WBA ODBIERA PAS CASTANO I NAKAZUJE WALKĘ LARA - SORO

Federacja WBA pozbawiła Briana Castano (15-0-1, 11 KO) mistrzowskiego pasa wagi junior średniej w wersji Regular. Wszystko przez to, że Argentyńczyk odmówił podpisania kontraktu na walkę z Michelem Soro (33-2-1, 22 KO), a starcie to miało być obowiązkową obroną trofeum.

Obóz Castano tłumaczy, że grupa Univent, reprezentująca Francuza, nie wywiązała się z kilku obietnic, w tym nie przedstawiła dowodu na zatrudnienie do obsługi tej potyczki agencji antydopingowej VADA. Kwestią sporną były też finanse. Castano i Soro walczyli już ze sobą w 2017 roku. Wówczas Francuzi, którzy mieli być też organizatorami rewanżu, mieli problemy z wypłaceniem należnych pieniędzy bokserowi z Ameryki Południowej. Ekipa Castano chciała więc tym razem dostać zabezpieczenie finansowe, że sytuacja się nie powtórzy.

- Mistrz wie, że musi regularnie bronić swojego tytułu, pozostać aktywnym i postępować zgodnie z instrukcjami WBA w zakresie obrony tytułu. Z tego powodu Komitet WBA uznał, że tytuł ten powinien być wolny - czytamy w oświadczeniu WBA.

W tych okolicznościach do walki o wakujący pas z Michelem Soro wyznaczony został Erislandy Lara (25-3-3, 14 KO). Nie wiemy jeszcze, kiedy może dojść do tej batalii. Kubańczyk 31 sierpnia wraca w walce przeciwko Ramonowi Alvarezowi w Minneapolis.

Fani mogą z pewnością żałować, że rewanż Castano - Soro nie dojdzie do skutku. Pierwsza walka, zakończona triumfem punktowym Argentyńczyka, stała na wysokim poziomie i była bardzo dobrym widowiskiem.