WE FRANCJI PŁACĄ ZA MAŁO, LEBIEDIEW ODRZUCIŁ OFERTĘ
Walka pomiędzy Denisem Lebiediewem (32-2, 23 KO) a Arsenem Goulamirianem (24-0, 16 KO) nie dojdzie do skutku, przynajmniej na razie. Jest to o tyle zaskakujące, że kilka dni temu komunikaty zapewniały, że obie strony osiągnęły wstępne porozumienie w zakresie warunków pojedynku.
WOKÓŁ WAGI JUNIOR CIĘŻKIEJ - 27 CZERWCA>>>
- Negocjowaliśmy z zespołem Goulamiriana, ale ostatecznie warunki strony francuskiej były nie do przyjęcia, ponieważ oferowane przez nich pieniądze były znacznie niższe niż poziom wypłat, które Denis otrzymał w przeszłości, nawet za walki bez tytułu w stawce. Chcielibyśmy przeprowadzić tę walkę w Rosji, ale ramy czasowe [ustalone przez organ sankcjonujący] ograniczyły tę możliwość - powiedział rosyjski menadżer Wadim Korniłow.
Dodajmy, że Rosjanin to pełnoprawny mistrz WBA wagi cruiser, zaś reprezentant Francji jest czempionem "regularnym". Zobaczymy, jakie będą kolejne kroki obu pięściarzy.