EKIPA PARKERA CZEKA NA DRUGĄ WALKĘ Z RUIZEM
Joseph Parker (25-2, 19 KO) wystąpi w sobotnią noc przed Maćkiem Sulęckim. Jego rywalem będzie Alex Leapai (32-7-4, 26 KO), dawny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Nowozelandczyk chętnie da potem rewanż Andy'emu Ruizowi Jr (33-1, 22 KO), któremu zadał jedyną jak dotąd porażkę.
Parker spotkał się z Ruizem pod koniec 2016 roku. W stawce był wakujący pas federacji WBO. Stosunkiem głosów dwa do remisu wygrał wtedy reprezentant gospodarzy. Ale dwa i pół roku później tytuł WBO, podobnie jak WBA i IBF, należą już do Meksykanina, który zdobył je pokonując niespodziewanie przez TKO w siódmej rundzie Anthony'ego Joshuę (22-1, 21 KO). Andy da do końca roku rewanż Joshui, a jeśli wygra, być może dostanie rewanż od Parkera.
- Po tym co Ruiz pokazał w walce z Joshuą moje zwycięstwo nad nim wygląda jeszcze okazalej. Nie tylko go pokonałem, ale dokonałem tego na pełnym dystansie dwunastu rund. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się znów doprowadzić do walk z Ruizem czy Joshuą. Dziś mam większą motywację niż kiedykolwiek wcześniej. Kiedy to ja byłem mistrzem świata, cieszyłem się, byłem dumny, lecz w tej chwili zależy mi na tym znacznie bardziej. Spodziewam się, że jeśli Andy wygra po raz drugi z Joshuą, będzie chciał rewanżu - mówi Parker.
- Ruiz wierzy, że pokona w drugiej walce Josepha. Ich pierwszy pojedynek był bardzo równy, lecz Joseph wygrał zasłużenie. Ruizowi nie chodzi tylko o pieniądze i jeśli znów pokona Joshuę, będzie chciał rewanżu. A Joseph będzie na to chętny i gotowy - dodał David Higgins, menadżer Nowozelandczyka.