ANDRADE PODZIĘKOWAŁ SULĘCKIEMU I POLSKIM FANOM
Pomiędzy Demetriusem Andrade (28-0, 17 KO) i Maciejem Sulęckim (28-2, 11 KO) było trochę zgrzytów przed ich walką, ale teraz obaj panowie wypowiadają się o sobie z szacunkiem. Sulęcki podczas promocji walki nie ukrywał, że nie lubi Amerykanina i jego stylu bycia. "Boo Boo" natomiast między innymi naśmiewał się z tego, w jaki sposób mówi po angielsku "Striczu". Tymczasem Amerykanin zdecydował się oficjalnie podziękować Sulęckiemu i polskim fanom.
HEARN: NIE MAM POJĘCIA, KTO MOŻE POKONAĆ ANDRADE >>>
- Koniec końców mam szacunek do każdego, kto kładzie swoje życie na szali wchodząc do ringu. Dziękuję Maciejowi Sulęckiemu za wyzwanie i życzę wszystkiego najlepszego w przyszłości. Dziękuję też wszystkim polskim fanom boksu za kibicowanie nam podczas walki - napisał w mediach społecznościowych mistrz WBO wagi średniej.
Przypomnijmy, że w ubiegłą sobotę Andrade nie dał Sulęckiemu żadnych szans i wygrał bardzo wysoko na kartach sędziów po 12. rundach rywalizacji.