KUBRAT PULEW KANDYDATEM DO JESIENNEJ WALKI Z TYSONEM FURYM
Obowiązkowy pretendent do tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej, Bułgar Kubrat Pulew (27-1, 14 KO) jest według doniesień ze Stanów Zjednoczonych głównym kandydatem do walki z Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO), która miałaby się odbyć 5 października w nowojorskiej Madison Square Garden. Pojedynek z Pulewem mógłby być ostatnim przystankiem Brytyjczyka przed rewanżem z mistrzem WBC - Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO) - który ma mieć miejsce w pierwszym kwartale przyszłego roku.
BOB ARUM PORÓWNUJE TYSONA FURY'EGO DO MUHAMMADA ALEGO >>>
Mówi się, że współpromująca Fury'ego grupa Top Rank czeka wraz z obozem Pulewa na decyzję federacji IBF w sprawie drugiej walki Joshua vs Ruiz Jr. Meksykanin, świeżo upieczony mistrz świata posiada teraz m.in. tytuł IBF, który odebrał ''AJ'owi''. Wcześniej federacja domagała się od Joshuy walki z obowiązkowym pretendentem Pulewem, więc teoretycznie może się tego domagać również od Ruiza Juniora. Wydaje się jednak, że włodarze IBF pójdą na rękę Eddie'emu Hearnowi i pozwolą, by pas znalazł się w stawce rewanżowej konfrontacji Brytyjczyka z Meksykaninem.
Jeżeli Ruiz Jr zachowa pas IBF, Pulew może zostać skuszony bardzo dużymi pieniędzmi, jakie może podobno zarobić w walce z ''Królem Cyganów'', który wczoraj w Las Vegas w efektownym stylu rozprawił się z Tomem Schwarzem i zaprezentował się Amerykanom jako charyzmatyczny showman. Z kolei ostatnia walka Pulewa to marcowe zwycięstwo nad Bogdanem Dinu po trudnej przeprawie. Wkrótce potem Bułgar został zawieszony przez Komisję Sportową Stanu Kalifornia za pocałowanie reporterki bez jej zgody, jakiego miał się dopuścić. Przesłuchanie w tej sprawie, po którym prawdopodobnie zawieszenie dobiegnie końca, ma się odbyć pod koniec lipca.
Przypomnijmy, że pozycję obowiązkowego pretendenta Pulew zdobył w październiku zeszłego roku, pokonując na punkty Hughie Fury'ego, kuzyna Tysona. Ewentualna konfrontacja ''Króla Cyganów'' z bułgarską ''Kobrą'' miałaby więc ciekawy podtekst, który zapewne zostałby wykorzystany w promocyjnej narracji.
Facet jest obowiązkowym pretendentem z ramienia IBF już dosyć długo. Schwarz zarobił za oklep od Tysona grosze- większość poszła na gaże gwiazdora.
250 tysięcy dolarów. Kubrat z AJ miał przed momentem zarobić koło 4,5 miliona funtów o ile dobrze pamiętam.
Ja bym na jego miejscu czekał. Rewanż może tu wiele wyjaśnić i AJ może wrócić do gry. Będą większe pieniądze do zarobienia.
Ewentualnie jeśli Ruiz wygra to Kubrat miałby z nim znacznie większe szanse niż i z Furym i z AJ-em więce sytuacja korzystna.
Kasa. To ważny czynnik. Pokonać Tysona z stylem Pulva będzie koszmarnie ciężko bo to nie cherlawy kuzyn- Tyson również fizycznie jest na bardzo wysokim poziomie. Ciosu na czyste Ko Kobra raczej nie ma a z racji warunków trafić częściej niż dłuuuuuugi i szybki Fury będzie baaaaaaaaardzo trudno. A nawet jeśliby się tak stało to nikt nie da mu wygranej.
Z AJ-em większe prawdopodobieństwo przegranej przed czasem ale kasa była ogromna jeszcze niedawno.
A może po rewanżu być jeszcze lepiej.
Jeśli dojdzie do walki Fury vs Pulev to ja chętnie obejrzę to starcie jako fajny pojedynek z wreszcie czołowym realnie pięściarzem natomiast życzyłbym sobie Kubrata w innej walce jednak.