holy Holm sprzedać w międzyczasie i czy wiesz mniej wiecej oczywiście kiedy śliczna blondyna będzie walczyć.
Późno już a ja chętnie na nią zaczekam.
wrzuci ojciec linka do polsatu sport przed walka glowej karty czyli przed 4
Ale co po tym jednym ciosie dużo (a raczej DUŻŻŻŻŻŻŻŻŻZOOOOO) lżejszym niż pozostałe które w tej walce przyjmował miałby pojechać do tego szpitala?
Nie rozumiem. Musisz mi to wytłumaczyć. Abusalamov toczył ciężką wojnę i przyjął MASĘ ciężkich ciosów. Stevenson o dziwo aż tak się nie naprzyjmował przed końcem ale trochę również.
Co to ma do rzeczy?
Czy tak samo współczułeś Davidowi Lemiuex w walce z Gołowkinem? Też od razu zakładałeś szpital i pobyt tam na kilka lat?? Co to za demagogia...
Cios był z samej ręki, słaby w porównaniu do tego co mógłby dostać. To nie był żaden masakryczny cios zabijający...
"W takim razie czemu klęczącego przeciwnika można z premedytacją uderzyć mierzonym, przycelowanym ciosem pięścią, a nie można np. kopnąć lub uderzyć kijem baseballowym"
Kija bejsbolowego to raczej nikt do ringu nie wniesie. Więc jedna opcja odpada. Druga to pewnie coś co mogłoby się zdarzyć gdyby walczyli ludzie z nawykami do kopnięć a takimi bokserzy raczej nie są.
Premedytacja to jest ogólnie pojęcie względne. Dla mnie to nie był cios na zasadzie "a masz poprawkę jak już leżysz Chamie".
Bardziej "zamroczony, leci na deski, poprawić, łup"
To faul. Rozważam tylko tyle że niewiele już zmienił i strasznej szkody wg mnie Ugonohowi ten cios z ręki nie zrobił.
Ale to moje zdanie i mam dość. Każdy niech to odbiera jak uważa. Gdyby stosować jednak dzisiejszą waszą argumentację taki Gołowkin by stracił pasy w walce z o niebo słabszym Lemiuex. No bo uderzył.
Głowacki nie walczyłby w ogóle z Briediesem ze względu na faul w walce z Własowem.
Bardzo dobrze napisane.
Blackdog
Odwracamy sytuację. Załóżmy że Izu klęcząc byłyby na skraju nokautu. I pada taka petarda, po której traci przytomność i trafia na OIOM.Parafrazując Twoje słowa: To byłoby niesamowicie przykre i niesprawiedliwe gdyby jednorazowy(powiedzmy) sukces Różańskiego został okupiony trwałym kalectwem Izu.
Jeszcze raz powtarzam - glownym powodem takich sytuacji jest zachowywanie biernosci i zamiatanie problemu pod dywan. Fauluja, bija sie po gongu itd. bo im za to nic nie grozi. To tak jak w pilce noznej (ktora przestalem przez ten bull shit ogladac), udaja, ciagna czas i leza bo im za to nic nie grozi. W NBA kiedys czytalem, ze powolali jakas komisje czy cos takiego do werfyfikowania tych sytuacji ktore maja na celu oszukac sedziego i zaczeli placic za to grzywny (nawet Gortat dostal jakies 5k$ - spoko, dla niego to sa gorsiki, ale przynajmniej ktos zauwazyl problem i jakakolwiek akcja zostala podjeta, a w boksie? Lokiec na twarz i WBO twierdzi, ze wszystko zgodnie z przepisami tozto jaja sa jakies).
I ja potrafie odroznic mysle w znakomitej wiekszosci sytuacje przypadkowe - uderzenie tuz po gongu, jakis niecelowy cios ponizej pasa, uderzenie glowa po wyjsciu z uniku etc. od chamskiego z premedytacja uderzenia kleczacego zawodnika. Skoro to jest taki ferwow walki i tak strasznie nie da sie zapanowac nad soba (co uwazam za absolutna bzdure, bo w takim razie taki McGregor przynajmniej raz jakies kolanko czy lokiec powinien zaserwowac Mayweatherowi skoro to takie ciezkie sie opanowac), to moze dobrym pomyslem bylyby wlasnie jakies kary finansowe - pewnie dzieki jakims zapisom w kontrakach McGregor stwierdzil, ze wlasnie doslownie nie warto kopnac czy sfaulowac w jakis tego typu sposob i potrafil sie nie zagrzac...
Jeszcze raz. Już wyżej wspomniałem że OCZYWIŚCIE wolałbym gdyby system lepiej działał. Jakieś słuchawki, czas Stop jak w piłce i konsultacja itd.
Ale rozumiem obecne warunki.
Rozróżnienie ciosów to już widzę kwestia osobistego podejścia. Dla jednego to będzie cios kończący, grożący być może latami w szpitalu w niefortunnym złożeniu wypadków a dla mnie to był lekki strzał, owszem faul który niewiele zmienił.
McGregor to znów przykład którego nie kupuję. Wiesz dlaczego on nawet odruchowo nie pomyślał o czymś takim?
Bo miał w kontrakcie takie kary że by do wypłaty jeszcze dopłacał grube miliony. Money się zabezpieczył by go poza zasadami McGregor nie ośmieszył.
Facet wszedł do ringu z myślą w głowie że nie ma nawet takiej opcji.
Różański miał w głowie to że facet słabnie i życiowy sukces jest o krok.
Tyle.
ale gdyby jednak wniósł, to Twoja argumentacja całkowicie legitymmizowałaby jego uzycie.
Bardziej "zamroczony, leci na deski, poprawić, łup"
leci na deski, czy od sekundy (jeszcze nawet przed pierwszą PRZYMIARKĄ do ciosu) leży na deskach, jak sam zresztą napisałeś zdanie niżej?
Dla mnie to nie był cios na zasadzie "a masz poprawkę jak już leżysz Chamie".
"poprawka jak już leżysz" to praktycznie definicja DQ. Dziękuję, pozamiatane.
BlackDog co ty znowu brales? Na jakiej podstawie ty mierzysz ciosy ktory byl taki a ktory sraki? Kazdy jeden cios moze zrobic nieodwracalna krzywde, tym bardziej na zmeczeniu, i to od chlopa ktory wazy ponad sto kilo, wiec on nie glaszcze po fryzurce tylko chce rozjebac leb
prawda :) gadanie przeciez nie mocno z perspektywy kibica przed tv czy nawet z hali jest slabe
No wlasnie, moze w boksie tez powinny byc takie zapisy. Reguly, ktore mozna bezkarnie lamac (potwierdzone juz wieloma przykladami) sa po nic.
Przeciez reguly sa po to, zeby chronic zawodnikow, zeby wlasnie zawodnik nie mogl nawet pomyslec, ze moze uderzyc kleczacego zawodnika. Przywalic mu z lokcia, kopnac uderzyc w tyl glowy...
Trenujac amatorksko boks jakis czas nawet przy znanej sekwencji ciosow spoznisz sie troszke z zejsciem w dol przed sierpem i Cie ktos deikatnie zahaczy rekawica od tylu - momentalnie gasnie swiatlo na chwilke. Az strach pomyslec co taki cios moze zrobic zadany specjalnie z pelna sila... Wroc, W FERWORZE WALKI .
a to ze pewnie szybko rin.. dostala prikaz nie gadamy i nie pytamy o faul w wywiadach i tv tez pewnie niechciala juz skandali i wyciszala sprawe , cisza wsrod ekspertow cisza wsrod redkatorow choc jeden uczciwy w tym wypadku za wielkiej wody mowie wyraznie faul byl i niema zadnej dyskusji , ale czemu wasyl siedzi cicho to wiadomo , przeciez on za odejscie izu i te walki z kontraktem ma do izu bankowo wywalone czy bedzie sprawiedliwie czy nie nwet pewnie specjalnie sie cieszy i po cichu komus znjomemu powie jakby izu byl um mnie to bylby minimum no contest :)
A patrząc na to co piszesz, chyba mógłby pomóc.
Może na podstawie tego co widzę bystrzaku?
Reakcje zamroczenia ciężko udawać. Próbował Michalczewski i nawet jego własny trener w biografii to podsumował.
Wprawne oko wychwyci czy ktoś jest rzeczywiście ranny i zmaltretowany czy próbuje udawać. Ba nawet nie wprawne oko a po prostu nie wiem- trzeźwo myślące?
Jak widać że kogoś zmasakrowało to widać. A jak widać że poczuł ale próbuje coś zyskać grając a jest w pełni ok z nim to nie będę ciosu demonizował.
Tyle.
To jest tak delikatna sprawa że ogólnie szkoda się sprzeczać.
Gdyby Briedis po ewidentnym ciosie w tył łba po komendzie STOP od Głowackiego poleciał na deski i nie był w stanie walczyć i Głowackiego by czekała DQ... Wyobraźcie sobie co by z nim zrobili Polscy kibice.
Ugonoh się skarżył ale ani myślał wstać. Wspominać o owym faulu również bo miał świadomość o ile był gorszy i że w takim momencie to będzie szukanie wymówek mimo że krzywda mu się nie stała. Tak postępują symulanci a nie wojownicy.
Może miałeś słabą odporność skoro gasło Ci światło po przypadkowej obcierce na chwilę...
Sorry ale to nie był żaden cios z pełną siłą bo nawet Różanśki nie miał możliwości uderzyć z tej pozycji jakoś piekielnie mocno.
Ale na tym kończę bo to zmierza w złą stronę..
Ariosto
Nie kojarzę Twojego nicku z oburzenia chociażby ciosem w tył głowy Briedisa przez Głowackiego.
Tak samo jak uderzył on po komendzie STOP w Własowa ciężko go mrocząc.
Ale jak chcesz możemy się umówić na takie coś. Ja sieknę cię z całej siły pierwszy raz jak nie będziesz się spodziewał przy rozdzielaniu.
Później np jebnę cię z całej repety w tył głowy.
A później Ty będziesz mógł mnie klęczącego uderzyć.
Jak chcesz to możemy tak się bawić.
BlackDog
No wlasnie, moze w boksie tez powinny byc takie zapisy. Reguly, ktore mozna bezkarnie lamac (potwierdzone juz wieloma przykladami) sa po nic.
Przeciez reguly sa po to, zeby chronic zawodnikow, zeby wlasnie zawodnik nie mogl nawet pomyslec, ze moze uderzyc kleczacego zawodnika. Przywalic mu z lokcia, kopnac uderzyc w tyl glowy...
Trenujac amatorksko boks jakis czas nawet przy znanej sekwencji ciosow spoznisz sie troszke z zejsciem w dol przed sierpem i Cie ktos deikatnie zahaczy rekawica od tylu - momentalnie gasnie swiatlo na chwilke. Az strach pomyslec co taki cios moze zrobic zadany specjalnie z pelna sila... Wroc, W FERWORZE WALKI .
racja dodatkowo zawodnik ma prawo np taktycznie dac sie wyliczyc jak jest nieraz cwany i wie ze mu sie oplaca zamiast ryzykowac w linach lomot dac sie wyliczyc i rozpoczac walke przez sedziego na nowo a tu niby jest wsalka przerwana zawodnik czeka odpoczywa i powinnien byc liczony a tu dostaje jebniecie w leb od goscia ktory juz stoi dobra chwile i nie zadaje ciosow od czasu kleknicia , patologia pozwalanie na cos takiego , nie mozna zasad naciagac tylko dlatego bo przeciez byl lepszy w walce albo jest mistrzem swiata przeciez , albo zaa nim stoi wiecje kibicow , niestety moralnosc kalego pokazala oblicze szybciej niz sie moglismy spodziewac , biedny krzysiu strasznie sfaulowany a za kilkanascie dni faul na gali promotora ktory rozpaczal przed cala polska jak to sedziowie i zaownik krzywdza , w niedlugm czasie juz pan promotor dostal jaskry kurwa pewnie i nie widzial dobrze :)
Szacunek sie zdobywa. Walka trwa, nikt nie fauluje tzn. ze zawdonicy sie szanuja w duzym skrocie.
Jesli ktorys z nich nagle wali z lokcia, czy w tyl glowy i ten drugi stwierdza, ze w sumie to woli poudawac i wygrac przez DQ - nie mam z tym zadnego problemu. Dlaczego taki zawodnik ma narazac swoje zycie na walke z bezczelnym faularzem? To, ze raz mu nie siadlo za dobrze, to nie znaczy, ze za drugim razem sie nie powiedzie.
Zero tolerancji i litosci dla takiego zachowania.
Nikt nie będzie tak mówił a na pewnie nie Łotysze. To tylko Polacy wykazali się za przeproszeniem takim debilizmem że całe konta Briedisa (Facebook, Instagram) są wypełnione Polakami piszącymi o Łotewskich psach, kurwach, fejkowych mistrzach, oszustach, szmatach, dziwkach itd.
W Łotwie nikt nie będzie się zajmował tą walką a już na pewno nikt nie uzna tego za jakikolwiek argument.
Wkręcasz sobie bo pewnie sam się wściekałeś na Łotysza jak cała reszta.
W tyl glowy nie uderzamy.
Dlatego tak naprawde w cale nie jest mi jakos szczegolnie przykro Glowackiego - bo to, ze wlasnie nie udalo mu sie dobrze trafic to go kompletnie w moich oczach nie usprawiedliwia, a ferwor walki to miedzy bajki mozna wsadzic. Zapisac w kontrakcie, ze kazdy faul w ferworze walki ucina 30% wyplaty i problem by magicznie zniknal.
"Ze teraz lotysze beda mowic: a co te polaczki od nas chcieli jak sami sa tacy sami albo gorsi?"
Nikt nie będzie tak mówił a na pewnie nie Łotysze. To tylko Polacy wykazali się za przeproszeniem takim debilizmem że całe konta Briedisa (Facebook, Instagram) są wypełnione Polakami piszącymi o Łotewskich psach, kurwach, fejkowych mistrzach, oszustach, szmatach, dziwkach itd.
W Łotwie nikt nie będzie się zajmował tą walką a już na pewno nikt nie uzna tego za jakikolwiek argument.
Wkręcasz sobie bo pewnie sam się wściekałeś na Łotysza jak cała reszta
i tu sie zdziwisz , bo bankowo zalozy sie ojciec ze jakby ten adwokat sie dowiedzial o tej walce co bronil w wbo bredisa i powiedxzial ze za kilkanascie dni na gali promotora glowki sa dozwolonew takie fasule to szybko by to byl argument koronny , wystarczy ze ktos napisze na facebooku lub innych mediach do bredisa czy sauerlanda i zobaczysz ze niemasz racji gdyz jest to swietny argument na obrone bredisa :)
Z Własowem za faul po komendzie stop a w walce z Mairisem powinien Łotysz się poddać jak drugi raz w tej samej rundzie został zaatakowany bezczelnie na tył głowy.
Kończę temat.
Widać jak w polityce, religii itd to nie jest temat w którym można kogoś do czegoś przekonać- każdy ma swoje racje.
Powtórzę na koniec żeby mnie nikt nie zwyzywał od kure... itd.
FAul był tyle że w mojej opinii nie był on na tyle istotny by zmieniać wynik walki a już na pewno nie dawać DQ. Mogło wyjść lepiej gdyby sędzia ogarnął i odjął punkt i dał czas Ugonohowi ale sądzę że i tak tego nie chciał.
Tyle. Pozdro/
A ty bystrzaku z lotwy jestes ze taki pewny? Nie mierz prawdziwych kibicow swoja miara, ja po walce Glowackiego.nie bylem wsciekly na Briedisa, tylko zazenowany sytuacja jaka miala miejsce. Pomijajac to wszystko, co ty masz chlopie do Polski i Polakow? Az tak nie nawidzisz swojego kraju i krajanow ze stawiasz lotyszy ponad nas? Czasami mam wrazenie ze rozmowa z Toba to podobna sytuacja, jakby Ziemkiewicz tlumaczyl lewakom ich glupote :) bez obrazy bystrzaku
Akurat sam nie wiem czy Głowacki powinien byc zdyskwalifikowany bo wlasnie za dobrze nie trafil. W mojej ocenie troche tez by to nalezalo rozroznic. Bo mozna stwierdzic, ze byl zamiar i niewazne jak sie skonczylo to i tak zdyskwalifikowac, co nie do konca mi dobrze lezy bo choc buractwa nie trawie, to jednak "atak" sie nie powiodl.
Prawda, ze szkoda ciagnac dyskusje, dlatego ze swojej strony zakoncze tym, ze kara (abstrahujac od tego jaka (DQ, -1pkt, finansowa?...) aby byla skuteczna musi byc surowa i nieunikniona.
Bez odbioru, dziekuje dobranoc.
FAul był tyle że w mojej opinii nie był on na tyle istotny by zmieniać wynik walki a już na pewno nie dawać DQ. Mogło wyjść lepiej gdyby sędzia ogarnął i odjął punkt i dał czas Ugonohowi ale sądzę że i tak tego nie chciał
wiesz przeciez ze jzeli dopusci sie takie widelki fasul byl ale nie byl on na tyle istotny , albo przeciez on wygrywal walke , albo uderzyl go ale to sedzia przerwal , to doprowadza to do tego ze duzy moze wszystko maly nic , bo wyobraz sobie np ze na gali wasyla sz[pilka nokaltuje zawodnika po przerwaniu walki i dostaje dyskwalifikacje ??:) nie ma mozliwosci a w odwrotna strone bankow faul na gicie na gali wasyla rowna sie dyskwalifikacja od razu , dlatego twoje dopuszczanie do uznanwania przepisow jak sie komus widzi doprowadza do patologi no taka prawda
Co do jednego - i tylko jednego - się zgadzam. Głowacki, jak każdy sportowiec, powinien ponieść przewidziane przepisami konsekwencje swoich niesportowych zachowań.
Ogólnie absolutnie nic natomiast jak pospolite ruszenie zalewa konto boksera wyzwiskami jego, jego kraju itd to jest mi zwyczajnie wstyd. Tak samo jak w lepszego skoczka narciarskiego rzuca się śnieżkami bo przecież jest lepszy niż Adam.
"Az tak nie nawidzisz swojego kraju i krajanow ze stawiasz lotyszy ponad nas?"
To Twoje wnioski i założenia. Nie wiem gdzie tu wychwalam Łotyszy. Po prostu nie sądzę by ktokolwiek z nich robił to co robią Polacy.
Np tacy Rosjanie i PRZYZNAJĘ TO OTWARCIE TU I TERAZ to 100 razy sympatyczniejsi i lepsi kibice niż Polacy w większości przypadków.
Oni na hymnie rywala wstają, na postawę obcego reagują klaskaniem itd. Polacy to gwizdy, brak szacunku i ogólna agresja.
O przykłady proszę mnie nie prosić bo to nawet nie trzeba się wysilać.
I proszę nie odbierać tego jako opinia o 100% kibiców itd bo tu chodzi o trendy...
Pozdrawiam i znikam do czasu walki Holy Holm.
masz tu linka do polsatu sport karta glowna ufc od 4
https://ustreamix.su/stream.php?id=polsat-sport&token=194-860-fc7-10d-534-cc9-7f6-7d2-28a-7e2-3f
W tym UFC to zawsze tyle pierdolenia jest przed walka?
karta glona jest dopiero od 4 na polsacie wiec karta wstepna nie jest pokazywana , wiec daja takie wywiady do 4
Co to znaczy, bo przyznam szczerze że w temacie kompów to u mnie lichota.
Takie coś + jeszcze informacja o Adblocku mi się pojawiła.
kurcze myslalem, ze przespalem mlota bo mnie na chwile zmulilo :)
if u are using VPN or Proxy please try Connect to different VPN Server or Proxy Server
Co to znaczy, bo przyznam szczerze że w temacie kompów to u mnie lichota.
Takie coś + jeszcze informacja o Adblocku mi się pojawiła.
nie wyswietla ci ?? ojcu bez problemu nic nie wyskakuje '
a ten zobacz
http://goldvod.tv/channel,376.html
Wygląda na to że mam totalnie przestarzały sprzęt jeśli chodzi o komputer bo to nie pierwszy raz kiedy mam problemy.
Zaniedbałem totalnie postęp i widać skończyły się dobre czasy.
Ale tak nawiasem to chyba czasy wszechobecnych linków się powoli kończą. Albo trzeba mieć naprawdę temat ogarnięty albo lipa.
Dziś dla przykładu chciałem obejrzeć Wimbledon i Federera a okazało się że wykupili to właśnie Polsatowcy.
Nie dałem rady ogarnąć nic w necie. Strony które znam sprzed lat może miesięcy nie oferowały nic sensownego.
Ogólnie to chyba muszę się zorientować ile pakiet z tym Polszmatem kosztuje. Dużo sportowych wydarzeń wykupują gady a z nimi zawsze problem z linkiem.
Tak Canal + czy Tvp Sport już mam dostępny i wiele gal można wygodniej obejrzeć.
Drugi działa. Pierwszy działa mi na smartfonie. W każdym razie śliczne dzięki za pomoc i linki!
Wygląda na to że mam totalnie przestarzały sprzęt jeśli chodzi o komputer bo to nie pierwszy raz kiedy mam problemy.
Zaniedbałem totalnie postęp i widać skończyły się dobre czasy.
Ale tak nawiasem to chyba czasy wszechobecnych linków się powoli kończą. Albo trzeba mieć naprawdę temat ogarnięty albo lipa.
Dziś dla przykładu chciałem obejrzeć Wimbledon i Federera a okazało się że wykupili to właśnie Polsatowcy.
Nie dałem rady ogarnąć nic w necie. Strony które znam sprzed lat może miesięcy nie oferowały nic sensownego.
Ogólnie to chyba muszę się zorientować ile pakiet z tym Polszmatem kosztuje. Dużo sportowych wydarzeń wykupują gady a z nimi zawsze problem z linkiem.
Tak Canal + czy Tvp Sport już mam dostępny i wiele gal można wygodniej obejrzeć.
wszystko wlasciwie mozna ogladnac na linkach i tenis i boks itp , chocby zaczac od strony soccer live tam wlasciwie sa linki do wszystkiego jak i wiziwig , tam jest tenis jak i prawie wszystkie sport y
Jak już by miało być w pełni sprawiedliwie, to tu powinna być porażka obu - jeden dyskwalifikacja za nielegalny cios, drugi - przegrana za ogólną chujowość.
hahhaha dobre i sprawiedliwie i trafnie :)
Ja pamiętam takie strony jak
DrHtv
Meczyki,pl
Mecze24.pl
I tam dupa. Próbowałem i nic nie znalazłem (akurat piszę o wimbledonie). Niby jakieś linki na stronie nr.3 były ale nie działało mi nic a czekałem i czekałem.
Ale mój brat ogólnie oglądający masę piłki nożnej jak go spytałem powiedział że system linków ogólnie ma się źle i że się widocznie za temat wzięli bo znaleźć jakiś mecz czy coś to ciężka sprawa dziś.
Albo słabi z nas poszukiwacze albo zmiana na minus jest. W każdym bądź razie może też się rozleniwiłem.
Kiedyś człowiek potrafił walczyć do ostatniej sekundy by parę minut rwanych zobaczych na jakimś linku w końcu. Dziś często odpuszczam. A i u nas na stronie to już nie ta sama poczta co kiedyś pod tym względem.
Ale poleconą stronę sprawdzę w niedalekiej przyszłości.
Meczyki,pl
Mecze24.pl
to akurat chujnia , nie naprawde spokojnie bez problemu mozna znalezc wszystko , zobacz chociaz wiziwig czy sportlemon
Problem w tym że tych stron nie wyszukuje jak człowiek wpisze streamy online. Trzeba pamiętać nazwy chyba/
A co do walki to o ile rozumiem MMA wyraźnie dominuje Zielony Sancheza.
Po tej walce rozumiem 2 walki wieczoru bo już słońce wstaje.
Temat dodałem do zakładek. Będę pamiętał.
A co do walki to o ile rozumiem MMA wyraźnie dominuje Zielony Sancheza.
Po tej walce rozumiem 2 walki wieczoru bo już słońce wstaje.
to dopiero 1 walka , tera walka naszegWalka wieczoru
205 lb: Jon Jones (MMA 24-1-0) vs. Thiago Santos (MMA 21-6-0) | walka o pas | 5 rund
Karta główna (od 04:00)
135 lb: Amanda Nunes (MMA 17-4-0) vs. Holly Holm (MMA 12-4-0) | walka o pas | 5 rund
170 lb: Ben Askren (MMA 19-0-0) vs. Jorge Masvidal (MMA 33-13-0) | 3 rundy
205 lb: Luke Rockhold (MMA 16-4-0) vs. Jan Błachowicz (MMA 23-8-0) | 3 rundyo
Halle Berry się znalazła!!
I chyba gość którego kojarzę tylko z filmików Mohameda F. z YouTube który ciągle chwali się złotym medalem.
Ale za Berry szacunek do MMA wzrasta mocno. Jest prawie tak sexy jak Holy Holm!
Łałałiła!!
Halle Berry
haly bery kibicowala cris cyborg kumpele , byla na gali jak walczyla cyborgowa z ninies , i byla w szatni cyborgowej ,
To o której te UFC się kończy jak tak oglądacie co tydzień? O 8:00??
Ale przynajmniej Błachowicza obejrzę. Polak w UFC w końcu. Mało ich.
A nie masz jakiegoś innego linka jeszcze nawet zagraniczny? Net mi tnie na tym co idzie na kompie aktualnie oglądam na necie z Telefonu na małym ekraniku. Widać mam lepsze połączenie z telefonu na danych niz na komputerze.
Fuu. Komu ona kibicuje :D
Cyborg to taki babsztyl że pewnie mnie by na strzała zdjęła.
"haly bery kibicowala cris cyborg kumpele , byla na gali jak walczyla cyborgowa z ninies , i byla w szatni cyborgowej"
Fuu. Komu ona kibicuje :D
Cyborg to taki babsztyl że pewnie mnie by na strzała zdjęła.
hahha no niezly babochlop , dlatego tez niezla sensacja byla ze niunies posla w gore i poszla na wymiane z takim kuniem jak cyborgowa :) wie;lka sensacja byla
Ło matko. Pamięta ktoś pana w czarnej koszuli z czasów "Fear Factor"?
haha joe rogan jest gwiazda w ufc niemniejsza niz wielu zawodnikow :)
przeszedl do ufc i juz w pierwszej walce dostal niezly lomot w ekstralidze na poczatku ale pokazal jaja wytrzymal i udusil , zobaczymy jak dalej mu pojdzie :)
tego jeszce nie bylo
prorocze slowa ??????:)
Matko ale dziwne te UFC :D
Co To było. I po co te 2 ciosy na dobicie?
niestety czasem sedzia nie zdazy a nie kazdy jest takim gentelmenem jak mark hunt ktory ajk jebnol w leb i trafil to wiedzial ze nie trzeba powtarzac i stal grzecznie i patrzyl sie na lezacego :)
Za dziki to sport dla mnie.
Ciach, Ciach koniec.
Damn it.
Za dziki to sport dla mnie.
Ciach, Ciach koniec.
jeszcze najlepszy na swiecei polciezki w mma :)
A to lesbijka jest? To powinna z facetami walczyć :P
tam gdzies za nia jest jeje kobita , pewnie zaraz ja pokaza
A nie piękne blondynki po głowie kopie!
utor komentarza: BlackDogData: 07-07-2019 05:51:07
No jak woli to co mężczyźni to niech z nimi konkuruje...
A nie piękne blondynki po głowie kopie!
Z TA PIEKNA BLONDYNKA TO chyba lekka przesada ale sa rozne gusta :)
jakbys to napisal o paige vanzant to by byko ok :)
https://www.google.pl/search?q=pi%C4%99kne+zawodniczki+ufc%27&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=bp3S4w3nemnK8M%253A%252C8ZqYcrILGxPB8M%252C_&vet=1&usg=AI4_-kR1OA9V1suKq3s0MOCX_ofspai9-A&sa=X&ved=2ahUKEwjunf_O9KHjAhUCkMMKHTNECm8Q9QEwAXoECAYQBA#imgrc=bp3S4w3nemnK8M:&vet=1
W MMA to chyba nawet działa z potrójną siłą bo tu albo możesz trafić na majstera od zapasów, boksu itd
Nunes pewnie też w końcu dostanie w dzióbek.
Ale dziś kop jej wyszedł i szacunek za to trzeba oddać.
Na niemal każdego znajdzie się kozak (rzadkie wyjątki)
narazie na jona jonsa niema kozka od lat , zobaczysz zaraz :)
Ekstraklasa miejsce nr 1. Tyle na ten temat.
Holy natomiast to naprawdę urokliwa babeczka tylko mocno już a wręcz przesadnie wyżyłowana.
Ale w wersji proste włosy z dala od samej walki dla mnie mód malina.
Ludziom np podobała się Ronda bardzo co poniektórym co dla mnie było niezrozumiałe. Kwestia gustu ot tyle.
Na niemal każdego znajdzie się kozak (rzadkie wyjątki)
W MMA to chyba nawet działa z potrójną siłą bo tu albo możesz trafić na majstera od zapasów, boksu itd
Nunes pewnie też w końcu dostanie w dzióbek.
Ale dziś kop jej wyszedł i szacunek za to trzeba oddać.
ufc to i tak chu... duzo jest zabronione za czasow fedora emielianienki kiedy byl w primie i PRIDE byl najlepszas organizacja TAM TRZEBA BYLO BYC KOZAKIEM BO TAM MOZNA BYLO PRAWIE WSZYSTKO OPROCZ KOPANIA W JAJA I WKLADANIW PALCOW O CZY , mozna bylo skakac na przeciwnika jak na bombe do basenu kopac soccerkicki jak przeciwnik lezla w glowe , mozna bylo robic stompy na ryj cala stopa na lezacym przeciwniku :) poprostu tam nie przegrywac walki przez lata jak fedor to byla naprawde sztuka , tera ufc jest bardzo ucywilizowane w PRIDZIE japonce chieli kuzwa wojny jak na ulicy a:):)
Gina Carano
hahha tu ok fajna kocica , takie ojciec lubi chyba byla najfajniejsza w ufc :)
Latający Remy Bonjasky heheh.
mistrz kopniec stopujacych na kolano , boli jak sie na nie tylko patrzy powinny byc chyba zakazane bo jak nie masz zgietego kolana to ci sie zegnie w przeciwna strone :(:( Mstrasznie kontuzjogenne a on zobaczysz doproadzil te kopniecia prawie do perfekcji ,
Ale walka niezbyt porywająca.
Taka ośmiornica z niego. Długie łapy dlugie nogi.
Ale walka niezbyt porywająca.
bo on ma rozne walki , czasto to wyglada tak ze moglby skonczyc zawodnika np jakimis uderzeniami i sedzie by przerwal a on albo lubi sie znecac nad przeciwnikami albo czesto strasznie chce wygrac jak na filmach z bvandamem :) alboz wyskoku albo obrotowki albo obrotowego lokcia :) a nieraz walczy jakby mu sie nie chcailo i zeby tylko se wygrac :) taki jest ale niestety narazie nie moize mu nikt wpoierd.. niestety :)
Czas się przekimać. Do przeczytania/
Dobra. Dzięki za porady i wspólne śledzenie!
Czas się przekimać. Do przeczytania/
dziki za ogladanie wspolne , bo dzis chyba tylko ty wytrzymalesd :) pozdro
Powinno być, czy można komuś nogę złamać wejściem w kolano, skoro i tak wolniej biegał.
Według normalnych ludzi nie. Wg Blackdoga tak.