HURD: REWANŻ Z WILLIAMSEM W LISTOPADZIE LUB GRUDNIU
Jarrett Hurd (23-1, 16 KO) w maju stracił swoje pasy IBF i WBA wagi junior średniej. Jego pogromcą okazał się fantastycznie dysponowany Julian Williams (27-1-1, 16 KO), który rzucił "Swifta" na deski i triumfował pewnie na punkty. Hurd zaraz po walce oznajmił, że na pewno skorzysta z prawa do rewanżu z "J Rockiem", ale do tej pory żadnych szczegółów w tej sprawie nie znamy. Tymczasem Jarrett w rozmowie z internetową stroną Premier Boxing Champions opowiada o planach na przyszłość.
JULIAN WILLIAMS: HURD MNIE LEKCEWAŻYŁ, A JA CIĘŻKO TRENOWAŁEM>>>
- Zdecydowałem się aktywować klauzulę o rewanżu z Williamsem. Nie znam lokalizacji walki, ale dojdzie do niej w listopadzie lub grudniu - zapewnił Hurd.
- Opuszczanie ringu bez pasów podczas gali w rodzinnym mieście nie było niczym przyjemnym. Nie pozwolę, aby ta jedna porażka zdefiniowała moje dziedzictwo. Po walce byłem na wakacjach w Meksyku, dostałem dużo wsparcia od moich fanów. Nie oglądałem jeszcze tej walki, ale pierwszy raz w karierze byłem liczony. Nigdy wcześniej nie leżałem - w walce, na sparingu, na zawodowstwie lub na amatorce. Chciałem chyba po tym liczeniu zbyt szybko i na siłę odrobić straty, moja głowa nie pracowała najlepiej w tym pojedynku. W tej walce naprawdę nie miałem żadnego planu gry. Chciałem go po prostu naciskać, aż się zmęczy. Nie starałem się do niego dostosować, zmienić czegoś. Zanim się zorientowałem, było po walce - mówił "Swift".