HEARN: WALKA GOŁOWKINA Z ANDRADE TEŻ BĘDZIE CIEKAWA
Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) jest podobno lekko naciskany przez platformę streamingową DAZN na dopełnienie trylogii z Giennadijem Gołowkinem (39-1-1, 35 KO) we wrześniu, tymczasem on bardziej spogląda w stronę Calluma Smitha oraz Siergieja Kowaliowa.
Sławny Canelo ma wyznaczoną datę kolejnej walki na 14 września. Współpracujący blisko z DAZN promotor Eddie Hearn również zobaczyłby chętnie trzecią walkę Meksykanina z Kazachem, lecz wierzy, że ciekawą alternatywą dla "GGG" jest również Demetrius Andrade (27-0, 17 KO), mistrz WBO wagi średniej i sobotni przeciwnik Macieja Sulęckiego (28-1, 11 KO).
- Gołowkin i Canelo zarobili już ogromne pieniądze i lubią postawić na swoim. Jeśli nie dojdzie teraz do ich walki, Gołowkin może spotkać się z Andrade. To również byłaby świetna walka. A potem lepszy z tej dwójki zaboksowałby z Alvarezem o miano bezdyskusyjnego mistrza wagi średniej - mówi Hearn. I tylko wciąż jakby wszyscy zapominali o Polaku...
Nie wiem na jakiej podstawie zakładasz, że nigdy nie miałem rękawic na rękach. Miałem i to wiele razy. Kariery nie zrobiłem, co nie zmienia faktu, że jak się śledzi pięściarstwo od iluś tam lat to jesteś w stanie ocenić czy pięściarz jest odporny na ciosy czy raczej wrażliwy.