TYSON FURY: ZOSTAŁO MI PONAD 10 LAT W BOKSIE
Charyzmatyczny Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) jest uważany przez wielu ekspertów za najlepszego obecnie zawodnika wagi ciężkiej. Brytyjczyk przeżywał w ostatnich latach wzloty i upadki, w tej chwili znajduje się na fali i zamierza kontynuować dobrą passę. Twierdzi, że będzie boksował co najmniej do czterdziestki.
DUHAUPAS ZGŁASZA SIĘ DO WALKI Z FURYM >>>
- Boksuję, bo czyni mnie to szczęśliwym. Moim planem jest walczenie do momentu, w którym nie będę już w stanie tego robić. W tej chwili czuję się wspaniale dzięki boksowi. Nie przejdę prędko na emeryturę. Dopiero skończyłem 30 lat. Zostało mi ponad 10 lat w tej grze. Obawiam się, że będziecie mnie oglądać jeszcze przez co najmniej dekadę (śmiech) Wciąż będę dostarczał rozrywki, cieszył ludzi swoimi występami - mówi Fury.
- Jedynym tytułem, na jakim mi zależy, jest mistrzosto linearne. Ma niesamowitą historię i bronię go z dumą. Jeśli chodzi o ranking wagi ciężkiej magazynu The Ring (Fury jest jego liderem - przyp.red.), to myślę, że trafia on w sedno - dodaje ''Król Cyganów'', który kolejną walkę ma stoczyć jesienią. Jeżeli wygra, w pierwszym kwartale przyszłego roku dojdzie prawdopodobnie do rewanżu z mistrzem WBC, Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO).
Ciekawe ile jeszcze poważnych wyzwań podejmie do 40-stki.
Styl ala Furry, Roy Jones, Nassem Hammed czy nawet walczacy bardzo ekonomicznie FMJ spala sie najszybciej, nie ma przypadku że najstarszymi mistrzami świata są Hopkins (cwany, faulujacy, klinczujacy walczący zachowawczo) i Foreman (człapicy wóz z weglem z twardą szczęka i mocnym ciosem).
Moim zdaniem, to nie jest wcale niemożliwe, żeby Fury dobrze prezentował się do 40-stki. Wszystko zależy od tego, jak będzie się prowadził. Zwróć uwagę na Kliczko, on był dobry nawet w wieku 40 lat. Wiadomo, on jest wzorem sportowca, ale jego boks również był oparty na dobrej pracy nóg, dobrym jab'ie i dobrych warunkach fizycznych, które umiał wykorzystywać. Oczywiście posiadał mocniejszy cios, ale Tyson nie musi nokautować, żeby wygrywać pojedynki. Zapewne wraz z postępującym czasem, cechy o których wspominałaś, zaczynają ulegać degradacji, ale "Cygan" ma ten atut, że wyraźnie góruje warunkami fizycznymi i umiejętnościami. Do tego jest bardzo inteligentny. Wg mnie, jeśli tylko znowu nie pomiesza mu się w głowie i utrzyma motywację, to bardzo długo będzie w top HW.
FMJ miał taki problem, miał roztrzaskane pięści. To był jego główny problem.