CHISORA I HAYE CHWALĄ SZPILKĘ PRZED WALKĄ W LONDYNIE
Charyzmatyczny Dereck Chisora (30-9, 21 KO) twierdzi, że będzie chciał rozstrzygnąć walkę z Arturem Szpilką (22-3, 15 KO) przed czasem i tego samego nastawienia oczekuje od bitnego Polaka. Przypomnijmy, że urodzony w Zimbabwe Brytyjczyk zmierzy się z podopiecznym Romana Anuczina 20 lipca w Londynie, podczas gali Whyte vs Rivas.
WASILEWSKI O WALCE SZPILKA vs CHISORA >>>
- Szpilka to kawał zawodnika, mam nadzieję, że wejdzie do ringu, by dać konkretną walkę. To będzie wspaniały wieczór. Przed nami ostatnia wakacyjna gala w stolicy, więc zakończmy sezon z hukiem. Chcę, żeby Szpilka się ze mną bił, po prostu. Może to robić przez pięć czy sześć rund. Będę szukał nokautu, Polak także. Mój ostatni rywal (Senad Gashi w kwietniu - przyp.red.) próbował uciekać. No i uciekał, ale teraz stracił możliwość zarobku, bo Eddie Hearn już nigdy nie pozwoli mu zawalczyć na swojej gali - powiedział Chisora.
- Sposób, w jaki Dereck trenował i sparował, mówi mi, że jest nakręcony na walkę ze Szpilką, bo dobrze go zna. Szpilka to trudny przeciwnik, który ma na koncie cenne zwycięstwa. Spodziewam się trudnej walki. Polak to mańkut o niezłym uderzeniu. Boksował z najlepszymi, wygrał z Wilderem kilka rund zanim wszedł mu na prawą rękę, która zresztą położyłaby każdego. Szpilka nie jest wielkim ''ciężkim'', jest podobnych rozmiarów, co Dereck. Uwielbia nieustanną akcję i zadaje dużo ciosów - dodał dawny wróg, a obecny przyjaciel i menadżer Chisory, David Haye, który znokautował ''Del Boya'' w 2012 roku, a wcześniej wdał się z nim w jedną z najsłynniejszych burd ostatniej dekady.
Z drugiej strony Chisora jest nie równy jak się bedzie opierdalał i ruszał jak mucha w smole to PIN może go wypunktować, kto wie może ten Anuczin to rzeczywiscie dobry trener a nie kolejny Wilczewski
Tylko jak artub będzie się bił jak tu Chisora proponuje to KO na sobie ma jak w banku :)
Powinien walić to co mówią o tym, żeby się bił, ale wątpie, że Szpilka jest na tyle rozsądny. Pójdzie jak tępy dres na wojnę i Chisora wygra przez KO. Choć może tli się w nim trochę inteligencji
O tak. To byłoby dla Derecka najwygodniejsze. Bójka z słabszym, słabiej bijącym i niezbyt odpornym na ciosy i ból Polakiem to idealne rozwiązanie by łatwo tą walkę przejść.
Problem w tym że dla Szpilki nie bardzo i mam nadzieję że te wszystkie pochlebstwa, podprogowe przekazy od teamu przeciwnika jaki to on nie twardy i jak to nie będzie szukał wojny i że powinien jeśli chce zarabiać nie podziałają na Arturiosa. Wyjście Szpilki z nastawieniem na mocną bójkę i przełamanie skończy się tragicznie dla Polaka.
Tu trzeba zmusić Chisorę do pracy której często w ringu unika.
Niech się męczy. A nóż widelec tragicznie zlekceważy Gita i nie będzie miał kondycji na ganianie za Polakiem?
Koniec końców myślę jednak że znając plany Hearna i mając możliwość walki z Parkerem być może za moment Dereck będzie wystarczająco zmotywowany i do Polaka się dobierze. Ile to będzie rund? 10? 12? Szpilka nie wytrzyma tyle z przeciwnikiem o takiej charakterystyce. W końcu pod naporem opuści ręce i wyłapie strzały których nie ustoi.
Tak to widzę.
Z Wilderem wziął 12 no ale to była walka mistrzowska.
Szpilka jak zejdzie do tych 102-103 KG to daje mu kondycji na 8-9 rund kicania, no chyba że Anuczin jakieś cuda na kiju ma w swoim repertuarze treningowym.
Co do Hearna to jasne że będzie wolał swojego, pytanie tylko czy to [odziała, bo jakoś ostatnio jego pupilek AJ jakoś nie wytrzymał.
Chisora jest do wypunktowania pytanie tylko czy Szpilka chce boksować jak mówi czy już tylko zarabiać.
Choć lepszy byłby dla Pina porozbijany Aureola ale tego wziął Kownacki
Facet może urwać głowę 1 uderzeniem ale jest tak wolny, schematyczny i przewidywalny że nie zdziwiłbym się gdyby Artur dał radę.
Poza tym to Alex ma jakieś tam nazwisko w Hw wyrobione.
Ale to mrzonki. Raczej nikt go do Polski nie da rady ściągnąć.
Biorą więc co mogą a jak widać Artur ma za nic kolejną porażkę. Chisora duża kasa ale ryzyko i styl okropne.
Obejrzał najlepsze walki Artujka i od razu ten tekst żeby były wojny i wymiany
Chcą łatwo wygrać przez co Hearnowi też będzie to pasowało, jego zawodnik kolejnego Polaka skosi...
Zaś Dereck wróci do gry.
Każdy kto choć minimum liznął tej dyscypliny, nawet jako kibic, to wie że wojny i wymiany w półdystansie nie wchodzą tu w gre, Bo Artur jest słabszy fizycznie ma słabszy cios, słabszą szczękę słabszy brzuch - fizycznie cały jest słabszy.
Szpilka musi korzystać ze swoich atutów czyli kicać i frustrować Derecka - wtedy może nawet w 7-8 bym mu nokaut zafundował.
Ale wbrew pozorom w boksie trzeba myśleć i wiedzieć kiedy co i jak, a nie się podpalać że wszystko jest teraz "MEGA".
Szpilka chwali się na lewo i prawo że ma takiego super-hiper trenera, bo go nauczył ciosów barkiem blokować...
Martwie sie że Artur tak się nakręcił że rzeczywiście jeszcze uwierzył że z tym Anuczinem jest w stanie góry przenosić
Wynik tej walki będzie zależał od Chisory. Jak wejdzie do ringu z chęcią wygranej to to wygra bo Szpilek poza nogami nic nie ma lepszego i nic nie robi lepiej od WAR'a.
czyli journeymanem HW