MAX KELLERMAN O TAKTYCE JOSHUY W REWANŻU Z RUIZEM

Jeden z najbardziej znanych dziennikarzy sportowych w Ameryce, Max Kellerman ma kilka elementarnych, podszytych analizą rad dla byłego już mistrza świata wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO), który w tym roku ma stoczyć rewanżowy pojedynek ze swoim niedawnym pogromcą, świeżo upieczonym czempionem IBF, WBA i WBO Andym Ruizem Juniorem (33-1, 22 KO).

ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>

- Gdybym był w narożniku Joshuy w rewanżu, powiedziałbym mu, żeby ograniczył wymiany. To nie znaczy, że nie ma walczyć agresywnie. Powinien to jednak robić za lewym prostym i uderzać pojedynczymi ciosami lub krótkimi kombinacjami lewy prosty-prawy prosty, czasami dokładając do tego ciosy sierpowe - powiedział Kellerman.

- Nie powinien się wdawać w wymiany z Ruizem, nawet wtedy, kiedy go zrani. Po prostu pamięć mięśniowa Ruiza kształtuje się w boksie od piątego roku życia tego krępego Meksykanina. Nawet najlepszy atleta nie radzi sobie w wymianach z bokserem. Joshua ma wprawdzie złoty medal olimpijski, ale Andy Ruiz ma głębszy, dalej sięgający amatorski rodowód - dodał amerykański dziennikarz, pracujący obecnie dla stacji ESPN.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 18-06-2019 21:41:36 
ale nei przesadzajmy, gdyby nei oszolomienie na ucho to te ciosy na mega podlaczonego aj nei robili na nim szalonego wrazenia, wielu mowi ze ruiz nie ma bomby, to kumulator. Ale fakt ze przy takiej roznicy w zasiegu powinien go trzymac na odleglosc jak dzieciaka. Gdyby sie nei nacial w swoim killer instynkcie, to on by ubil andiego i nei bylo by tego calego szumu.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 18-06-2019 21:44:55 
W pierwszej walce do momentu feralnego ciosu ja nie widziałem by Ruiz stwarzał jakieś specjalne zagrożenie. "Człapał" za AJ i dostawał odczepny mocny lewy prosty na ciało i nie tylko.
Tuż przed feralnym początkiem końca AJ posłał go solidnie na deski piękną kombinacją.

Pomijając fakt wszelkich dziwnych okoliczności związanych z tą walką i teorii mniej lub bardziej spiskowych to AJ zgubił ten sam błąd który popełniał już dwukrotnie i który to omal nie kosztował go takiej porażki już znacznie wcześniej. Ten błąd to zbyt duże zaufanie do własnej mocy ofensywnej i założenie że ranna ofiara jest już zdana na jego łaskę.
Tak było w walce z Whytem gdzie latał za zranionym Dillianem z uśmiechem na twarzy i wywieszonym językiem i w końcu się nadział na lewy sierp który dość solidnie poczuł.
Tak było również w walce z Władimirem którego miał na deskach po mocnym początku 4 albo 5 rundy i myślał że jest panem sytuacji- poszedł również lewy sierp i zaczęły się długotrwałe problemy w których to AJ ledwo wytrwał pokazując serce i charakter.

Tym razem tyle szczęścia nie miał. Błędnik zwariował i AJ przewracał się zbyt łatwo. Różnicą było też to że Wład i Whyte sami mocno oberwali przed tym trafieniem natomiast Ruiz był jeszcze mocno świeży.

W rewanżu wierzę w AJ-a. Uważam że walcząc z głową i ostrożnie jest w stanie ciężko rozbić i znokautować Ruiza. Niech wyciągnie lekcje że nie każdego może lać jak psa i niech skorzysta z przewag. Ludzie wg mnie zbyt szybko go skreślili. Nagle zapomniano że on potrafi walczyć na dystans bardzo dobrze, że bije jak koń i jest niewiarygodnym atletą. Zapomniano że dawał sobie radę z znacznie lepszymi niż Andy Ruiz Jr.

O ile w głowie AJ-a wszystko gra i nie ma dość, nic ze zdrowiem złego się nie dzieje i głód bycia najlepszym nadal w nim siedzi powinien z całym szacunkiem dla Ruiza poradzić sobie w rewanżu.
Kellerman widzi taktykę na rewanż tak jak i ja.
Rozbijane z dystansu i nawet jeśli Ruiz poleci na matę albo będzie zraniony brak pośpiechu. Z mocą AJ-a wszystko to może przyjść naturalnie.

Trzymam kciuki. Lubię powroty "z zaświatów". Kliczkowie tym mi właśnie bardzo mocno imponowali. Obaj bracia byli w pewnych momentach skreślani a napisali przecież niewiarygodnie piękną historię w boksie. Liczę że AJ się podniesie.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 18-06-2019 23:50:49 
dokładnie. ggdyby tylko wtedy jak i zawsze nie owładnął nim killer intynkt pewnie jeszcze wiele razy bo Ruiza ułożył i pewnie uśpił. Ale ten wygrał trochę przypadkiem i stał się dla gawiedzi Bogiem, ale tym głośniejszy będzie upadek głubaska z niebiańskich chmur
 Autor komentarza: holy
Data: 19-06-2019 08:12:19 
Pamięć mięśniowa?
 Autor komentarza: Zarco5
Data: 19-06-2019 09:39:44 
Najwazniejsze w tej walce bedzie to, co AJ bedzie robil po swoich akcjach. Jezeli bedzie dobrze dystansowal i nie da sie zlapac Ruizowi jakas szybka kombinacja, rowniez uwazam ze sobie poradzi w tym rewanzu. Jedna rzecz mnie tylko dziwi, jest jakas dziwna opinia ze AJ jest znakomitym atleta. Co sie rozumie w pojeciu atleta? Bo dla mnie znakomity atleta jest np. perfekcyjnie przygotowany pod wzgledem kondycyjnym, co u Joshuy jest jego najslabszym punktem. To ze wyglada znakomicie nie robi z niego znakomitego atlety, ale to tylko moje zdanie
 Autor komentarza: JIN
Data: 19-06-2019 10:05:43 
holy

Też mnie zastanawia sens tego sformułowania.
Wyrażenia tego używa się raczej w treningu siłowym. Trochę nie rozumiem odniesienia do boksu.
 Autor komentarza: BlacK1111
Data: 19-06-2019 17:52:27 
Acha...już skreslacie grubaska bo niby co? Fuks, szczęście, to nie był dzień AJ. A gówno prawda. W rewanżu stawiam na mexico
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 20-06-2019 07:36:28 
Autor komentarza: holy
Pamięć mięśniowa?


Tak, pamięć mięśniowa, to jest szeroki termin, nawet bezwzrokowe pisanie na klawiaturze to pamięć mięśniowa.
 Autor komentarza: starycap2
Data: 21-06-2019 13:56:43 
Wyjechał i przegrał.A może bał się badania i nie brał.Jak można być takim kulturystom bez brania.Ludzie już nie są głupi jak pół wieku temu gdy dwaj bracia z USA karmili tytanów a dzieciarnia ćwiczyła pompki i myślała ,że pijąc mleko i jedząc kajzerkę osiągnie 42 w bicepsie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.