KONTROWERSYJNY REMIS W WALCE STĘPNIA Z MATYJĄ
Miały być emocje oraz wysoki poziom sportowy i nie byliśmy rozczarowani. W bratobójczym, stojącym na wysokim poziomie pojedynku dwóch pięściarzy reprezentujących barwy Knockout Promotions, tytuł zawodowego mistrza Polski w wadze półciężkiej nie trafił do żadnego z rywali, gdyż sędziowie wypunktowali remis. Tym samym Paweł Stępień (12-0-1, 11 KO) po raz pierwszy w zawodowej karierze nie zszedł z ringu jako zwycięzca, a jego kolega z grupy Marek Matyja (16-1-2, 7 KO) udowodnił, że nadal zalicza się do polskiej czołówki.
Znacznie lepiej w walkę wszedł Stępień. Boksując na większym luzie zdominował w pierwszej rundzie Matyję, który zaczął dochodzić do głosu celnymi prostymi dopiero pod koniec drugiego starcia. Jednak od trzeciej rundy zaczął się już one man show w wykonaniu Pawła Stępnia, choć Marek Matyja również miał swoje świetne momenty, m.in. pod koniec 4 starcia oraz w 6 rundzie, którą można było nawet punktować na jego korzyść.
W drugiej fazie walki Stępień boksował bardzo ekonomicznie, ograniczając się niemal wyłącznie do defensywy, w której był jednak niezwykle skuteczny, trafiając nacierającego ambitnie Matyję kontrami w różnych płaszczyznach. Matyja do ostatniego gongu próbował wywierać presję na rywalu i szukał swojej szansy w półdystansie, jednak nie znalazł sposobu na zdominowanie świetnie dysponowanego kolegi. Sędziowie widzieli to jednak zupełnie inaczej niż piszący te słowa. Jeden co prawda słusznie punktował 96:94 dla Stępnia, ale drugi widział już nie wiadomo gdzie 97:93 dla Matyi, a trzeci wskazał remisowe 95:95. To otwiera możliwość rewanżu, trzeba jednak jasno podkreślić, że punktacja walki na korzyść Matyi jest po prostu nieporozumieniem.
dziękuje dobranoc
1 Stępień 22- Matyja 12
2 Stępień 14- Matyja 7
3 Stępień 14- Matyja 1
4 Stępień 8- Matyja 9
5 Stępień 13- Matyja 5
6 Stępień 12- Matyja 8
7 Stępień 9- Matyja 2
8 Stępień 6- Matyja 5
9 Stępień 6- Matyja 7
10 Stępień 5- Matyja 5
łącznie 109 - 61
Nawet licząc 4 rundy dla Matyji... wychodzi 96-94 dla Stępnia
Walkę wygrał w sposób zdecydowany Paweł Stępień - zrobił Matyję lewym prostym - co więcej czasami ewidentnie go ośmieszał. Pytanie do Panów Borka, Miszkina i Proksy (którego swoją drogą bardzo lubię) które to niby rundy wygrał Matyja? Ta walka była ustawiona od początku pod Marka ale po przebiegu widocznie nie dało się jej jemu dać więc wyszedł remis - sędzia Bubak - polska adelajda... to nazwisko sobie dobrze zapamiętam. Pytanie ma ktoś może zdjęcie kart punktowych?