ARTUR SZPILKA ROZPOCZYNA SPARINGI Z ERKANEM TEPEREM
Jak wiadomo od kilkunastu dni, 20 lipca w Londynie swoje rękawice skrzyżują Artur Szpilka (22-3, 15 KO) i Dereck Chisora (30-9, 21 KO). Polak chce zaskoczyć wszystkich i odnieść cenne zwycięstwo na gorącym terenie przeciwnika. Aby móc zrealizować ten ambitny plan, niezbędny jest mocny obóz przygotowawczy.
Dziś "Szpila" opublikował w sieci zdjęcie, przedstawiając jednego ze swoich sparingpartnerów. Chodzi o Erkana Tepera (20-3, 13 KO), doświadczonego "ciężkiego" reprezentującego Niemcy. Dodajmy, że Polak pracuje nad formą w Warszawie pod okiem trenera Romana Anuczina.
Łącznie Szpilce pomagać ma czterech sparingpartnerów, a w tym gronie ma się znaleźć dwóch Brytyjczyków.
- Obaj jesteśmy trochę szalonymi pięściarzami, dlatego to będzie szalona walka. Chisora to dobry, silny zawodnik, który przy tym potrafi poboksować. To będzie dla mnie ciężka noc, lecz obaj jesteśmy wojownikami, a sporo polskich kibiców będzie mnie dopingować - stwierdził kilka dni temu Polak.
Co mnie jakiś szpilka obchodzi?"
widocznie obchodzi skoro wchodzisz i marnujesz swoj czas na komentowanie
Szpilek nie ma aspiracji sportowych, te skończyły się wraz z walką vs Kownacki, on ma aspiracje zarobkowe. Żeby zarobić potrzebuje znanych nazwisk, takim nazwiskiem jest Chisora. Jeśli wygra, czego nie można wykluczyć to posypią się oferty z UK za jeszcze lepszą kasę.
Dokładnie to. Szpilka nic nie ryzykuje, w Polsce może za każdą jedną walkę zgarnąć tyle, co z Chisorą, jestyt i będzie przez kolejne 3 lata gorącym tematem.
Jak wygra w lipcu - ma opcje na poważne walki. Jak przegra - ma opcje na poważne pieniądze. W każdym z tych wypadków będzie mógł skończyć karierę nim zostanie rozbity, a zarobi bardzo dobrze. Uważam, że podejście do walki z Chisorą to bardzo dobra decyzja.