FIODOR ŁAPIN PO SZOKUJĄCEJ PORAŻCE KRZYSZTOFA GŁOWACKIEGO
Trener Fiodor Łapin był bardzo poruszony wydarzeniami, które miały wczoraj miejsce na ringu w Rydze podczas walki Głowacki vs Briedis. Według Łapina doszło do rzeczy, jakich nigdy dotąd nie widział na własne oczy w zawodowym boksie, choć zdarzało mu się o nich słyszeć.
Łapin w rozmowie z TVP Sport o swoich odczuciach po wydarzeniach w ringu:
Jestem parę lat w boksie i czegoś takiego na własne oczy nie widziałem. Słyszałem, ale nie widziałem. Jak oceniam? Pierwszy cios łokciem byłego mistrza świata w muay thai, cios który jest przez niego wytrenowany, to jego wielka broń, to był ewidentny faul. Zresztą sam Mairis to przyznał po walce. Ten cios nie był nokautujący, ale podłączył Krzyśka. Potem były uderzenia po gongu i wtedy przyjął dwa decydujące ciosy. Na dodatek do ringu wszedł ktoś z obozu rywala i to też jest przecież złamanie zasad.
Łapin o wydarzeniach po walce:
Szef łotewskiego związku mnie potem przepraszał, ja próbowałem coś w ringu załatwić, ale wszyscy chowali głowy. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że Mairis przyznał, że uderzył łokciem i że słyszał gong. Dodał też, że najważniejsze po walce jest to, by wszyscy byli zdrowi, ale zrobił wszystko, by zrobić coś innego. Zawiódł mnie.
Łapin o Kalle Sauerlandzie:
Kalle z tego co kojarzę jest promotorem Briedisa. Jeszcze bardziej machał rączką zza ringu jego ojciec, bo Kalle był bardziej dyplomatyczny. Taktyka jest prosta – przeczekać, szum się rozejdzie i pociąg jedzie dalej.
Bardzo duże i słuszne kontrowersje są z puszczeniem walki po gongu i efektem tego były kolejne deski głowackiego. Tu zawinił Byrd eweidentnie tylko co z tego sam Wasilewski przyznaje ze protest nic nie da, a po tej rundzie walka była kontynuowana a nokaut w samej trzeciej rundzie raczej bez kontrwoiersji. I badźmy uczciwi to Głowacki pierwszy sfaulował w tył głowy łokieć był odpowiedzią na chamskie zachowanie Głowackiego.
nie wiem czy wiesz, ale sędzia ringowy to mąż Pani Byrd, która ogląda w trakcie sędziowanych walk coś innego i wyciąga karteczkę losując wynik jako zwycięstwo wskazanego zawodnika ;)
Z chęcią bym zobaczył rewanż- nie o pasy ani o finał, poprostu rewanż.... sport- boks, tyle...
https://www.youtube.com/watch?v=rZpl08_h9_U
Przykładowo Ortiz to już na poważnie powinien zabrać chyba broń palną na ring, skoro za tamten cios słuszny był łokieć, to jak się odwdzięczyć za to... hmm...
I tak, uważam, że gdyby Briedis po tamtym ciosie Głowackiego położył się na macie i potrzebował czasu lub w ogóle nie walczył dalej, wiązałoby się to z dużo mniejszym niesmakiem niż to, co się wydarzyło. Byłby ogromny niedosyt, ale nie taka szopka.
Mało tego, że ta walka trwała ileś tam sekund po gongu, już po tym, jak Głowacki został tam prawie znokautowany w obecności sekundanta łotysza. Sędzia go wyliczył, po czym Byrd wznawia walkę (mimo gongu) patrząc cały czas na ludzi spod ringu, którzy wymachują, że jest koniec rundy, a ten UWAGA UWAGA, POKAZUJE GEST KOŃCZENIA WALKI, JAKBY PODDAWAŁ KRZYŚKA I MÓWI DWUKROTNIE "IT'S OVER". Oczywiście potem druga runda trwa normalnie :D
Aaaa i jeszcze jedna rzecz, fakt, że swoją serię (po której Głowacki był pierwszy raz liczony) Briedis zakończył pięknym rabbit punchem także jest usprawiedliwiony, bo Głowacki zadał taki cios wcześniej? Bo tego to już chyba w ogóle nikt nie widział ;)
Trolle obsiądą ten temat do późnego wieczora, życie im nie wyszło, a dziś tacy jak @SpamDog mają idealne miejsce na żer - cały dzień będzie wmawianie, że bicie łokciami w boksie jest okej i że w sumie to Polak symulował.
Jak kogoś trafisz takim ciosem, to masz prawie pewne zwycięstwo, wystarczy, że zasypiesz rywala ciosami - zawodnik po otrzymaniu takiego ciosu jest praktycznie do wykończenia na 1-2 strzały. Ciosy łokciami w szczękę łamią szczęki, powodują ogromne naruszenie, wchodzą też mentalnie do głowy.
Jeśli trolle uważają, że to jest okej, to Głowacki powinien odpowiedzieć Briedisowy kopem w twarz - a dopiero potem mogliby toczyć walkę - skoro przyzwala się na łokcie - okej, ale wzamian Briedis powinien dostać kopa w ryj - potem możemy puścić walkę dalej i zobaczyć kto wygra.
Briedis w tej walce wygladął dobrze jak nie b.dobrze i Krzysiek tak by miał ciezko"
Kurwa człowieku, trochę wyobraźni, to że by miał ciężko to jasna sprawa, ale cios z łokcia zupełnie zmienił pojedynek! Człowieku to jest profesjonalna dyscyplina i profesjonaliści, a Ty próbujesz pierdolić, że jebnięcie z łokcia nie miało znaczenia? Popierdoliło Cię czy jak?
To tak jakbyś w meczu piłki nożnej na start wpierdolił w systemie komputerowym jakiejś drużynie 3 bramki i włączył mecz od stanu 0:3. Popierdoliło Cię człowieku czy jak?
A wy pajace co tak bronicie tego oszusta to weźcie się jebnijcie w czajnik. Naszego wydymali bez mydła paskudnie i ordynarnie i z uśmiechem na twarzy A wy przyklaskujecie?! Wy jebane śmiecie!! Wstyd za was kurwy
Ludzie, jak się Was czyta, to tak jakby się czytało pierdolniętych umysłowo debili po zawodówce.
Trochę mózgu na litość Boską xD
Całe stadiony by wyśmiewały Briedisa - powtarzano by na każdym kroku jego "wygraną" łokciem walkę - wyszedłby na idiotę.
A tak, wyszło jak wyszło i nie brak idiotów którzy uważają, że w sumie co za różnica czy był łokieć czy nie xD
A wy pajace co tak bronicie tego oszusta to weźcie się jebnijcie w czajnik. Naszego wydymali bez mydła paskudnie i ordynarnie i z uśmiechem na twarzy A wy przyklaskujecie?! Wy jebane śmiecie!! Wstyd za was kurwy"
Jest tu takich paru jak ten baran ze Skarżyska Kamiennej @SpamDog - w życiu nie wyszło, gównozarobki, gównożycie - to znaleźli idealny moment na żer - poużywać sobie obrażając Polaka, odbić sobie dziś trochę swoje nieudaczne życie.
Po mojemu to wygral zawodnik,ktorego promotor jest wiekszym,sprawniejszym oszustem:(
Kto miał chronić Krzyska przed tym bandytą jak sędzia tego nie robił?
Został tylko Pan.
Przecież sędzia nie dał nawet czasu, żeby Polak doszedł do siebie po tym łokciu.