WZRUSZONY KRZYSZTOF GŁOWACKI PRZEPRASZA KIBICÓW

Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) przegrał wczoraj w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach z Mairisem Briedisem (26-1, 19 KO) podczas gali w Rydze w półfinale turnieju WBSS. Po walce rozmawiał w szatni z dziennikarzami TVP Sport. Emocje były ogromne, ale Polak zachował klasę.

Krzysztof Głowacki: Witam wszystkich kibiców. Przepraszam za taką walkę, wyszło jak wyszło.

Fiodor Łapin: Nie masz za co przepraszać, nie przepraszaj.

Krzysztof Głowacki: Na pewno się nie poddam i wrócę.

Trwa dyskusja na temat protestu, który strona polska ma złożyć. Oczywiście sędzia popełnił w walce tyle błędów, że istnieje podstawa, by dochodzić sprawiedliwości, choć wypowiedzi Kalle Sauerlanda po walce - jak zresztą można się było spodziewać - nie napawają optymizmem. Tymczasem polecamy Wam pogłębioną analizę całej walki w wykonaniu Łukasza Furmana i Łukasza Famulskiego, którzy widzieli wszystko spod ringu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 16-06-2019 11:35:29 
Nie ma szans na zmianę werdyktu czy powtórzenie walki. Nie takie cuda w boksie się zdarzały i nic z tych rzeczy... sprawa ucichnie i tyle
 Autor komentarza: tomekzzar
Data: 16-06-2019 11:57:38 
Przede wszystkim trzeba sie uderzyc w piers i przyznac ze nie jest sie bez winy,ta porażka to nie "koniec swiata" dla Krzyska,okazja do rewanżu bedzie napewno i wtedy powinien podejsc do walki z Briedisem bogatszy o nowe doswiadczenie,chociaz Łotysz to kawał dobrego zawodnika i tanio skóry nie sprzeda.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 16-06-2019 12:01:32 
Jak Kalle Sauerland powiedzial ze nie ma podstaw do protestow to nie ma podstaw w mysl starej sentencji
"Roma locuta,causa finita"
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 16-06-2019 12:19:27 
Drodzy Panowie Redaktorzy Furman i Famulski, przed chwilą obejrzałem Waszą analizę walki Briedis-Głowacki i chciałbym się odnieść do Waszych dywagacji, na temat, czy Krzysiek powinien się podnosić po uderzeniu łokciem. Pan redaktor Furman jest pewien, że gdyby "Główka" się nie podnosił, to werdykt nie mógłby się zakończyć na jego niekorzyść. Otóż ja, nie byłbym tego taki pewien. Proszę zwrócić uwagę na zachowanie sędziego. On nie podszedł do niego, z pytaniem, czy wszystko jest w porządku. On podszedł go ponaglać i to w wyjątkowo bezczelny sposób. Tam nie było żadnej troski o zdrowie zawodnika. Patrząc na te fakty, szybciej bym się skłaniał mu temu, że gdyby Krzysiek nie chciał kontynuować walki, to przegrałby przez No Mass.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 16-06-2019 12:20:49 
świeżo po walce byłem skonsternowany ale teraz na chłodno już mniej. Briedis wszyscy wiemy jaki jest - kawał cwaniaka i faularza, ja do niego pretensji nie mam, tylko do sędziego. Łokieć - w ferworze czy z premedytacją, zayebał i tyle, emocje poniosły stało się. zachowanie karygodne bo to nie zawodnik jest od wymierzania sprawiedliwości tylko sędzia - a ten co prawda odjął punkt, ale Głowackiemu nie dał w ogóle czasu na dojscie do siebie (i nieważne czy ten przyaktorzyl czy nie - powinien dostać chwilę przerwy). Nokdaun po gongu - tutaj to nie było tak, że Głowacki z chwilą gongu przestał się bić, a Briedis go naparzał. obaj trwali w tej wymianie mimo końca rundy. a że Głowacki był w niej gorszy to skończył na dechach. wgl uważam że przegrałby to z kretesem niezależnie od tych cyrków które się wydarzyły. Denerwujące jednak jest to że jeden z ciosów który kładł Krzycha na dechy był w tył głowy - sędzia oczywiście nic. a jeszcze te liczenie po końcu rundy.. totalny dramat. a polski narożnik trochę niemrawy.
 Autor komentarza: sefnieksycy
Data: 16-06-2019 12:22:21 
Łotysz to cwaniak. Czekał na pierwszy faul Polaka i go wykorzystał. To Polak pierwszy uderzył w tył głowy. NIe ma znaczenia że w ferworze walki. Briedis oddał najmocniej jak potrafił i co ? Nikt mu nic nie zrobi. Nie naboksował się i wygrał. A ten przygłuchy sędzia to już dawno powinien oglądać boks z kanapy przed tv.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 16-06-2019 12:32:54 
Zdecydowalem się ogladnac walke kilka razy i przeanalizowac pojedynek w oparciu o przepisy ABC (Association of Boxing Commissions które odpowiadaja za regulacje uzywane w boksie i MMA). Moje wnioski ponizej (czesc 1)

1) Pierwsza runda czysta natomiast w drugiej 2 incydenty przed zdarzeniem kulminacyjnym na ktore mozna spojrzec bo niektorzy tutaj je wykorzystywali piszac o nieczystych zagrywkach Glowackiego
a) wymiana po ktorej wchodza w klincz i Glowka strzela ciosem ktory idzie za uchem Briedisa a Briedis odpowiada ciosem na bok glowy. Uderzenie Glowki mozna wg mnie zaliczyc do nie do konca przepisowych zagran ale tego typu zagrywek jest na peczki w boksie. Nie wiemy czy celowal w bok glowy i rekawica nie zeslizgnela sie ze wzgledu na dynamiczny klincz. Nic sie tutaj nie dzieje
b) kilkadziesiat sekund pozniej i Glowka uderza w klinczu w bok glowy (calkowicie przepisowo) i z tego co widze dostaje w rewanzu packe na tyl glowy. Rozumiem emocje i tak dalej ale brudna zagrywke zastosowal tutaj Briedis

"Fouls may include, but are not limited to, the following types of contact or acts:
1. Hitting an opponent below the navel or behind the ear;"

Warto faktycznie obu panom zwrocic uwage ale nie mam tutaj wiekszych pretensji ani do Glowki and Briedisa.

2) Feralny moment. Briedis wyprowadza lewy wypychany sierpowy i wykorzystuje go do zainicjowania klinczu, obraca pozycje uciekajac od silniejszej reki Polaka ale Glowka z jakiegos powodu decyduje sie kontynuowac uderzenie. Ciezko powiedziec jakie sa jego intencje. W wielu walkach widzialem gosci probujacych "wcisnac" cios na obszar przed uchem ale tutaj sytuacja jest niejednoznaczna. Wyglada na to, ze cios pada na tyl glowy i w takim wypadku jest to godne potepienia. Glowka powinien dostac za to przynajmniej ostrzezenie ale sedzia Byrd kompletnie sie pogubil. Natomiast nie mamy caly czas pewnosci co do intencji Krzyska. Jezeli to celowy cios w tyl glowy odebralbym mu punkt
 Autor komentarza: AdRem
Data: 16-06-2019 12:33:31 
Czesc 2
a) komenda STOP - nastepuje w czasie gdy cios Glowki jest juz w powietrzu. Krzysiek nie moze go zatrzymac. Natomiast Briedis uderza ewidentnie po i to lokciem. Dla mnie to skandal tym bardziej, ze Briedis sam przyznal, ze to sa wytrenowane uderzenia. Lista przewinien jest dluga

"Fouls may include, but are not limited to, the following types of contact or acts:
7. Butting with the head, shoulder, knee, elbow;
11. Using the pivot blow (pivoting while throwing a punch) or the rabbit punch
(punches thrown to the back of the head and neck areas);
20. Not following referee’s instructions;"

Wedlug mnie sedzia miał prawo zdyskwalifikowac Briedisa za to uderzenie chocby na podstawie przepisu ponizej i nie byloby to zle rozwiazanie. Zachowanie Briedisa jest calkowicie niesportowe, az ciezko mi uwierzyc, ze naprawde uderzyl Glowackiego lokciem i to po komendzie stop. Aczkolwiek cala sprawa jest niejednoznaczna ze względu na wczesnieszy faul Glowki.

"5. If the referee feels that a boxer has conducted himself in an unsportsmanlike manner he/she may stop the bout and disqualify the boxer."
 Autor komentarza: BOXER
Data: 16-06-2019 12:34:02 
Wiecie co ? Tak wogóle to Głowacki jest słaby .Gong czy nie gong to dostawał bęcki w wymianie a to ze dostał z łokcia to nie było takie widocznie mocne bo mógł walczyć dalej .
Błąd ewidentny sędziego bo po gongu walczyli dalej z 10-12 sekund ale przy wymianie Główka był bardzo słaby.
Chyba na tyle Główka i jego sztab jest doświadczony że powinna być między tymi rundami ostra zadyma z tym łokciem co dałoby chociaż z 2 minuty przerwy .
Niestety ale widać ograniczenia Główki w szkoleniu Łapina .Szkoła Łapina tak uczy zawodników że stają się zawodnikami taśmowymi.Robią wszystko z automatu co naucza Łapin .
 Autor komentarza: AdRem
Data: 16-06-2019 12:34:14 
Czesc 3
Sedzia powinien przyznac mu przynajmniej czas na odpoczynek chociaz decyzja należy do niego (at his discretion). W tym konkretnym przypadku uwazam, ze byloby to na miejscu tym bardziej, ze obie postacie przyjely niedozwolone uderzenia ale jak pisalem wczesniej dziadek Byrd kompletnie się zagubil. Polak powinien dostac czas na odpoczynek

"The referee may order a deduction of points for any illegal blow to the body and may, at his/her discretion, give a rest period of up to five (5) minutes for the injured boxer to recover. "

Jeżeli Briedis nie podnioslby się po ciosie Glowki albo vice versa (a znacznie bardziej jednak cios odczul Krzysiek) to walka powinna zakonczyc się DQ. Niezly balagan

3) KD - Briedis konczy kombinacje ciosem na tyl glowy. Jak rozumiem dla jego obroncow to caly czas ok, w koncu Krzysiek zainicjowal cala sekwencje zdarzen wiec może teraz dostac lokciem i w tyl glowy z calej sily. Przypomne tylko, ze w boksie kodeks Hammurabiego nie obowiazuje
4) Absolutnie skandaliczne jest puszczenie walki po gongu. Nie mam tu wiekszych pretensji ani do Krzyska ani Briedisa bo byli w tzw. Ferworze walki (Krzysiek w ogole walczyl o przetrwanie) ale pozwolenie na to by runda trwala dluzej niż 3 minuty to jakies kompletne nieporozumienie. To wygladalo tak jakby Byrd chcial aby Lotysz ubil Polaka. Niech mi nikt nie mowi, ze przyjecie kolejnej porcji soczystych ciosow i wyladowanie podlaczonym na mate po raz kolejny nie mialo zadnego wplywu na walke
 Autor komentarza: moriox77
Data: 16-06-2019 12:34:28 
Brakuje mi tu pewnych ciepłych komentarzy. Zwykle jestem zadowolony bo fani na portalach ładnie zjebią jakąś amatorkę, nawet chujowego komentatora itp..i ja nie muszę bluzgać.
Proszę mi tu ładnie najebać na WBSS i Sauerlandów. Przecież ileś lat temu były gale w niemczech organizowane przez tatusia i tych całych Sauerlandów. Tam było najwięcej ściemy i rączka przegrywającego szkopa albo zawodnika Sauerlandów wędrowała do góry w geście zwycięstwa. Teraz synalek Kalle jest główną postacią WBSS.
Z turnieju bez żadnej dyskusji z dnia na dzień wycofuje się WBC, zostawiając pajaców organizatorów. Takie turnieje z mistrzami powinny poważne organizacje tworzyć. Hejtować mi to gówno!
 Autor komentarza: AdRem
Data: 16-06-2019 12:35:12 
Czesc 4 i ostatnia (jeszcze raz sorry za dlugie wypociny ale dla mnie to co wczoraj ogladalem to masakra)
5) Z tego co wiele osob pisalo ktos z naroznika Briedisa wskoczyl na ring bo lesny dziadek nie uslyszal gongu. Sedzia może w takim wypadku przerwac pojedynek (może ale nie musi)

"The referee may, in his/her discretion, stop a contest or exhibition if an unauthorized person enters the ring during a round."

Generalnie pojedynek to dla mnie kuriozum które zasluguje nabardziej na "no contest". Krzysiek faktycznie zainicjowal wydarzenia ale tak jak pisalem, nie wiemy jakie były jego intencje. Ponadto raczej nie można mowic o jakims uszczerbku na zdrowiu Briedisa a ciosy w tyl glowy niestety sa plaga w boksie. Być może w tym przypadku była to proba gdzie wcisniecia ciosu aczkolwiek zakonczylo się faulem. Trudno to jednoznacznie ocenic. Natomiast uderzenie innego boksera po komendzie stop lokciem to jakies nowe standardy. Puszczenie przez sedziego dluzej rundy która zakonczyla się wlasciwie dobiciem Krzyska to kolejny skandal. Po prostu brak slow po tej walce. Calkowita antyreklama boksu. Gdyby Krzysiek się nie podniosl po lokciu to powinno być DQ. Natomiast w tym wypadku wedlug mnie werdykt powinien być zmieniony na "no contest"
 Autor komentarza: Goliat
Data: 16-06-2019 12:36:48 
Nie ma ci płakać nad rozlanym mlekiem. Teraz tylko trzymać kciuki by Kubanczyka zlal tego pajacyka jak Psa!!!!!
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 16-06-2019 13:02:37 
Głowacki nie ma za co przepraszać, jestem mu wdzięczny, że po ciosie łokciem wstał i pokazał serducho do walki. Dzięki temu walka trwała dalej i były fajne nokdałny i emocje. A teraz pora na finał ale już bez większych emocji, a Głowackiemu można na odczepne dać pozycję rezerwowego w tym finale.
 Autor komentarza: tomekck91
Data: 16-06-2019 13:06:03 
Może dadzą NC ale szansę na to daje 5%.
 Autor komentarza: martek2
Data: 16-06-2019 13:07:27 
Łokieć nie miał znaczenia. Krzysiek dopiero po chwili się przewrócił i zrobił cyrk, żeby Briedisowi odjęto punkt.
Przegrałby tak czy siak bo wywindował się wygraną nad pastprim Huckiem i zaczęło mu się wydawać że jest bogiem.
Masternak robi go do zera
 Autor komentarza: Vitalijbitchko
Data: 16-06-2019 13:12:12 
Karma wróciła do Głowackiego. Do czasu uderzenia w tył głowy, poza paroma klinczami walka była czysta i niezła dla oka. Głowacki to też niezły faularz i prostak. Wystarczy sobie przypomnieć, jak perfidnym faulem i ciosem po komendzie wyłączył z dalszej walki Kacapa Własova. Główka jest już skończony w boksie. Kompletnie nie trzyma ciosu, a ten wpierdol będzie odczuwał strasznie. Zapewne rok będzie dochodził do siebie. Nie zmienia faktu, że Breidis to kawał śmiecia. Evander Holyfield i Hopkins to byli przy nim ministranci, jeśli chodzi o brudne zagrywki.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 13:16:28 
@trashtalk - tak, tylko nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy. Jak spojrzałby na Briedisa świat bokserski jakby na urywkach z jego poprzednich walk, np wychodząc do walki z Dorticosem - był jego sposób wygrania z Głowackim? Na dużym telebimie ludzie widzieliby jak uderza z łokcia rywala, rywal pada i sędzia przerywa walkę.
Przecież by wyszedł na idiotę po prostu. Nikt nie traktowałby tej wygranej poważnie, a Głowacki choć w rekordzie miałby porażkę - nie miałby się zupełnie czego wstydzić i przede wszystkim - NIKT nie traktowałby tego jako porażki Głowackiego.
Bo co to za porażka, jak gość Cię wali łokciem jak byk widocznym i w ten sposób nokautuje? To byłaby tylko kompromitacja dla Briedisa. A tak, przez to że wstał i został znokautowany bądź co bądź w wymianie - zawsze będzie to głupie gadanie, zawsze wielu przymknie oko jak tutaj niektóre trolle i powiedzą, że przecież nokaut był po ciosach, a łokieć Krzyśkowi nic nie zrobił.

Dużo lepiej wyszedłby na całej sprawie Głowacki gdyby nie wstał po tym łokciu. Nikt by nie uznał tego za jego porażkę a Briedis byłby traktowany jak idiota - na wielkim telebimie ludzie widzą jak "wygrywa" swoją ostatnią walkę bijąc rywala łokciem xD Parodia
 Autor komentarza: Mike555
Data: 16-06-2019 13:27:14 
Faule typu ten, który wykonał Głowacki zdarzają się bardzo często. Cios był z pełnym skrętem, celowany w okolice ucha, ale Briedis robił w tym czasie unik, Krzysztof ręki nie wstrzymał i tak wyszło to są ułamki sekund. Natomiast, co do ciosu Briedisa, tj. kurde dramat. Tu nie chodzi o jakiś odwet, typu kto pierwszy faulował, tylko o samą istotę ciosu. To nie jest MMA, tak robić nie wolno. Ktoś, kto twierdzi, że Głowackiego ten cios nie naruszył niech się obudzi albo wyjdzie z tego forum. Taka twarda część ciała, jak łokieć powala w kilka sekund zawodników MMA. Głowacki był ewidentnie podłączony, ale wdał się w bitkę, bo ma serce do walki. Co do samego KO, padło również tam w faularskich okolicznościach. Tu znowu kolejny przykład, ile znaczy sędzia: Wildera z Ortizem uratował sędzia, Whyta z Parkerem również ratował sędzia, a tutaj...brak słów po prostu. A co do winy, rzekłbym, że największa leży po stronie Wasilewskiego, bo zapachniał mu pieniążek. Gdyby nie zgodził się na walkę w Rydze, tylko w USA, na neutralnym gruncie z innym sędzią, nie doszłoby do skandalu. Np. Jack Reiss poprowadziłby to najlepiej ze wszystkich. Gdyby Krzysztof przegrał, to przegrałby, ale uczciwie, a obaj byli dobrze dysponowani i nieuchwytni, a Briedis czeka tylko na możliwość faulu i się mu udało. Żaden protest nie przejdzie, chu... z tego już będzie, przycichnie, pogadają, a wynik pójdzie w świat. Podobnie jak z Kubicą i Williamsem - nie wina Kubicy, ale wynik, że młodszy jest "lepszy" idzie w świat. Cholerne pieniądze zabijają ten sport.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 13:28:16 
"Autor komentarza: BOXERData: 16-06-2019 12:34:02
Wiecie co ? Tak wogóle to Głowacki jest słaby .Gong czy nie gong to dostawał bęcki w wymianie a to ze dostał z łokcia to nie było takie widocznie mocne bo mógł walczyć dalej .
Błąd ewidentny sędziego bo po gongu walczyli dalej z 10-12 sekund ale przy wymianie Główka był bardzo słaby.
Chyba na tyle Główka i jego sztab jest doświadczony że powinna być między tymi rundami ostra zadyma z tym łokciem co dałoby chociaż z 2 minuty przerwy .
Niestety ale widać ograniczenia Główki w szkoleniu Łapina .Szkoła Łapina tak uczy zawodników że stają się zawodnikami taśmowymi.Robią wszystko z automatu co naucza Łapin ."

Po części się z Tobą mogę zgodzić, że Głowacki w wymianie mógłby z Briedisem tak czy siak polec, natomiast nie można lekceważyć uderzenia z łokcia - człowieku, tamten się zamachnął i spowodowało to spore wrażenie na Głowackim, nawet jeśli nie był zamroczony. To tak jakbyś drużynie na starcie meczu wpisał 0:3 i ma z takiego wyniku grać dalej. Nieporozumienie.

Natomiast - ogólnie, gdyby do tego wszystkiego nie doszło - i tak Głowacki mógłby (MÓGŁBY, A NIE MUSIAŁ!!!) przegrywać w wymianach. Tyle, że Briedis to bardzo faulujący zawodnik i moim zdaniem ja na miejscu Głowackiego bym się w rewanż z nim nie bawił, a jeśli to tylko w Polsce. Ten człowiek to faularz, w poprzednich walkach też bił głową rywala, Usykowi rozciął chyba łuki brwiowe bijąc z bańki i nawet Usyk ledwie to wygrał z tym faularzem.

Ten człowiek powinien być pomijany przez normalnych bokserów, bo on nie jest bokserem tylko muay-thaiowcem, futoblistą i faularzem ringowym. Bicie z bańki, z łokci to u niego normalność.

Pominąć gówno i bić się z innymi rywalami z czołówki.

Natomiast inna sprawa, że Głowacki ogólnie jest szkolony na to samo kopyto co Szpilka i inni przez Łapina; szeroki rozkrok, skulona postawa podatna na ciosy proste i łatwo wywracalna - nieciekawie szkoli tych zawodników Łapin, każdy jest inny, ale moim zdaniem Głowacki powinien być szkolony bardziej na sluggera idącego do przodu, ze szczelną gardą - w ten sposób mógłby sporo ugrać a i jego szczęka która nie jest jakaś specjalna by lepiej to znosiła. Tak, bijąc z tego rozkroku, otwierając się i swarmerując Głowacki jest podatny na trafienia, a on nie ma do tego szczęki.
 Autor komentarza: Musi
Data: 16-06-2019 13:40:17 
Tu protesty nic nie dadza.!Tylko zawiadomienie Prokuratury o zlamaniu prawa poskutkuje i wplynie na ddecyzje federaji.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 16-06-2019 13:48:15 
Rafał

No tak, tylko wydaje mi się, że Briedis miałby to "w dupie", jak patrzy na niego świat. Koleś, który tyle fauluje, wg mnie, nie za bardzo się przejmuje, jak jest oceniony. Dla niego zwycięstwo, to zwycięstwo. Co do Głowackiego, to, to, że nie czułby się przegrany, za wiele by nie zmieniło, bo pas i tak by stracił i oczywiście przeszłaby mu wielka szansa na triumf, w tym turnieju. Jeśli chodzi o kibiców (większość), to wiesz, jak z nimi jest. Dzisiaj psioczą, a za miesiąc zapomną.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 13:58:55 
"Autor komentarza: trashtalkData: 16-06-2019 13:48:15
No tak, tylko wydaje mi się, że Briedis miałby to "w dupie", jak patrzy na niego świat. Koleś, który tyle fauluje, wg mnie, nie za bardzo się przejmuje, jak jest oceniony"

No nie do końca się zgodzę - co innego jak zwycięstwo się rozpierzchnie jak teraz, a co innego jak ludzie na telebimie widzą, jak wygrałeś bijąc łokciem. Przecież ludzie nie są aż tak głupi, nawet Janusze pomyślą, że to jakiś żart, coś jest nie halo. Ponadto to nie ma znaczenia co myśli Briedis. Ważne co myślą ludzie i jaka jest ogólna opinia.

Teraz jest opinia, że Głowacki jednak wszedł w wymianę i dostał łupnia, mózg ludzki działa tak, że jak jedna mała rzecz się nie zgadza z pozostałymi logicznie - to o niej szybko zapomina, bo potrzebuje pełnego logicznego obrazu. Tutaj jednak mózgu byś tak nie oszukał, bo masz sytuację 50-50 do momentu łokcia, potem jebnięcie z łokcia - i koniec walki.
I tutaj walnięcie z łokcia jest punktem kulminacyjnym, najważniejszym, a nie jak teraz jednym z elementów całego obrazu.
Coś takiego nie rozpierzchłoby się po kościach w tym sensie, że ma to bezpośrednią wymowę - człowiek widzi wyrównaną walkę, potem pięściarz X wali drugiego łokciem wyraźnym jak 150 - i po walce. Nie da się tu oszukać mózgu, bo wydźwięk jest jednoznaczny, mianowicie taki, że to chyba jakiś żart.
Nikt nie potraktowałby tego poważnie.

Głowacki pas by stracił, ale jego reputacja wojownika i kozaka by nie ucierpiała, dalej z powodzeniem by się bił, byłby uznawany za kozaka, ludzie by nie zapomnieli, bo tutaj jak pisałem - uderzenie łokciem byłoby kulminacyjnym momentem a nie jednym z szczegółów całego obrazu. Efekt byłby taki, że ludzie potraktowaliby to jako żart i w podświadomości ludzkiej zakodowałby się obraz, że to jakaś dziwna akcja była, a Krzysiek przecież bił się dobrze, nie przegrał w wymianie i generalnie zostałby kozakiem cały czas wśród ludzi.

Spójrz na walkę Lewis-Kliczko, dziś nikogo nie interesuje wynik w boxrec, do podświadomości ludzkiej doszedł przekaz, że Witalij najebał Lewisowi i tak jest po dziś dzień. Nikt nie traktuje tego jako Witalija który przegrywa - podświadomość zapamiętała obraz jak Kliczko bije Lewisa i dominuje.

Kto dziś to widzi jako górowanie Lewisa nad Kliczką? Praktycznie nikt. Każdy postrzega Witalija jako kozaka który dominował w tamtej walce.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 16-06-2019 14:21:06 
Autor komentarza: phpData: 16-06-2019 13:58:55

Spójrz na walkę Lewis-Kliczko, dziś nikogo nie interesuje wynik w boxrec, do podświadomości ludzkiej doszedł przekaz, że Witalij najebał Lewisowi i tak jest po dziś dzień. Nikt nie traktuje tego jako Witalija który przegrywa - podświadomość zapamiętała obraz jak Kliczko bije Lewisa i dominuje.

Nie zgadzam się. To chyba jedna z walk, o którą do dziś kibice najbardziej się spierają. Kliczko wygrywał na punkty, Lewis był w tarapatach, ale sam Kliczko w tej walce nie miał lekko,i odniósł takie obrażenia, że lekarz nie dopuścił go do dalszej walki. Dla mnie dominacja, jest w przypadku walki do jednej mordy, jak Kliczko-Adamek.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 16-06-2019 14:23:03 
No tak Rafał, ale spójrz, ludzie i tak widzieli ten łokieć na telebimach, oraz swoich telewizorach i sobie wyrobili własne opinie. Jeśli "Główka" by nie wstał, a sędzia zakończył walkę, na jego niekorzyść, to w sumie i tak by niewiele zmieniło, bo Ci którzy są za Briedis'em, pomimo tego "kontrowersyjnego" zwycięstwa i tak by za nim byli, po takim zakończeniu. Ci co są oburzeni teraz, byliby tak samo oburzeni wtedy. Moim zdaniem, jedyny, który miałby większy hejt, to sędzia, bo pojawiłyby się następne kontrowersje, co do jego decyzji.
.
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 16-06-2019 14:33:52 
Autor komentarza: php
Spójrz na walkę Lewis-Kliczko, dziś nikogo nie interesuje wynik w boxrec, do podświadomości ludzkiej doszedł przekaz, że Witalij najebał Lewisowi i tak jest po dziś dzień. Nikt nie traktuje tego jako Witalija który przegrywa - podświadomość zapamiętała obraz jak Kliczko bije Lewisa i dominuje.



Przecież L.L. wygrywał w rundach 4-2 więc jaka dominacja? A gębę obitą miał W.K., po normalnych regulaminowych ciosach. Ponadto L.L. był już wtedy mocno past, ta walka pokazała tylko, że tak jak L.L. później wiele razy mówił, on był bokserem klasy A+ a bracia Kliczko to klasa A.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 14:38:58 
"Autor komentarza: trashtalkData: 16-06-2019 14:23:03
No tak Rafał, ale spójrz, ludzie i tak widzieli ten łokieć na telebimach, oraz swoich telewizorach i sobie wyrobili własne opinie"

No ale przecież cały czas Ci piszę kolego, że ten łokieć w obecnej sytuacji był tylko jednym elementem wykraczającym poza znajomą logikę przebiegu walki bokserskiej. Jednym małym elementem, bo potem doszły wymiany, walka, nokdauny - a mózg ludzki działa tak, że odrzuca te skrajne wyjątkowe zmienne i bierze generalny, uogólniony obraz na zasadzie statystyki, tego co najczęściej było na ringu widoczne, co najbardziej rzucało się w oczy.
*
*
" Autor komentarza: trashtalkData: 16-06-2019 14:23:03
Jeśli "Główka" by nie wstał, a sędzia zakończył walkę, na jego niekorzyść, to w sumie i tak by niewiele zmieniło, bo Ci którzy są za Briedis'em, pomimo tego "kontrowersyjnego" zwycięstwa i tak by za nim byli, po takim zakończeniu. Ci co są oburzeni teraz, byliby tak samo oburzeni wtedy"


No właśnie by zmieniło, bo teraz Ci fani Główki niby za nim są - ale sam już widzisz, że są głosy krytykujące go, że są głosy jak Furmana który mówi, że w sumie, to Breidis nie zrobił niczego złego - z tych ludzi przemawia ich PODŚWIADOMOŚĆ. Podświadomość zakodowała obraz gdzie Główka był obijany boksersko, w wymianach i taki obraz przyjęła i gdzieś tam w środku nawet fan Główki ma go za słabszego, który dostał wpierdol od Breidisa. I już zaczynają się teksty, że Breidis zachował się jak mistrz. Bo choć sfaulował - to liczy się ogólny obraz gdzie górował w wymianach nad Głowackim.

Gdyby walka została przerwana podświadomość zakodowałaby dwie rzeczy - wyrównaną walkę i nagłe dziwne zdarzenie polegające na tym, że jeden drugiego uderza wyraźnie po komendzie wprost z łokcia. Podświadomość nie zakodowałaby obrazu Główki dostającego łupnia, Główki który już takim kozakiem jak się wydawało nie jest. Werdyktu mogłoby to nie zmienić, ale ogólny wydźwięk obróciłoby o 180 stopni. Tak jak z Kliczko - Lewis. Są kibice którzy tej walki w ogóle nie znają, ale Ci co ją znają - czy to przez oglądanie czy to przez opowieści innych - mają w podświadomości obraz Witalija który napierdalał Lewisa, po dziś dzień Witalij jest bardzo szanowany i nikt tak naprawdę nie widzi go jako przegranego.

Zobacz na walkę z Byrdem - tu masz bardzo podobny przykład na to co mówię. Do momentu walki Witalij raczej wygrywał, dominował, a nagle pojawiła się dziwna kontuzja i przerwanie. Ogólny obraz jednak w podświadomości zakodował się taki, że zupełnie nikt nie kojarzy tego jako jakiejś porażki Witalija. Myślisz o tym w ogóle w takich kategoriach? NIE! Tak samo nie myślano by w kategoriach porażki Głowackiego, gdyby po tym ciosie łokciem nie wstał. A tak - obraz jak Głowacki dostaje wpierdol w wymianach pozostał, obraz jak ląduje na dechach po ciosach bokserskich - pozostał i taki też obraz się zakoduje w podświadomości zbiorowości ludzkiej.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 14:40:33 
"Autor komentarza: SiemionXData: 16-06-2019 14:33:52
Przecież L.L. wygrywał w rundach 4-2 więc jaka dominacja? A gębę obitą miał W.K., po normalnych regulaminowych ciosach. Ponadto L.L. był już wtedy mocno past, ta walka pokazała tylko, że tak jak L.L. później wiele razy mówił, on był bokserem klasy A+ a bracia Kliczko to klasa A."

No właśnie to co Ty teraz mówisz, to jest obraz tej walki u kibica świadomego, który ją szczegółowo widział, zrozumiał, poznał wyniki, itd. Ale przeciętny kibic, zjadacz chleba nie pomyśli tak głęboko - on po prostu widział, że Witalij lał Lewisa, bo tak to wyglądało. Nie będzie patrzył na szczegółowe rundy, ogólny obraz walki był taki, że to raczej Witalij napierdalał Lewisa, nie odwrotnie.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 16-06-2019 14:53:56 
Rafał, nie powiem, w tym o czym piszesz jest sens. Tylko właśnie znając świadomość i psychikę ludzi, to wydaje mi się, że gdyby walka była zakończona w tamtym momencie, to ludzie podzieliliby się na dwa obozy. Jedni "najeżdżaliby" na Łotysza, za to, co zrobił. Drudzy, doszukiwaliby się gry aktorskiej Polaka. Zresztą sam widziałeś niektóre komentarze. Na 100% byłoby pisane, ze "Główka" chciał wykorzystać sytuację.
 Autor komentarza: starycap2
Data: 16-06-2019 15:00:41 
Bzdury wypisujecie z tym kliczko i Lewisem.Dużo pisania ale to bzdury dla kolesia spod śmietnika .Lewis walkę wygrał i tyle bo sędzia podniósł jego rękę.gdyby Głowacki nie wstawał walkę by wygrał tak czy siak.Gdyby sędzia nawet wyliczył go to i tak byłby wygrany.A ,że trener duzo gada po walce to źle o nim świadczy bo winien reagować w momencie wbiegając na ring i niech się dzieje.
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 16-06-2019 15:05:22 
@php, nie rozumiem! Przecież właśnie obraz walki był taki, że Witalij bił Lennoxa a Lennox Witalija i trudno powiedzieć, że któryś bardziej obrywał, no może Lennox obrywał trochę bardziej, ale za to Witalij miał zmasakrowaną twarz i właśnie TO działa na podświadomość. Bo siłę ciosów trudno jest ocenić. Choć pamiętam taki jeden cios Lennoxa po którym szyja Witalija odchyliła się tak, że aż nienaturalnie, taką bombę mógł przyjąć chyba tylko Witalij i McCall.

Ale ciekawe jest to co napisałeś o walce Główki, na to bym nie wpadł, ale masz rację. Tak to działa, cios w tył głowy Briedisa nie wyrządził dużej krzywdy, bo nawet nie trafił dobrze, łokieć Briedisa był dużo groźniejszy, do tego momentu walka była równa, od tego momentu już nie a do podświadomości trafia, że Briedis by go znokautował wcześniej czy później, bo od początku był lepszy, tylko, że po tym łokciu się rozkręcił, a sam łokieć niewiele tu zmienił. A być może zmienił wszystko! Tak samo jak cios w ucho (Ruiz, AJ). Wielu powtarza, że rewanż musi wyglądać tak samo a to jest nieprawda, bo AJ jest w stanie spokojnie wygrać w rozmiarze 10-2 albo wręcz pod koniec wyłączyć Ruiza.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 16-06-2019 15:09:02 
Jak dla mnie walka powinna zostać zakończona po ciosie łokciem. To było zupełnie zamierzone uderzenie, mierzone w szczękę z duża siła i to od zawodnika, który z sukcesami trenował boks tajski.
To jest ewidentnie przewinienie na DQ.
Cios Krzyśka w tył głowy w trakcie wymiany, to najwyżej przewinienie na odebranie punktu, nic więcej. Takie ciosy w boksie się zdarzają, ale jebniecie komuś obrotowego łokcia na szczękę w boksie już po komendzie stop, to jest przewinienie na zawieszenie.
Jak dla mnie Krzysiek nie powinien wstawać po tym ciosie, ewidentnie był podłączony.
Wymiana po gongu to było kuriozum i liczenia też nie powinno być.

Stawialem zdecydowanie na Briedisa i pewnie i tak by to wygrał, ale to co się stało, to był skandal w chuj.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 15:09:36 
"Autor komentarza: trashtalkData: 16-06-2019 14:53:56
Drudzy, doszukiwaliby się gry aktorskiej Polaka"

Tylko przez jakiś czas. W głowie pozostałby jednak najsilniejszy przekaz: oszustwo i komedia. A tak, niby mieliśmy oszustwo i komedia, ale zaraz potem ten przekaz został stłumiony silniejszym przekazem, mianowicie: Głowacki dostający łupnia w wymianach, liżący kilka razy deski po CIOSACH Breidisa, w bezpośrednim starciu. A to już jednak tak wesoło dla Głowackiego nie wygląda, nawet dla zagorzałych fanów Główki.

Tak jak pisałem, znakomitym przykładem na moje słowa jest Witalij Kliczko - Chris Byrd. Kto dziś pojmuje to jako porażkę Witalija? No niby przegrał, niby na boxrecu jest to jako jego porażka, ale we wszelkich rozmowach o Witku, porównaniach, nikt nie traktuje tego zbyt poważnie i generalnie ogólny oddźwięk Witalija jako boksera praktycznie niepokonanego, nie do złamania nie został zachwiany.

Co do natomiast ewentualnego rewanżu - mimo wszystko bym nie polecał tego Głowackiemu. Moim zdaniem przegra. Breidis dla Głowackiego jest kimś w rodzaju Holyfielda dla Tysona. Faularz, wejścia głową, łokcie, brutalne nieczyste zagrywki. Głowacki nie wygra z nim raczej rewanżu, bo Breidis dopomoże sobie faulami jak będzie trzeba, zagra na frustracji Głowackiego, itd.

Lepiej przegrać kontrowersyjnie, po uderzeniu łokciem, niż przegrać dwa razy z czego drugi raz będzie dobitny.

Breidis to taka szmata i zakała boksu zawodowego, nawet Usyk ledwie pokonał tego szmaciarza i miał z nim spore problemy.

Łotysz to człowiek który nie zna takich pojęć jak fair play, zasady czy honor. Takich ludzi się po prostu omija, tak jak omija się gówno na polnej drodze. Najlepsza taktyka - ominąć i zawalczyć z kimś normalnym.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 16-06-2019 15:11:02 
Nie widzialem takiego kuriozum uczucia ambiwaletne.1mysl ustawka.
 Autor komentarza: php
Data: 16-06-2019 15:16:28 
"Autor komentarza: SiemionXData: 16-06-2019 15:05:22
@php, nie rozumiem! Przecież właśnie obraz walki był taki, że Witalij bił Lennoxa a Lennox Witalija i trudno powiedzieć, że któryś bardziej obrywał, no może Lennox obrywał trochę bardziej, ale za to Witalij miał zmasakrowaną twarz i właśnie TO działa na podświadomość"

No ja się jednak nie zgodzę kolego, jakbyś tę walkę pokazał przeciętnemu Januszowi to powiedziałby prosto, że biały bije murzyna. I tyle. A to jest największy wydźwięk.

Myślisz, że czemu koncerny ładują miliardy dolarów w głupie reklamy, w reklamy po prostu głupkowate, jak dla debili? Bo to działa na PODŚWIADOMOŚĆ. Właśnie takie proste, głupie reklamy, a nie coś skomplikowanego. Podświadomość jest jak 3-letie dziecko, na nią działają najprostsze sygnały, najprostsze wydźwięki - smutny, wesoły, zły, dobry, pobił, dostał w łeb - tak to działa.

Natomiast jako fan i historyk boksu oczywiście zgodzę się z Tobą co do tego, że jak patrzeć głębiej, to walka była dość wyrównana i kto wie czy Lewis by w którejś rundzie, nawet niezależnie od rozcięcia Witalija - nie skruszył Ukraińca. Lewis się powoli rozkręcał w tej walce.

Co do Ruiz - Joshua - teoretycznie Joshua ma jakieś argumenty aby to wygrać trochę w stylu Parkera z Ruizem - czyli obrywając, trochę tak na raty, ale jednak wygrać na punkty. Dużo zależy gdzie ta walka się odbędzie. Jak w UK - stawiam 50 na 50, jak w USA - 60-40 na Ruiza
 Autor komentarza: Rahab
Data: 16-06-2019 15:16:32 
Dorticos ubije tego błazna chyba,że znowu milicjant walnie po gongu jakiś muai tay, Swoją drogą chciałbym zobaczyć go z Cieślakiem :-)
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 16-06-2019 15:18:04 
Ja też uważam, że w rewanżu Głowacki by przegrał. Przed ich pierwszą walką pisałem, że Briedis jest faworytem, chociaż myślałem, że wygra na punkty. W sumie, gdyby nie ten łokieć, to uważam, że Polak nie dostałby KO. Rewanż już mógłby zakończyć się KO dla Łotysza, bo "Główka", po tym co wczoraj zebrał na głowę, mógłby być rozbity.
 Autor komentarza: djpioter
Data: 16-06-2019 16:51:21 
Moriox77

100% racji! To towarzystwo jest do wykoszenia, pamiętamy przecież, jak ciagneli cała karierę Hucka za uszy, gdzie w każdej walce było co najmniej kilka mocnych uderzeń w tył głowy. A co do WBC to także masz rację, umyli ręce od tego gówna.
 Autor komentarza: cut
Data: 16-06-2019 19:30:40 
cio lokciem byl ciosem, za ktöry lotysz powinien zostac zdyskwalifikowany, ale tylko wtedy jesli glowka by nadal lezal na macie. Glowacki ewidentnie byl naruszony tym ciosem, co jest raczej normalne, ja sie dziwilem ze wogole wstal. Pozniej to juz bylo raczej jasne co sie stanie. Glowka to taki typ co mu zawsze jest ok, nawet jak mu nör w plecy wsadza powie ze ok i padnie. No coz, ja bym protestowal i klöcil i sadzil sie az dostanie rewanz, znokautowalbym briedsa albo jebnal po gongu z nogi w jaja, zeby doszlo do 3ciej walki.

Napewno bym nie odpuscil teraz...
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 16-06-2019 19:44:16 
Beka z tutejszych ekspertów. Eksperci bokserscy, zawodnicy, zagraniczne fora bokserskie pisza o skandalu, a Janusze, ktorzy nie mieli rekawic na rekach i g*wno wiedza o tym sporcie, bo sa niedzielnymi kibicami wiedza oczywiscie lepiej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.